Punx

to fajnie oby tak było :) trochę mam gdzieś tam lęk przed najbliższymi dniami ale może jakos to bedzie. Lek trochę pomógł, znalazłam moje ukochane szpilki i nikt się nie czepia że nołlajfię w grach, to pierwszy dość pozytywny wieczór od już niepamiętam kiedy xd no to spoko ja duzo nie piję tylko tak symbolicznie

uff przetrwałam, lęk faktycznie przycichł, tylko łeb mocno boli i zoładek jakby miał wysiasc, pozatym chyba ok, tylko zastanawia mnie jak to jest z alko, czy przy paro można lampke szampana albo wina w sylwestra bez jakichś konsekwencji?

tak mysle ze to kwestia zmuszania mnie do chodzenia do kościoła i dlatego tak sie zaczęło.. ale lęk jest, ogólnie jestem wierząca niepraktykująca przez te lęki, ale te mysli mnie przeraziły.. no i tez mam strach a co jeśli coś już we mnie siedzi? :c

wiem że to głupio brzmi ale boje sie że mnie opęta czy coś.. albo zacznę się zachowywać nienormalnie, moja twarz sie zmieni jak u bilbo bagginsa gdy zobaczył pierścień u froda itd.. mam takie chore lęki, myśle ze to przez to że zemdlałam kiedyś na religii, i w kościele, i stary mnie zawsze zmuszał do chodzenia do kościoła, jak nie poszłam to od razu mnie wyzywał itd.. a jakieś pól roku temu zaczeły mnie przesladoac mysli o zabijaniu się i o opetaniach.. i po prostu boję się cholernie, jak widze coś związanego z religią labo słyszę nawet kolędy to czuję się jak nie ja i boje sie :c

no właśnie zdziwiło mnie to, mówił ze jakby sie coś dzialo to moge wziaśc tak doraźnie, a w drugim miechu 3x dziennie po pół tabletki.. teraz w sumie by się sprzydał, ale moja matka zamiast cloranxenu kupiła coś innego, mimo że poszła z recepte do apteki wczoraj>.> w zasadzie to 3 dni bo dziś wigilia i 2 dni świąt.. niby mało, ale stary normalnie wyrzywa się na mnie psychicznie a w święta to już totalnie.. pewnie dlatego mam zajebisty lęk że mi się może coś stać podczas kolacji..

to mi jeszcze w drugim miechu brania paro dr chce dołaczyć cloranxen xc kurwa juz się rozryczałam przez starego.. nie chce tych świat już...

tylko szkoda że to nie działa na chore mysli.. matka mnie woła zebym jej pomogła, a ja znów sie cholernie boje, i mam mysli o opetaniach przez co przeraża mnie perspektywa wigilii.. może to jest na zasadzie żeby polepszyć nastrój, jak by lekarz mówił od razu że się będzie brało 10 lat to czlowiek by sie zdołował jeszcze bardziej.. hania33, a bierzesz jeszcze coś pozatym?

lunatic, o tym że nasila to wiedziałam, ale ja po nim miałam fazy których wcześniej nigdy nie mialam :c na zaburzenia lękowe i ataki paniki :c z depresji wyszłam sama dzięki grupce przyjaciół i ciągłemu zajęciu, ale z nerwica jest gorzej, mysle że to przez pojebaną rodzinke.. hania33, hej, takie grypo przeziębienie, mam słaba odporność i co chwile coś łapie :/ tylko jak sobie z tym poradzić.. i wgl jak długo paro się zazywa? psychiatra niby mi powiedział że w 2-3 lata powinnam byc zdrowa, ale czy trzeba to brac żeby problemy nie wrócily?

próbuje ale jeszcze mi ból mięśni doszedl i cięzko mi się oddycha i tak gorąco w srodku... depralin brałam w tamtym roku przez mesiąc i wgl nie działal tylko pogorszył wszystko, i teraz sie boje psychotropów :c

ej wiem że świruje, ale mam straszny lęk przed zażywaniem leków i nikt mi nic na to nie poradził, a czuje sie strasznie diznwnie, jak po znieczuleniu u chirurga, serce mi już nie wali, ręce lodowate sie zrobiły i do tegojakby odrętwiałe, patrze sie w lusterko i czuję jak nie ja, dotykam twarzy i tez jakby nie byla moja, gorzej słysze na lewe ucho jakby,... to normalne? pewnie wszyscy mnie tu mają juz dość ale nie wiem co robić T.T -- 24 gru 2013, 14:29 -- ok spróbuje.. ten lęk przed lekami jest u mnie przejebany x.x chcialabym żeby było mozliwe wyleczyc sie tylko terapią..

wziełam w końcu, rozpuściłam to pół tabletki bo nie połkne normalnie, i teraz schzuję.. mam dziwne uczucie we łbie, sercu, rękach i jakby ktoś za mna stał.... @___@

ok dzięki wielkie za odpowiedzi, słabo mi nasamą myś o zażywaniu leków i jaksłysze kolędy w tv x__x

oki, a pierdoły typu pluszzz można? zapomniałam jeszcze wspomnieć że mam anemię xd eh czuję się jak wrak, fizycznie i mentalnie .__.

byłam tak zestresowana podczas wizyty że o tym zapomniałam :c badania krwi to dopiero chyba jakby leki zaczeły na mnie działac, bo mam problem z wychodzeniem z domu, jestem gdzieś dalej niż moje osiedle to z regóły mam atak..brałam gripex w proszku bo nie umiem połykac leków, ostatrni chyba w pt, potem zaczely mi się fazy i się bałam nawet zrobić sobie cherbate więc wszystko odstawiłam, teraz na razie tylko płókanki solą i szałwią:/ miło wiedziec ze nie jestem sama w odczuciach co do Wigili :) eh bedize cieżko

lunatic, dzięki wielkie za odpowiedź :) chyba jednak zaraz wezmę, jak słysze o wigili to jestem cla w nerwach, może to troche pomoże :c o efekty uboczne chodziło mi czy otępia, czy może zwiększyć jeszcze uczucie depersonalizacji? i czy to prawda że wpływa na krew

hej nie wiem czy dobry dział ale tak od razu do sedna, stwierdzono u mnie nerwicę lękową z atakami paniki, dawniej je miałam co chwile, zwłaszcza po depralinie, ale w sumie od kilku miechów spokój, wszystko samo przeszło.. do piątku czy koło tego. zaczełam miec mocna depersonalizacje, szczególnie w ostatnią niedziele, okropny lęk, czułam się jak opętana, mysli o tym mi chodziły po łbie, serce waliło na całego, i to okropne uczucie 'jak nie ja'.. przeraża mnie to, dizś po obudzeniu tez serce walące na całego lęki uczucie depersonalizacj:/ i moje pytanie czy to to też może byc jeden z dziwnych ataków? zwykle miałam takie że czułam się jakbym umierała, nie mogłam się podnieść z podłogi, takie typowo fizyczne objawy które przechodziły po ok godzinie.. a teraz to uczucie i strach, walące serce mam cały czas, dziwne uczice we łbie, czasem do tego jakby z tyłu głowy było mi gorąco/ziimno, i boję się ze tak już zostanie albo cos mi się stanie :c nie wiem co robić, czy paroxinor na to pomoże?

Mushroom, zaczynałam też od artrage, ale teraz najczęściej używam sai i manga studio debut, czasem corel i próbuję ogarnąc illustrator

nikt mi nie odpowiedział na moje pytania sniff sniff #smuteg #żal #hatemylife

Tez masz tak ze jak od poczatku nie jest super to sie wkurzasz albo masz ochote poddac? -- 24 gru 2013, 12:03 -- innej tu nie ma przecież wiesz :-[ jak rysuję na tablecie to tak, jak ołówkiem to wiem że nie bedzie super ale rysuję bardzo szybko więc zdąrzę narysowac zamiast wszystko rzucę Tutaj słonko na całogo.. przy moich lękach i walącym sercu na całego wolałabym deszcz :c

hej, mi te tabelki kompletnie nic nie mowią xd dlatego wolę sie spytać, czy paroxinor pół tabletki 20mg na poczatek to dużo? czy daje jakies efekty uboczne? czy moge go zaczać brać jak jestem dość mocno przeziębiona i mam ostatnio mocne bóle głowy, czy lepiej sie z tego najpierw wyleczyć? czy się nie bedzie kolidować z lekami na przeziebienie? aha i jeszcze czy przy problemach ginekologicznych mozna to zażywac? z góry dzięki za odpowiedź :)

Candy14, próbuję trzymać się jakoś bo nic innego mi nie zostało :) możliwe, robię teraz cokolwiek by nie myśleć o tym, wziełam się za rysowanie dla funu, ale mój chory perfekcjonizm nie pomaga właśnie się kapłam że matka choć poszła z receptą kupiła inne leki srslyyyyyyyyyyyyy D:

Candy14, Może, choć mysle że to jest połączone, przez rodzinę która niszczy święta źle mi sie one kojazą :/ I jeszcze od jakoś 2 dni odkąd zaczeło do mnie docierać że swieta tuz tuż zaczęłam mieć straszny lęk i czuję sie okropnie zdepersonalizowana, jakbym była inną osobą, mam uczucie jakby ktos za mną stał albo trzymał mnie za gardło, i chore mysli o nadprzyrodzonych mocach @__@ Wkurza mnie to strasznie, nienawidzę sie bać, nienawidze tych uczuć.. Tez bym chciała się wyprowadzić, mysle że by to mojego podejścia do świąt nie zmieniło, ale i tak z moim zdrowiem to jest niemożliwe jak na razie..

dokładnie tego filmu nie powinno sie oglądac w wieku dojżewania.. albo najlepiej nigdy

Candy14, Wojny o gotowanie, a to źle choinka ubrana, a to nie jest idealnie czysto, udawanie ze w Wigilię jestesmy dogadującą się rodziną, itd.. do tego mam agorafobie i wysiedzenie tych kilku h z rodzinką to męczarnia, na samą myśl o tym mam dość .__.

przemywam wodą łyzeczki do herbaty przed uzyciem, nawet jesli są prosto ze zmywarki bo mam natrętne uczucie że są brudne xd