W swoim życiu, miałem jedną partnerkę z którą byłem na "poważnie", trwało to 1,5 roku, z nią też miałem swój pierwszy stosunek, a było to 3 lata temu, mam pewne chore zasady których się kurczowo trzymam i nawet jeśli bym chciał nie jestem w stanie ich złamać, mam tutaj na myśli seks bez zobowiązań, po prostu nie potrafię, choć czasami mam różne myśli, tak wciąż wydaję mi się, że bez miłości to nie jest to, tak więc nie rozumiem Waszego oburzenia co do mojego wcześniejszego postu .