jak sie było jeszcze młodym i pięknym, to potrafiło sie świętować do 1, czyli zaczynąło sie w jednym roku a kończyło w durgim, co za czasy
ja choinke kupiłem, ubrałem, rybe usmażyłm cos tam poobierałem, dali mi nawet troche popróbowac, ale sie nie najadłem, a ze wiecej nie dostane to ide na miacho żryć, i ot pardoia świąt, pełna chata żearcia, żryć nie ma!