Skocz do zawartości
Nerwica.com

Punx

Użytkownik
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Punx

  1. Punx

    Wkurza mnie:

    Święta, jeszcze się nie zaczeły, już mam ich dość
  2. Punx

    Natręctwa myśli...

    hej.. mam pytanie czy miał ktoś przy natrętnych myslach depersonalizacje? :c miałam już od jakiegoś pól roku okropne natrętne mysli o zabijaniu się albo kogoś, jak mi takie mysli przychodzą to boje się być wtedy wsród ludzi albo przy ostrych przedmiotach.. ale ostatnio nie wiem, jakoś w pt chyba się zaczeło czy w sobote, lęk, nerwy, chore mysli, i wczoraj było strasznie, czułam sie jak nie ja cały dzien i noc, jakbym była robotem czy coś, a zwykle to szybciej mijało.. nie wiem czy to kwestia tego że świąta praktycznie czy co ale przeraza mnie to, mysli i to uczucie przychodzi mi ciagle, serce zaczyna walić, jakby przed oczami się troche rozmywa.. boje się tego strasznie @___@
  3. mam to samo, też boję się czasem brac do reki nóż żeby sobie coś nie zrobić albo komuś do tego jeszcze oprócz myśli przed zabiciem się i innych mam chore mysli o opętaniach, to wszystko jest przerażające i ciężko tak żyć
  4. Zbliżają się święta, a ja też mam taki lęk jak w temacie.. U mnie zaczeło się od tego że za czasów gimnazjum zemdlałam na lekcji religii i potem miałam taki lekki niepokój przed tym ale jakoś to było.. aż do czasu gdy w technikum też mi się podobnie zdarzylo, tylko nie zemdlałam ale miałam atak paniki jakby..A od pół roku chodza mi czasem słabe, czasem cholernie mocne mysli o zabijaniu się, kogoś, albo o opetaniach, shatanach.. przeraża mnie to strasznie, i już nie wiem, czy to zjebana psycha czy siły nadprzyrodzone? jak mi te mysli przychodza czuję sie jak nie ja, serce mi wali, boję się.. Boję się przez to nadchodzących świąt, boje się Wigili Czy terapia komuś na to pomogła czy to siły wyższe?
  5. Punx

    Siema~

    hej kiwi :)
  6. Punx

    Siema~

    heh też ten tekst słyszałam.. raczej nie ta sama, jestem z Krakowa, ale świrolog jak widac miała to samo podejście-.- Tego się własnie boję, ze skończę w psychiatryku, juz jedna psycholog mnie tam chciala wysylać i testować na mnie wszystkie leki.. Hydro na mnie dzialalo totalnie odwrotnie, pubudzało i nie mogłam na dupie usiedzieć i cały czas w nerwach i niepokoju :c Boję się teraz brać jakiekolwiek leki, boję się że ędzie tylko jeszcze gorzej :c
  7. Punx

    Siema~

    Siema, mam 24 lata, jakieś 3 lata temu gdy miałam dużo stresowych sytuacji i zaczeły mi się ataki paniki gdy byłam na polu, traciłam władze w nogach, robila mi sie taka mgła we łbie, bialo pzrzed oczami, suchosć w usach, walenie serca.. więc przestaam wychodzić, mój pokój byl taka 'bezpieczną strefą' ale na polu było źle. zaczelam się leczyć, ale przez depralin miałąm ciagły niepokój, lęk, ataki praktycznie codziennie, i to inne niż zwykle, te wyglądaly jakbym miała padaczke nie mogłam się podnieśc z ziemi itd... a terapia grupowa tylko dobijała mnie mentalnie. Przez rok jak przerwałam terapie bo skończylo mi się ubezpieczenie a przez nie wychodzenie nie mam możliwości takowego załatwić doszły mi jeszcze chore mysli o opętaniach i od kilku ostatnich miechów często po łbie chodzi mi jakby mi ktoś mówił mentalnie 'wyskocz przez okno' i boję się tego, tak samo ze kiedyś kogos zkilluję.. Wczoraj miałam innego psychiatrę, czuje że nie zdązyłam powiedziec mu wszystkiego xc ale cóż, postawił mi diagnozę Zaburzenia lękowe w typie agorofobii z napadami paniki, i przepisał Paroxinor i Cloranxen, więc może od razu się tu spytam, mianowicie gdy przeczytałam skutki uboczny tych leków to wszystkie te moje fazy w tym są, więc czy te leki nie pogorszą mojego stanu? czy gdy mam juz myśli samobójcze to to ich nie pogłębi? I czy miał ktoś problem z zażywaniem leków ogólnie? ja przez skutki depralinu i hydroxyziny jestem przerażona na myśl zazywania jakichkolwiek leków i ich skutków xc do tego mam problemy ze skórą, i ginekologiczne, boje sie ze te leki moga przez to źle zadziałać czy coś.. xc
×