PJT, nie mam sił, ani ochoty do zdjęć, w zeszłym tygodniu byłem w Częstochowie na rozmowie kwalifikacyjnej (myślałem, że tam umrę), podpisałem wstępny kontrakt, mam czekać na telefon, jeśli wszystko się uda to wyjeżdżam do Holandii, boję się jak cholera, ale nie mam wyjścia.