Skocz do zawartości
Nerwica.com

neon

Użytkownik
  • Postów

    9 919
  • Dołączył

Treść opublikowana przez neon

  1. Tylko zdechłe ryby płną z prądem :) Bojkot wyborów to nie taki głupi pomysł, przynajmniej nie dajemy sie omamić postulatom, które w większości nigdy nie zostaną zrealizowane, a co za tym idzie, nie robimy z siebie poraz enty głupców. Głos na PiS czy PO jest dla mnie takiej samej wartości, nie wniesie nic nowego, należy pokazać innym opcjom że nadszedł czas zmian, a tym sybolicznym gestem w kierunku zmian będzie głos na Kukiza.
  2. Tylko że większość badań o kant dupy :) dopiero jak konkretna choroba daje konkretne sygnały, dobierane jest odpowiednie badanie które wykyrwa sprawcę. Mojemu ojcu wykryli raka dobiero jak go otworzsyli na stole operacyjnym, tak nie wiedziel co sie dzieje :) a tak troche w pesymistycznym tonie, moim ulubionym :-)
  3. Amon to ten chłopak co bawił się troche militariami?
  4. detektywmonkWidze że uważasz się za człowieka szczególnie rozumnego ponieważ skończyłeś 40 lat i lubisz Prezydenta Komorowskiego, a gdzie argumenty ku jego prezydenturze, bo dla mnie jest nijaka, jest równie chory na władze i splendor co Wałęsa i podpisuje wszystko co PO mu pod nos podłoży. Współwinny dlatego jest ogromnemu wzrostowi zadłużenia Polski, ale zapewne Twoja krótkowzroczność nie widzi przyszłych skutków tych ruchów. Dlatego uważam że taki ktoś jak Kukiz jest potrzebny, jak Orban w Węgrzech, nie taka za przeproszeniem nijaka pipa jak Komorowski . Jest potrzebny ktoś, kto potrafi powiedzieć NIE.
  5. Podobno za rządów PO zadłużenie Polski wzrosło niemalo 40%, miała spaść biurokracja, nie spadła, ilość etatów powiększyła się o 20% a wydatki na ich utrzymanie o 11 miliardów złotych. Dobrze że młodzi przejrzeli na oczy, bo starym juz mózgi poprała ta gebbelowska propaganda. PO zdobędzie 70% miejsc w sejme, bożę bożę bożeeeenko..
  6. Kukiz to doskonała materiał, aby powiedzieć "NIE" obecnemu systemowi, pokażmy że jeszcze coś możemy jak to powiedział wczoraj Wojewódzki.
  7. Do ludzi trzeba mieć dystans albo twardą dupę. ja także nauczyłem sie przebywać ze sobą w samotności bez skrepowania przez dłuższy czas, chociaż ochoty do ludzkiego towarzystwa nikdy pewnie nie unikne. uwazam ze na pierwszym miejscu w naszym życiu powinien być cel.
  8. nerwasiema weteranie :) U mnie pogorszenie stopniowo od roku, tylko ciągle postępuje no i własnie nadchodzi moment krytyczny, całe pole widzenia mam zarzucone zastanwiam sie nad witrektomia w przyszłości, może technika pójdzie do przodu i wkoncu cos wymyślą. Wiesz stan zapalny może minąć, ale bakterie, czy wirusy sam sie nie wynosą i w stanach osłabienia problem moze ciągle powracać.
  9. Nie wnikam w ten jednomandatowy system, ale on uważa że to pomoże a temu człowiekowi jestem skłonny uwierzyć. Głosuje głównie aby pokazać, że jestem przeciwny obecnemu układowi i monopolowi w sejmie.
  10. nerwa, a jak tam z twoimi mętami? bo u mnie wyraźne pogorszenie i zastanawiam sie jak to u Ciebie wygląda, zastanawiałaś się czy czasem przyczyną nie jest jakiś stan zapalny wywołany patogenami wirusami/bakteriami etc itp?
  11. neon

    Marihuana

    Tak, poważnie. Od kolegi miałem. Paliliśmy w grupie wśród, której byli doświadczeni palacze więc jakiekolwiek wałki odpadają ponieważ wtedy na bank ktoś by coś zauważył. Poza tym tylko na mnie podziałało tak mocno, reszta osób miała normalną fazę. Myślę, że za dużo spaliłem jak na pierwszy raz. Ja właśnie miałem podobnie, że nic nie czułem dlatego ciągle dopalałem, a po chwili zaczęło narastać błyskawicznie i tak mną pier*olnęło, że aż urwał mi się film. Teraz będę wiedział, że następnym razem trzeba odczekać kilka minut i ewentualnie wtedy dopalić. Twoje doświadczenie z marihuaną może świadczyć o wrażliwości na substancje psychoaktywne. Jeżeli nie masz aktualnie problemów psychicznych a sam jesteś bardzo podatny na takie specyfiki, to może sobie niezłe kuku zrobić. Natomiast jeżeli masz już problemy z głową,a będziesz palił ten shit , to to pogłębi Twoje problemy. Reasumując-nie rób tak więcej, ku
  12. no korwa bez przesady, to juz sa jakies wizje apokaliptyczne.
  13. salam alejkum, słuchajcie da rade w tej chorobie wyżyć bez leków? moja czestotliwość zmian nastroju jest bardzo częsta, nie mam ataków depresji np paro miesiecznych tylko np. tydzień manii póżniej 3 miesiące stabilizacji inaczej mówiac wiszenia w próżni, jeżeli można to nazwać stabilizacją a następnie miesiać depresji. czy leki dałybymi większy komfort życia?
  14. no w takim kiblu to tylko z lotu ptaka można robić..
  15. neon

    Jak należy myśleć?

    Tylko że ludzie, którzy są dotknięci chorobami psychicznymi są zazwyczaj bardzo wrażliwi i dla nich trudno "mieć w dupie cały świat".
  16. Ja pieprze, wchodze na ten wątek i widze że tą metode już dawno odkryłem, ale nigdy jeszcze jej w pełni nie zastosowałem ponieważ ostatnio pochłonął mnie patologiczny hazard, który wysysał ze mne wszystką energię. Dlatego nie moge wypowiedzieć sie o długofalowych korzyściach stosowania tej metody.
  17. neon

    Amfetamina

    mam znajomego, któy twierdzi że jak sobie pociągnie w nocha to staje sie bogiem. Podobnie jest z lekami, każdy mam inne predyspozycje
  18. Zacytuje "najgorsze co może zrobić na bóg, to spełnić nasze marzenia" i "ciesz się drogą a nie celem" szczescie to skutek uboczny naszej pracy..
  19. neon

    Co teraz robisz?

    próbowałem zasnąć, a teraz sie zastanawiam o co w ogole chodzi
  20. to wszysto Jurek! Juriii Owsiak! Też nie za czesto wychodze, i tak mi sie wydaje że bardziej sie boje siebie niż ludzi.
  21. Lepiej sie przyznać kto dzisiaj uciekał od wolontariuszy
×