
jetodik
Użytkownik-
Postów
8 173 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jetodik
-
Dark Velvet, smerf maruda o ile dobrze pamiętam
-
owsik, a jak sobie radzisz w innych płaszczyznach życia? bo wiesz, najczęściej jednak jest tak, że gdzieś sobie człowiek nie radzi, przykładowo jeden nie radzi sobie z kobietami, inny z pracą jeszcze inny ma problemy zdrowotne... a szukałeś przez ten rok jakiejś dziewczyny, miałeś jakieś próby? moim zdaniem masz szanse, ale musisz zaliczyć więcej prób niż np. Trybson, żeby znaleźć taką która ma specyficzne gusta.
-
lekkie życie (niekoniecznie zewnętrznie bo ktoś może mieć zewnętrznie ciężej niż drugi ale i tak się wewnętrznie czuć lekko i beztrosko) nie woła o usprawiedliwienie...ja niestety jestem na etapie rozpaczliwego poszukiwania jakiegoś usprawiedliwienia dla mojego życia, jakiegoś głębszego sensu.
-
autodestrukcja2, ja już od dawna dyskutuje tu z owsikiem, nawet zrobiłem test i pokazywałem jego fotkę koleżankom, mówiły, że nie jest jakiś brzydki w sensie obrzydliwy, ale wygląda jak postać z bajki i nie mogłyby się z nim związać, skreśliły go jako partnera (nie jako człowieka) po samym wyglądzie więc to co on pisze to nie są jakieś wymysły.
-
owsik, no rzutuje, ale co zrobisz? możesz jedynie starać się to zaakceptować i flirtować z kobietami, ja wiem, to nie zastąpi związku ale chyba brak kobiety to nie jest taki wielki problem? tak bardzo Ci na tym zależy?
-
Introwertyczka, nie, ja wcale nie zakładam tak: ma prawo do swoich lęków i uczuć, ale nie ma prawa mnie ugryźć. i jak widze psa na spacerze to nie obchodzi mnie co przeszedł i niech sobie ten pies myśli o mnie co chce, niech merda ogonem, jeży sierść cokolwiek, nie ma jednak prawa mnie ugryźć i nie ma prawa nawet mieć takiej możliwości - o to już powinien zadbać właściciel.
-
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3687988,poznan-amstaff-zaatakowal-kobiete-wlasciciel-dostal-mandat,id,t.html?cookie=1 amstaff pogryzł kobiete właściciel dostał mandat. http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/951461,agresywny-pies-pogryzl-nastolatke-w-czarnej-dabrowce-wlasciciel-dostal-100-zlotych-mandatu,id,t.html?cookie=1 agresywny pies (75kg bydle) dotkliwie pogryzł 15latke - 100zł mandatu dla właściciela. kuźwa to jest chore i czym się tacy nieodpowiedzialni właściciele mają przejmować, najwyżej dostaną mandat jak za nie zapięcie pasów.
-
Introwertyczka, dobrze, ja nie twierdzę, że jest brzydki, czy że kogoś pogryzł to były tylko teoretyczne figury, żeby zobrazować moje stanowisko. rowerzysta też ma obowiązek przestrzegać określonych przepisów itd., zdarzało się, że rowerzysta jechał na mnie i się zastanawiałem czy zmieni kierunek czy wyhamuje czy mnie walnie itd., jednak przez psa byłem częściej sterroryzowany, jak np. taki jakiś wilk do mnie podbiegł ujadając, a właściciela nie było dlatego ja założyłem temat o psach, jak Tobie przeszkadzają rowerzyści załóż temat o tym, nie ma problemu. Candy, nie atakują bez powodu, tylko, że tym powodem może być to, że ma jakiś uraz do ludzi z dzieciństwa, albo że ktoś chodzi zygzakiem pijany, więc na takiej zasadzie to i ludzie mają zawsze powód, powód nie znaczy uzasadnienie.
-
Introwertyczka, ale ja nie napisałem, że terroryzujesz mnie swoim aniołkiem bo on śmierdzi, albo dlatego, że ma brzydki kolor obroży, mnie się to może nie podobać, ja mogę mieć przez to złe samopoczucie, jednak masz prawo sobie chodzić z tym pieskiem nawet jeśli jego wygląd popsuje moje samopoczucie. ja napisałem, że Ty mnie terroryzujesz swoim aniołkiem kiedy jego obecność wymusza na mnie pod groźbą pogryzienia, np. to że sobie nie mogę biegać, do czego mam prawo! więc wcale równie dobrze nie możesz powiedzieć, że ja terroryzuje Ciebie i Twojego aniołka sobą, bo np. kuleje a to psuje samopoczucie Twojego psa.
-
Introwertyczka, Twoja wypowiedź utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak słusznie założyłem ten temat. właśnie w społeczeństwie a przynajmniej w PL panuje taka dziwna mentalność: nie koleżanko, jak idziesz sobie z psem, a ja przechodzę, to ja nie muszę iść na baczność, tylko Ty masz zabezpieczyć psa na tyle, że bez względu na to czy się bujam, czy chodzę zygzakiem, czy się patrze i czy śmierdze alkoholem, pies mnie nie użarł. inaczej to mnie terroryzujesz swoim kundlem i jak Tobie to nie odpowiada to sama wtedy zabieraj swojego kochaniutkiego czworonoga pod pache i leć z nim na księżyc. oczywiście on ma prawo do swoich odczuć, jemu się może nie podobać, że np. kuleje, ale nie ma prawa mnie z tego powodu użreć rozumiesz? bo ja tak jak pies do swoich odczuć mam prawo kuleć i nie muszę na drugą stronę ulicy przechodzić, jak Ty nadciągasz, ze swoim szczekającym pupilkiem z naprzeciwka chodnikiem.
-
Introwertyczka, ja nie twierdzę, że powinno się takie psy usypiać ze względu na sam instynkt, bo to jeszcze nie jest zagrożenie, zagrożenie jest wtedy gdy właściciel nie zadba o to aby takiego psa zabezpieczyć. jak dla mnie to ludzie mogą sobie hodować nawet lwy i tygrysy, byle je nie puszczali tam gdzie są ludzie mówiąc przy tym, że jak ci ludzie nie bedą ich prowokować np. bujanym chodem to wszystko będzie okej. czyli jak człowiek widzi psa to powinien zważać na ruchy tak? zasmuce Cię ale człowiek ma prawo sobie biegać, śmierdzieć alkoholem i wiele innych rzeczy które się mogą psu nie spodobać. to są prawa człowieka. Aranjani, no mniej więcej się zgadzam, owszem, być może właśnie właściciel psa który zagryzł człowieka powinien zostać uśpiony, albo potraktowany tak jakby spowodował nieumyślne morderstwo, ale swoją drogą psa należy zabezpieczyć. nie jestem zwolennikiem męczenia takiego zwierzęcia w klatce gdzieś w schronisku.
-
Aranjani, uśpić psa bo zaatakował człowieka, ja rozumiem, że to nie psa wina, jednak faktem jest że stanowi zagrożenie (a już na pewno w rękach tego właściciela), więc bez względu na to czyja wina, nie może tak dalej być, że pies dalej zagraża ludziom. oczywiście, zamiast uśpienia, można wymyślić jakąś procedure, że wtedy takiemu psu się daje odpowiednią kategorie i przekazuje sie go nowemu właścicielowi który ma zezwolenie na posiadanie psa takiej kategorii i spełnia wymogi gwarancji utrzymywania takiego psa, nie zagrażając przy tym ludziom. Kot_, nie zgadzam się, to właściciel niech się przejmuje komfortem psychicznym pieska, żyjemy w społeczeństwie i cywilizacji ludzkiej i ja jeśli jestem biegaczem to nie czuje się w obowiązku zatrzymywać się każdorazowo jak widze psa, bo narusze jego komfort psychiczny, albo stanę się ofiarą usprawiedliwionego ataku, usprawiedliwionego bo przecież to moja wina że nie odczytałem psiego języka i jego zamiarów. nie żyjemy w rezerwacie psów do uja, tylko w społeczeństwie ludzi. zwierząt nie można męczyć, nie można sprawiać im cierpienia, to zrozumiałe, ale nie może też być tak, że ludzie się do nich dostosowują w swoim otoczeniu, to znaczy owszem jak ktoś chce to może, ale nie ma takiego obowiązku, mowy nie ma, bo to postawienie wszystkiego na głowie.
-
ale swoją drogą cieszę się z porażki Karolaka, nigdy go nie lubiłem ani jako aktora ani jako człowieka.
-
lucy1979, tak gnębi mnie to szczególnie, uważam, że nie ma tu porządku, pies agresywny to spory problem. wkurza mnie też jak są takie na luzie i właściciel powie, że przecież pies niegroźny, a co mnie to obchodzi, ja moge zwyczajnie nienawidzic, czy bać się jak jakieś bydle mnie obwąchuje i mam do tego prawo. to tak jakby ktoś nienawidził węży a ja bym mu położył węża na barku i powiedział (nic się nie bój, on nie gryzie), NIE tak nie może być, musze sobie przygotować jakąś broń na psa który by do mnie podleciał. jakiś gwizdek na ultradźwięki może. i pamiętajmy, to nie my mamy się dostosować do psa, czyli np. jestem biegaczem a ktoś idzie z psem na luzie to ja się nie mam zastanawiać nad psim językiem i czy to że biegam go zdenerwuje, bo pomyśli że uciekam itd. na odwrót to pies ma sie zachować tak by nie naruszać mojego komfortu psychicznego, jeśli pies się tak zachowa - pomyśli że uciekam i na mnie ruszy, choćby tylko nogawke skubnął, znaczy ze jest nieprzystosowany, a ten człowiek nei powinien mieć żadnego psa, trzeba mu go zabrać i uśpić, oraz nałożyć karę na właściciela.
-
jakie macie zdanie na temat agresywnych psów, co chwila sie słyszy o takich zdarzeniach, ze np. swobodnie biegający amstaff kogoś pogryzł, właściciel tłumaczył się, że pies mu uciekł, dostał kilka stówek mandatu i sprawa załatwiona? ja uważam, że ugryzł raz bez powodu (gdzie powodem dla mnie jest, że ktoś fizycznie zaatakował właściciela lub tego psa, a nie że wykonał jakiś gest, np. patrzył się psu w oczy co w psim języku odczytywane jest jako agresja - psi język mnie nie interesuje i nie czuje sie zobowiazany go przestrzegac), to może ugryźć drugi (żadne pierdy behawiorystów mnie nie przekonają, takiemu psu już nie zaufam) i faktem jest, że pies stanowi zagrożenie w rękach takiego właściciela, trzeba mu go zabrać, co dalej? dając innemu właścicielowi nie ma gwarancji że ten też go dopilnuje, takie zwierze to jak broń, a broni bez zezwolenia się nie daje. zapraszam do dyskusji.
-
Arasha, to już nie moja wina, tylko tej hiperboli którą zastosowałaś
-
Arasha, fajnie, ze sobie sama odpowiedziałaś ja nie musze juz sie wysilać poza krótkim: nie :)
-
neon, dalej nie rozumiesz
-
neon, tymczasem są organizowane akcje pt. "za lufke beda kajdanki" na które idą olbrzymie pieniądze podatników :]
-
neon, nic nie zrozumiałeś to nie dotyczy przedmiotu dyskusji.
-
neon, w różnych sytuacjach, nie tylko jak siedzisz w parku na ławce w kapturze. czyli nie rozumiesz. jak już pisałem nie mówimy o legalizacji, druga sprawa jest taka, że nawet u siebie w domu nie masz prawa jej palić. kolejna sprawa jest taka, ze to z trawką było tylko przykładem :] Arasza jakby Karolak opowiadał, że moja córka coś tam napisała na twitterze, to masz racje, inaczej bym mówił - nie robiłbym z tego szopki politycznej, tylko odpowiednio do sytuacji reagował. nie rozumiesz o co tutaj chodzi Duda jest ustawiony jego córka też, a Ciebie państwo zdepcze na każdym kroku, nawet nie masz prawa do samoobrony przed bandytą, w tej sytuacji jakaś gra na emocjach, że nie ma wolności bo Karolak coś tam bzdurzył o twitterze jest żałosna i obraźliwa dla szarego zjadacza chleba.
-
neon, co znaczy sam wpadniesz, ze trzeba w nich rzucic workiem, juz nie przeszukują? i jak znajdą lufke to dajesz gwarancje ze nie skują i nie lecisz na dołek? jeden raz znajdą lufke, czy tam powiedzmy gram, mozna dostac zawiasy, drugi raz znajdą powiedzmy za pół roku i mogą odwiesić. co z tego, ze od 8lat PO jak przepis jest jeszcze starszy, PO troche go zlagodzilo.
-
neon, bzdury :] po drugie nie o legalizacji mowa a o kryminalizacji trawki... Duda by chcial zebym ja sie jakimis pierdami Karolaka na temat twittera jego corki przejmowal, jak moja wolnosc byla przez panstwo w prawdziwy sposob naruszana, a on przeciez w rządzie był, to dla mnie obelga.
-
"bo w kraju takim jak Polska, w którym mówi się o wolności...przepraszam bardzo gdzie jest w takim razie wolność mojej rodziny jeśli można ją traktować w taki sposób" - Andrzej Duda, odnośnie jakichś pierdów Karolaka o tym że jego córka coś tam nabazgrała na twitterze. zrobił z tego taki teatr, szopke polityczną ten Duda, że aż żal.pl, ja się powinienem zapytać gdzie jest moja wolność skoro za lufke trawki można mnie wsadzić za kratki :]
-
czemu Duda tak usilnie podkreslal, ze jego corka ma 20 lat studenciakow juz nie mozna krytykowac czy jak, nie wiem tez co ta krytyka czy tam pomowienie ma wspolnego z wolnoscia, nie wyszla Dudzie ta wypowiedz, ale widac, ze na reke jakby mu byla cala ta sytuacja z Karolakiem, bo dobrze wie, ze dzieki temu zyskał wsrod ludzi bardziej niz stracił.