Adela

Cholera...widzisz ja nie poszłam teraz do pracy bo stwierdziliśmy z lekarzem że dopóki nie dojdę do siebie to mam nie iść do pracy bo może być gorzej. Dlatego widzę że miałabym to samo co ty, a szkoda nerwów. ok wiem, ze niektórzy mają ciężką sytuację np. u mnie tylko zarabia tylko druga strona i to dorywczo, więc wesoło nie jest. Ja z kolei katuję się, że nie mogę pomóc, ale zdrowie jest najważniejsze, a wiadomo do czego doprowadza nieleczona psychika. Normalnie brałabym ten ketrel ale żrę na nim i zero aktywności, plusem jest to że wszystkich mam w d...i wychodzę z podniesioną głową. Kurcze szkoda że nie jesteś z 3miasta

O i kolega mi się podoba tzn.nie owija w bawełnę tylko rusza do dzieła! Gratulacje za odwagę , tylko...zdjęcie słabo widoczne i małe...

Ale co boisz się wyjść z domu? A jakby ktoś z Tobą poszedł? Może jest tu ktoś z Twojego miasta to ci pomoże

u mnie fluo zadziałała po 6 tyg. ale uwaga dzisiejszy dół to był jednak tylko PMS! huraaaa! I już wszystko wiem, a teraz błogi stan i luzz

No i super, odpowiedzi masz wyczerpujące, ważne że już robisz krok do przodu . Trzymam kciuki, pzdr

No to kochani i kochane co robimy?

jak nie brałeś to nie wiesz, mam znajomego co 25 powaliło, ale Twój wybór. Powodzenia i pozdrawiam

a wy faceci też na drugim końcu uuuu...czyli partnerzy wirtualni nam pozostają wszystko w sieci hihi

tez nie czuję, a dziś mam potwornego doła i w domu ciągle się żrę, eee do d..z tym wszystkim. Czy 20 mg pobudzi nooo mnie pobudziło za bardzo, także wolę z rana 15mg wziąć fluo

Chyba ale nie jestem pewna wellbutrin jest pochodną amfetaminy..ale chyba musiałabyś poczytać. Byłaś z tym u lekarza albo miałaś terapię? To bardzo ważne. Do lekarza idz ale tak face to face bo abclekarze to...tam jest zawsze 1 odp.idz do lekarza. Takie dają rady, tak jak tu. Co do worda: ściągnij sobie openoffice i jak piszesz to chyba tam możesz zapisać już w tym nowym wordzie. To darmowy program ten open office.

25mg 30 tabl. zapłaciłam 5,80 (ketrel) a niema schizofreni, zależy od lekarza i pogadania z nim

Oj leki i alkohol to niefajnie. Mogą potęgować stres i złe samopoczucie. Super że masz taką pracę! A pamiętaj szefowie tacy są, zawsze coś znajdą bo to szef. Apropo stresów to moze idz do lekarza o zmianę leków abyś nabrała dystansu. pozdrawiam, PS: ja szukam pracy od 2 lat.

Wzmożony apetyt to po miaserynie którą głównie się podaje w anoreksji lub dla niejadków. Tez podobnie przeszłam przez mase leków. A propo bezsenności próbowałeś ketrel?

selegina hmm to chyba stare i skutki uboczne mogły być nieciekawe, sam nic nie zdziałasz bo mozesz sobie zaszkodzić

coaxil 1 tabl dziennie? okiii to lepiej bierz magnez, żeń szeń itp.

Mushroom ja to pisałam ogólnie a nie do Ciebie, bo może też tu ktoś inny tak czuje a może nie. A forum jest jak najbardziej fajnie, gdyż rozumiemy siebie . A tak powracając już do wątku naszego to ja szukam kogoś od 33 lat...co prawda z doświadczenia wiem, że wiek to tylko liczby. A teraz czas na endorfinki czyli idę pobiegać! Narka, dla wszystkich miłych facetów :-*

Ach może by tak więcej na forum takich ludzi . Skoro czujemy sie samotni, bo w związku też można czuć się samotnym to czemu nie wspierać się nawzajem. Czasami jest tak, że więcej wsparcia czy zrozumienia mamy od obcych ludzi niż rodziny, a znajomi i pseudo przyjaciele zwykle bywają póki są pieniądze (piszę z własnego doświadczenia, oczywiście nie generalizuję), ale taka znieczulica teraz panuje a ludzie dziwią się że w gabinetach psych coraz więcej ludzi... A to proste jak drut, skoro pani ekspedientka w sklepie bywa nieprzyjemna, ludzie gdzieś się śpieszą i plotą czasem nieprzyjemne rzeczy do innych, rodzina zwraca same uwagi, kierowca trąbi na przechodniów jakim prawem przechodzą na zielonym świetle, dzwonią z banku bo dług rośnie, w pracy ktoś robi "schody" albo mają zamiar wykopać albo już to zrobili, ukochana osoba stwierdza że nie jest w stanie udźwignąć twoich zmartwień a przecież kocha cię nad życie..ale jednak odchodzi, itp. itd. I co stwierdzamy że coś nie tak z nami, i zaczyna się dramat zamykamy się w domu a tu pojawia się apatia i zniechęcenie, potem depresja, agorafobia czy inna tam fobia aż w końcu lęki. I co nam pozostaje? jakikolwiek kontakt z drugim człowiekiem -FORUM Sory, ale się rozpisałam ale musiałam, może nie ten wątek ale może się tu przyda komuś. Mimo wszystko życzę dziś spotkania miłych ludzi, komplementów tak jak kolega wyżej (pozdrawiam Cię!). I tak naprawde to z nami jest wszystko ok, tylko jesteśmy bardzo wrażliwi dlatego tak dostajemy po du... Ale wrażliwość jest przecież cechą pozytywną

achhh zarumieniłam się :-) komplementy jak najbardziej wskazane!

cieszę się bardzo, bo życie ucieka a my tu biadolimy, trzeba się zebrać do kupy a wiadomo razem raźniej , tak naprawdę wszystko było z nami jak najlepiej gdybyśmy mieli wsparcie w drugiej osobie, szacunek i zaufanie i tak można wtedy żyć dalej. pozdrawiam

Dzień Dobry! Spałam kijowo..bo sama, ale cóż... Jest tu jakiś książę z bajki??????? -- 10 lis 2013, 08:44 -- Najchętniej z Gdańska

Jackowski by wiedział...

No to ja dziś od nowa. Może się uda miło spędzić dzień, smutki WON! Przytulę się do psa..

oki, dobranoc

oj coś tam znajdziemy nie ten teges

O w końcu ciekawy wątek! No to ja też singielka mam pieska, biegam i jestem aktywna normalnie zdrowa ale jednak na tym forum eech..a podobno swój swojego znajdzie :-)