Skocz do zawartości
Nerwica.com

jetodik

Użytkownik
  • Postów

    8 173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jetodik

  1. lepiej nie bo wtedy o partnera będą pytać a co gorsze mogą próbować z kimś zeswatać
  2. tiktalk, kurde to świetnie, tylko jeszcze te poznawcze plusy po tianeptynie by się przydały, a podobno mianseryny i tianeptyny się nie łączy, no ale to jakimiś suplementami można by pewnie osiągnąć.
  3. po mianserynie czy tianeptynie, bo już się pogubiłem xD
  4. brzmi to bardzo nieźle, no ja nawet oglądając film, lub czytając książkę gubię wątek, roztrzepanie takie -- 08 gru 2013, 18:40 -- no a mianseryna nie ma takich właściwości tiktalk?
  5. miko84, no to dzięki za info, zastanawiam się nad spróbowaniem samej tylko mianseryny, choć jej działanie prawdopodobnie nie jest zbytnio antylękowe? a ta tianeptyna co piszecie, że poprawia relacje społecznej to w jaki sposób i jak to się objawia? mianseryna nie poprawia relacji społecznych?
  6. MalaMi1001, to jest bardzo niewyrozumiałe to co piszesz. do lekarza z założenia nie idzie się jak na wojne, tylko po pomoc.
  7. miko84, mianseryna powinna zlikwidować to escitalopramowe zobojętnienie tak? jutro pędzę do doktorki po mianseryne jeśli tak
  8. próbuje coś wywnioskować z Waszych błyskotliwych analiz i wyszedł mi taki zestaw: escitalopram działający na lęki i jednocześnie powodujący anhedonie na którą dobra byłaby właśnie mianseryna/tianeptyna i pregabalina, na zbytnie pobudzenie ciała migdałowatego wynikające z przewlekłego lęku.
  9. NieznanySprawca, piszesz, że to znikomy procent, a ja na forum widziałem sporo ludzi, którzy po Escitalopramie czy tam Paroksetynie mieli anhedonie, bo chyba na tym właśnie polega działanie tego leku, stłumić negatywne emocje, takie jak lęk, rozpacz, a przy okazji również zainteresowanie, ekscytacje, fantazje, motywacje...
  10. zima, to nic tylko paroksetyna/escitalopram, ale ta obojętność wydaje się fajna tylko z miejsca gdzie jej nie ma
  11. a jak waszym zdaniem trazodon sprawdza się w przypadku depresji melancholijnej?
  12. no akurat propranolol mam, to ta tianeptyna może pomóc na depresję, tak się nieraz zastanawiam, bo całkiem możliwe, że właśnie z depresji wynikają lęki.
  13. zima, ja bym chciał tylko nie mieć lęków, flow (nad tym pracuje żonglerką), uważność też (to rozwijam medytacją). no i jakaś wena życiowa by się przydała, bo jak wszystko obojętne po ssri to nie jest życie, a wegetacja.
  14. barsinister, paroksetyna, wiadomo, tylko szukam leku, który by pokonał lęki i nie robil z człowieka zombie jednoczesnie. a tianeptyna i buspiron? bo właśnie taką depresję melancholijną to ja chyba mam. a buspiron dobry na lęk ponoć, może do tego jakaś gabapentyna...
  15. z tego co się zorientowałem tianeptyna jest delikatnym lekiem, więc na napady lękowe słabo zadziała, co myślicie o tianeptynie z buspironem, albo jakimś innym przeciwlękowym np. moklobemid?
  16. no to nie są jakieś wybujałe oczekiwania
  17. ja biorę ten lek około miesiąca już nie wiem dokładnie ile, musiałbym się cofnąć w tym temacie do wcześniejszych moich wpisów i policzyć, a mi się nie chce, to chyba to esci
×