Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gosiulka

Użytkownik
  • Postów

    851
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gosiulka

  1. Pisałam o zakończeniu cięcia się a nie o zakończeniu pisania tu na forum Forum i ludzie z niego bardzo ale to bardzo mi pomogli ale w innej sprawie Mam duży problem z tym i nie potrafię sobie pomóc pomimo tylu rad forumowiczów nie jest tak łatwo
  2. Oj nie wiem czy wygadanie się w tym przypadku miałoby mi pomóc już tyle razy tu pisałam i nic nie pomaga nadal to robię i to nawet częściej niż wcześniej i nie wiem jak to zakończyć
  3. pulver, tam też opisywałam swoje doznania z tym związane Nie zawsze jest tak że jak postanowię się pociąć to coś czuje ale zazwyczaj ochota przychodzi na to po moich niepowodzeniach albo jak wiem że coś spierniczyłam a mogłam tego uniknąć Wiem że już nie daję sobie z tym rady bo dochodzi do tego coraz częściej ale nie umiem się powstrzymać Wtedy błooogi spokój i uwolnienie od złych emocji
  4. Jutro wracają rodzice HUURAAA dobrze że mam 2 dni wolnego czas zabrać się za porządki Już nie mogę się doczekać będzie wreszcie w miarę spokojniej w domu (mam nadzieję) Jestem szczęśliwa z powodu wczorajszego sukcesu i jutrzejszego dnia no i jutro mam też wizytę u psychiatry Pozdrawiam wszystkich i ściskam mocno mocno
  5. Różnie ale zazwyczaj żyletką Blizny są widoczne na ręku
  6. To dzięki Wam tam poszłam Nigdy w życiu bym się nie odważyła bo tak to zawsze gadałam że pójdę a i tak nie szłam Dziękuję Wam wszystkim z całego serca KOCHANI JESTEŚCIE Gdyby nie Wy nadal bym siedziała i nic nie robiła w tej sprawie
  7. Korba, no to siuup Od razu mi lepiej tylko obym się nie zapędziła za daleko
  8. Ojojoj ale bym sobie coś chlapnęła Dzisiaj raczej sobie zasłużyłam chociażby na lampkę wina albo coś mocniejszego
  9. I znowu mnie bierze aby sobie ciachnąć taką piękną dłuuugą krechę na całej ręce Kurcze to chyba nigdy mi nie minie ---- EDIT ---- Chyba już nie panuje nad tym cholera
  10. No i udało mi się dotrzeć do tego lekarza na obdukcję Zastanawiałam się nad tym tyle czasu głupia jestem jak but ale nic mam już na papierku jak byk napisane że mam siniaki itd. Bałam się strasznie tam iść dobrze że siostra ze mną pojechała bo gdybym sama poszła to na pewno bym zwiała Teraz już wiem co mam robić w takich sytuacjach i gdzie iść Nie będę się wahała nic a nic aby tam pójść po następne zaświadczenie (chyba ) Jestem z siebie dumna i zadowolona że wreszcie zrobiłam kolejny krok do przodu Pomalutku pomalutku dojdę do celu a jak
  11. Gosiulka

    Przytulanki w offtopie.

    Niech mnie ktoś przytuli bom jestem potrzebująca Jola27, witaj ponownie mam nadzieję że wypoczęta psychicznie
  12. No i jestem niewyspana po takiej nocy to pewnie nikt by nie zasnął no bo niby jak ??? Przecież ja muszę coś zrobić z tym gnojem bo tak dalej być nie może !!!!! Chyba już czas ruszyć dupę Poszłabym z miłą chęcią na obdukcję ale nie mam zielonego pojęcia gdzie to się robi i jak i czy by nie wynikły z tego jakieś konsekwencje Czy to się idzie od razu na drugi dzień czy można iść po kilku dniach no nie wiem W pracy muszę to przemyśleć wszystko dokładnie bo inaczej w psychiatryku wyląduje prędzej czy póżniej Pozdrawiam wszystkich
  13. gabriel, myślisz że jak ktoś się tnie to jest już nienormalnym idiotą ????? To w takim razie po co to zrobiłeś ????? Nikomu tu nic nie odbija !!!! Każdy ma swój sposób na złagodzenie swoich emocji a że wybrało się taki o to sposób to już nie twoja sprawa
  14. kozlatko, super że zdałeś tak trzymać Teraz odsypiaj to wszystko hi hi. Jestem niewyspana a dzisiaj po 2 dniach wolnego trzeba iść do pracy No cóż najwyżej szybciej czas mi zleci ale przynajmniej nie będę musiała siedzieć w domu Wieczorem pewnie goście do mnie zawitają bo mam dzisiaj cholerną rocznicę ślubu eeeeghhhhhhh Dobrze że kończę o 19.00 to nie będą tak długo siedzieć
  15. Od rana do popołudnia byłam w pracy. Póżniej wszystko prysło jak bańka mydlana. Powróciły myśli samobójcze i ....... Przecież nie zawsze tak było widzę ze jest coraz gorzej zamiast być lepiej opadam w dół.Tak bardzo chciałabym zakończyć to wszystko. Dzisiaj katastrofalny nastrój nie widzę szans na poprawę a już tym bardziej na łażenie po parku i walkę aby przejść dalej niż zawsze nic mi się nie chce.Najlepiej byłoby zasnąć i już nie wstać w ogóle.
  16. Już chyba nigdy nie przestane tego robić To jest silniejsze ode mnie Psychologowi oczywiście nic nie powiedziałam za bardzo się wstydziłam o tym powiedzieć ale w końcu kiedyś muszę Chyba im prędzej tym lepiej Już sama nie wiem czego tak w ogóle chcę
  17. Znowu mnie dopadły te myśli. Tak chciałabym już zakończyć to wszystko Nie ma sensu abym dalej tak się męczyła bo i po co Nie dość że nikogo już nie obchodzę to i mi się nie chce już walczyć bo nawet nie mam dla kogo ani po co Odechciało mi się wszystkiego Taka egzystencja jest bez sensu
  18. Wczoraj miałam taka wieeeelką ochotę na cięcie ale nie zrobiłam tego. Jestem z siebie dumna . Mam dzisiaj wizytę u psychologa i jak się wreszcie zdobyć i powiedzieć mu o tych nieszczęsnych cięciach
  19. Adam1985, najpierw idż z nią do lekarza rodzinnego. On powinien wystawić skierowania do specjalisty między innymi do neurologa.Jeśli w pracy dobrze się czuje to jak najbardziej niech chodzi do pracy bo jeszcze bardziej by się zdołowała gdyby cały czas siedziała w domu.Jeśli twoja koleżanka już myśli o tym że niedługo umrze to moim zdaniem lepiej by było żeby sama nie siedziała w domu przynajmniej wtedy jak ma te napady .Oczywiście że może normalnie żyć jeśli się leczy my też normalnie żyjemy przynajmniej staramy się ale najpierw trzeba dowiedzieć się co dokładnie jej dolega. Nie dziwie się twojej koleżance że podczas tych napadów prosi ciebie abyś był cicho mnie też to denerwuje i błagam wszystkich aby byli cicho i mnie nie wkurzali Jeśli "świat" ją drażni to czemu nie, można jej pozwolić na to ale nie tak aby była z tym wszystkim całkowicie sama. Życzę wytrwałości i daj znać co zrobiłeś w tym kierunku. Mój dzisiejszy dzień zaczął się lataniną po Urzędach.Póżniej porobiłam kolosalne opłaty i zostało mi NIC. Nie wiem jak ja przeżyję do następnej wypłaty Płakać mi się chce nawet nie wiem z jakiego powodu takie jakieś zobojętnienie. Idę zaraz na działeczkę do moich króliczków i wtedy poleniuchuje się w domku a co mi tam
  20. Mój dzień dzisiaj nawet dość ciekawy Od 6.00 do 14.00 w pracy, póżniej na działeczce no i postanowiłam iść do parku ale kurcze coś mnie straszek obleciał w połowie drogi i zwiałam do domu Do wieczora prawie cały czas siedziałam w domku i było wszystko ok Także dzionek nie był nawet taki zły jutro mam wolne także będę się wylegiwać w wyrku i jak mi się zachce to troszku posprzątam
  21. Fajne macie sposoby może kiedyś o nich pomyślę póki co nie udało mi się dzisiaj powstrzymać ale co tam następnym razem mam nadzieję że nie zapomnę o waszych radach
  22. Rano było makabrycznie myślałam ze oszaleję musiałam tylko troszeczkę sobie ulżyć ale potem kupiłam sobie paczkę słoneczniku troszku ptasiego mleczka i podreptałam do parku. No tam to od razu było lepiej nawet doszłam dalej niż zawsze gdzie dochodziłam. Piękna pogoda spowodowała że prawie wszystko ze mnie zlazło ale i tak zapomnieć nie potrafię ale najważniejsze że jest mi o wiele lepiej. Jutro idę sobie do pracy to pół dnia mi zleci jak nic wtedy pójdę na działeczkę i jak się uda to i do parku pójdę
  23. Gosiulka

    Przytulanki w offtopie.

    Niech mnie ktoś przytuli chociaż na chwileczkę
×