Skocz do zawartości
Nerwica.com

Indifference1

Użytkownik
  • Postów

    1 694
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Indifference1

  1. Na fejsie się roi od zdjęć dzieci... Dzieci od osób w moim wieku albo rok, dwa starszych. Niektórzy się zaręczają, biorą śluby. Już nawet nie mówię o zwykłych związkach i wspólnych zdjęciach... Czuje się jakbym nie uczestniczyła w normalnym życiu a stała obok tego wszystkiego :( Dla mnie nieosiągalnym jest coś takiego jak randka, zresztą nawet zwykłe zagadanie do mnie przed faceta, a oni BIORĄ ŚLUBY. No w głowie mi się to nie mieści. To jest niesprawiedliwe :(

  2. Też mam wrażenie, że jestem najgłupsza. To pewnie dlatego, że głównie marudzę o zwykłych, codziennych sprawach a nie wnoszę nic ciekawego w żadnym temacie. Nawet pomagać nie potrafię, powiedzieć czegoś miłego :( A jak już zdecyduje się napisać o czymś ciekawym to zawsze po napisaniu postu rezygnuje i wychodzę z tematu :evil: Mam wrażenie, że jestem gówniarz, w dodatku głupi więc nie mam prawa rozmawiać na poważniejsze tematy i to z ludźmi, ode mnie mądrzejszymi. Na innym forum jestem od podstawówki, wchodzę prawie codziennie a ilość moich postów można policzyć na palcach jednej ręki :roll: Boję się wyśmiania

  3. Mysle, ze taka postawa bierze sie z wychowania porownujacego, majacego byc metoda dydaktyczna, a w rzeczywistosci pustaszacego i skrzywiajacego psychike.

    Ania ma piatke z polskiego, dlaczego ty tylko czworke, nie stac cie? Janusz jest dobry w sporcie a z ciebie zawsze musi byc taka niezgula?

    No i właśnie tak mnie wychowywali... Matka sama w życiu nic nie osiągnęła, a wręcz jest totalnym dnem (alkoholiczka) a ode mnie wymaga nie wiadomo czego. Rodzice nigdy mi nie pomogli w jakimkolwiek zadaniu domowym, potrafili tylko wrzeszczeć, że mam się brać do nauki. W gimnazjum zaczęłam się stawiać, wpadłam w złe towarzystwo a na świadectwach miałam same 2. Ledwo zdawałam. Natomiast w liceum już uczyłam się dla siebie i oceny mam bardzo dobre. Wf zawsze się bałam-w podstawówce bałam się gry w dwa ognie bo chłopacy tak bili, że szło się popłakać. W gimnazjum nienawidziłam gimnastyki, nie umiem przewrotu do tyłu i zawsze byłam tą, którą trzeba było namawiać pół lekcji żebym chociaż spróbowała... Wymyślałam jakieś głupoty, że mi się kręci w głowie albo opracowywałam na kiedy przychodzi zaliczanie tego gówna i wtedy nie ćwiczyłam. W tym roku powiedziałam, że chcę 1 i dała mi spokój. I nigdy więcej problemu nie będzie. A jeszcze co do ocen. Przykładowo po próbnej maturze z angielskiego zadzwoniła do mnie mama i nawrzeszczała na mnie czemu tak mało skoro jestem taka ponoć dobra, a zaraz potem zadzwonił tata (był w pracy) i powiedział, że super jak zdałam i mogę sobie iść na piwko z koleżankami. Teraz matka lamentuje, że idę na studia gdzie będzie matematyka a przecież ja miałam z nią takie problemy (w gimnazjum, jak ze wszystkim zresztą i to głównie spowodowane nauczycielką bo w liceum szło mi już dobrze). Na studia jeszcze nie poszłam a już się martwię, że będę gorsza...

  4. Mam dokładnie tak samo :( Też chcę być we wszystkim najlepsza. Jak jestem z czegoś zadowolona, a później się okazuje, że ktoś zrobił to lepiej to jestem na siebie niesamowicie zła.

    Czasem zdarzają się przypadki kiedy znajomy/znajoma poznają nowych przyjaciół i to napawa mnie lękiem bo co jeśli mnie zastąpią tą nową osobą bo jest w czymś lepsza,ładniejsza.

    U mnie tak się stało. Moi "przyjaciele" mają innych znajomych i wiem, że to ich wolą a nie mnie. Wszystko co robią wskazuje, że jestem dla nich tylko wrzodem na tyłku. Ostatnio wszystkie uwagi, nawet coś powiedzianego w żarcie odbieram jak jakiś atak. Koleżanka się mnie nawet zapytała co się stało z moim poczuciem humoru :? Tak samo jak ty snuję przeróżne historie, już nawet nie mówię co się działo w mojej głowie jak zobaczyłam faceta, który mi się podoba z inną dziewczyną. I też boję się, że wszyscy znajomi mnie zostawią i zostanę sama. A tak się pewnie stanie prędzej czy później.

     

    Chyba wolałabym żeby to były urojenia, ale mam autentyczne powody żeby tak myśleć :(

  5. Somatyzacje

    Twój wynik - 0.3. Jest to wynik niski.

    Natręctwa

    Twój wynik - 1.5. Jest to wynik wysoki.

    Nadwrażliwość interpersonalna

    Twój wynik - 1.7. Jest to wynik wysoki.

    Depresja

    Twój wynik - 0.8. Jest to wynik niski.

    Lęk

    Twój wynik - 0. Jest to wynik niski.

    Wrogość

    Twój wynik - 2.2. Jest to wynik bardzo wysoki.

    Fobie

    Twój wynik - 0.9. Jest to wynik wysoki.

    Myślenie paranoidalne

    Twój wynik - 2.3. Jest to wynik bardzo wysoki. (yyy tego do końca nie rozumiem, skąd niby taki wysoki wynik?)

    Psychotyczność

    Twój wynik - 1. Jest to wynik przeciętny. (a tego to zupełnie nie rozumiem, we wszystkich pytaniach związanych ze schizo dawałam 0 -.-)

  6. Aranjani, no jakoś szczególnie się nie bałam. Zanim wyszłam trochę się stresowałam, ale jak zaczęłam biegać i widziałam, że ci kolesie są bardziej zajęci "nabijaniem lagi" niż obserwowaniem jak biegam to luzik :)

     

    -- 01 cze 2014, 22:03 --

     

    Davin, przedwczoraj było 5,89 km w 50 min. A dzisiaj mi jakoś nogi odmówiły posłuszeństwa.

  7. Posejdon, no tak się niestety też może zdarzyć :( Ale zobacz, przynajmniej coś się dzieje, z kimś się spotykasz. Zazdroszczę bo moje życie towarzyskie stacza się po równi pochyłej. Wczoraj był piątek, ludzie tłumnie szli na imprezy a ja-biegać. A potem z powrotem do domu na kompa. Dzisiaj jest jakiś festyn to może i pójdę... z siostrą :roll:

    ot

    Te brzydkie mają mniej adoratorów i odreagowują oglądając więcej seriali typu zmierzch, wiesz o co cho, nie mają po prostu żywych facetów wiec otaczają się wyidealizowanymi :)

    później realnych porównują z tymi wyidealizowanymi i krytykują.

    O ile z tym pierwszym jeszcze bym się zgodziła, tak z tą krytyką to już nie bardzo. Nie wkładajcie wszystkich do jednego worka, każdy człowiek jest inny. Zawsze znajdą się głupie laski jak te przedstawione w temacie, ale to nie jest zasadą, że jak brzydka to wywyższająca się i wredna. Też nie mam adoratorów i jakoś nie chodzę i nie obrażam ludzi. Autor tematu po prostu źle trafiał :bezradny: Temat bez sensu.

×