wieslawpas, Mi się wydaje że Ty często sam przywołujesz te napięcie, bo nawet jak go nie masz to zaczynasz się zastanawiać "kurde, dzisiaj nie mam napięć , to dziwne" Może podsiwadomie wytwarzasz sobie te lęki, żeby życie było bardziej emocjonujące?
Ja tam gdzieś czytałem, że koleś nigdy nie chorował, bo jak go coś złapało , to nie zwracał na to uwagi i robił dalej swoje.