jetodik

Supernova, fajne.

o był nawet taki film kobieciarz uczy podrywania swojego kolege, a pozniej...nie bede spojlowal, w kazdym razie kolega sie wkurzyl. -- 15 lis 2013, 18:20 -- Supernova, no ale dzialaja te kursy? opowiedz cos troche.

ja gumisie wolałem, muminki mnie muliły swoim flegmatyzmem Supernova, podobno trener zabiera do marketu/klubu swoich podopiecznych i obserwuje w dzialaniu, pozniej bledy wytyka czy cos takiego, a czemu pytasz?

good luck lubudubu

byl tu jeden prawiczek, teraz juz nie jest, ale byl co pisal, ze po wenlafaksynie mial zupelnie inne podejscie do kobiet, podchodzil zagadywal itd.

lubudubu, swiat nie jest tego pełen, rzeczywistosc ma wszystko w dupie, rzadzi sie swoimi prawami. kurtyna to wlasnie te barwy i uczucia - stany wewnetrzne, potrzebna do zycia i zwiazkow, tego nie kwestionuje. no ale skoro w jedna strone glupim lekiem mozna to w druga tez, wiec jest nadzieja :)

lubudubu, ale jak mozna w jedna strone to w druga tez moze sie da -- 15 lis 2013, 17:14 -- lubudubu, no pewnie, ze odebralo, piszesz jakbys nie znal tego stanu ja wiem do czego pijesz, ze do zwiazku potrzeba motywacja, zwlaszcza dla niedoswiadczonych, no ale chodzi o to, ze sama zmiana jest mozliwa.

lepiej wewnetrznie, gorzej zewnetrznie. -- 15 lis 2013, 17:12 -- Supernova, escitalopram.

lubudubu, można zmienić podejście do zycia, mi wszystko zobojętniało po esci

przypomniał mi się przypadek, że ktoś miał uraz mózgu, z malkontenta zmienił się w szczęśliwego wesołka i żona do niego wróciła :)

bittersweet no pewnie tak się mogły poczuć, jedna nawet szklanką chlupneła mu, ale przecież nie obrażał ich, tylko się kulturalnie spytał, mógł w sumie bardziej dyskretnie to zrobić, nie przy ludziach. rafzap no dowód chyba dla największych niedowiarków, pewnie stereotyp kłódki i klucza, a może coś jeszcze :]

może dlatego, że podchodził do kilku na raz, albo się najpierw nie przedstawił. a może taki, że kobiety jednak wolą najpierw poznać faceta, też nie wiem.

jaki jest morał z tamtego filmiku, gdzie typek podszedł do 100 kobiet proponując im seks i żadna się nie zgodziła?

kloss, gargul, no ja wlasnie ten stan obojętności i ospałości teraz. ile czasu sie to utrzymywało u Ciebie? no u mnie bez zmian ospałość. zastanawiałem się też nad dorzuceniem triticco ale sobie daruje jednak, bo się dodatkowo chudnie po tym.

milady, pewnie test będzie i wywiad. żadnych prób lęków być nie powinno, jeśli o to pytasz.

ja miałem test do rozwiązania około 400 pytań. no i zdolności poznawcze, zapamiętywanie figur, zakres słownictwa. zależy pod jakim kątem to badanie.

jak zajmiesz się jakąś myślą i ją 'rozwiążesz' wtedy wzmacniasz schemat natręctwa. napięcie nierozwiązanego natręctwa to okres odwyku, tak to należy traktować i po takim odwyku zmieni się perspektywa, nie wcześniej. można się wspomóc etykietowaniem, pojawia się krzywa myśl, wtedy nazywa się ją 'choroba' i już nie tyka, najgorzej taplać się w tym błocie.

kloss, czyli trazodon i escitalopram bierzesz? jak to się spisuje w porownaniu do samego escitalopramu? ja chyba ten lek zbyt szybko metabolizuje, powinienem brać dwa razy dziennie, rano i wieczorem.

kloss, jeszcze trzeci lek żeby dołożył?

CórkaNocy, no ja też ospałość, ale to właśnie na początku. a na esci na początku bezsenność, a teraz śpie po 10-12h dziennie, więc przy mircie może na odwrót. ale nie kombinuje za dużo, będę się zmuszał do życia i tyle.

ufff dobrze ze to mija

kloss, a jak brałeś ten lek kiedyś, to ile się taka ociężałość utrzymywała? czy nie było jej w ogóle?

kloss, lęki i napięcia mniejsze, ale czuje się jakbym ważył 200kg i się zastanawiam czy to właściwe działanie leku czy ubok.

u mnie tak ociężale...

karol74, napisałeś dużo, ale jednak mało, bo nie napisałeś co zrobiłeś i jakie konkretnie problemy egzystencjalne i czemu może się zmienić tylko na gorsze.