-
Postów
16 053 -
Dołączył
Treść opublikowana przez platek rozy
-
Czy istnieje życie po śmierci? A jeśli tak, to czy ze zmarłymi można nawiązać kontakt? Mary Roach postanowiła w tej sprawie zasięgnąć opinii naukowców i poszukać jasnych odpowiedzi oraz twardych dowodów - bez uprzedzeń i demaskatorskiego nastawienia. Ale też nie traktując swego przedsięwzięcia śmiertelnie poważnie. W tym celu odwiedza między innymi Indie, by zbadać problem reinkarnacji, przemierza nawiedzone domy w Anglii w poszukiwaniu duchów, opisuje próby zobaczenia duszy pod mikroskopem, a nawet sama uczy się, jak zostać medium i komunikować się ze zmarłymi. Z tej przewrotnej, pełnej czarnego humoru książki możemy się dowiedzieć, ile waży dusza, jak wyglądają seanse spirytystyczne, czym jest ektoplazma i czy nasze dusze naprawdę unoszą się pod sufitami sal operacyjnych. Prawdziwie uduchowiona lektura. Byłoby dla mnie szczególnie uspokajające, gdybym wierzyła, że znam odpowiedź na pytanie: co dzieje się z nami po śmierci? Czy po prostu gaśnie światło i zapadamy w drzemkę trwającą miliony lat? Czy też jakaś cząstka mojej osobowości, jakaś cząstka mnie, żyje nadal? Jak to się odczuwa? Jak będzie wyglądał mój dzień? Czy będę mogła gdzieś tam podłączyć się z moim laptopem? (...) Ta książka jest dla ludzi, którzy bardzo by chcieli uwierzyć w duszę oraz czekające ją życie wieczne, ale mają kłopot z przyjęciem tego wszystkiego jedynie na wiarę. "Mary Roach w sposób naukowy dochodzi do tego, czy duchy faktycznie istnieją. Błąka się po Indiach (kocham to: "Dzisiaj przy śniadaniu zapytałam kelnera jaki ser dodaje się do omletu masala. - Pokrojony - odpowiedział.") Autorka w sposób rzetelny prowadzi swoje małe doświadczenie, starając się na źródłach jakie zapewniła historia, uprzednio je uporządkowawszy, opisać możliwość istnienia duszy człowieka. Wszelkie sprawy medium, oraz bliskie opisanie każdej z historii, poświęcenie temu czasu, przybliżenie każdego elementu, jaki jest ważny oraz podanie ich w zrozumiałym dla laików języku musiało zająć naprawdę dużo czasu. "
-
Witajcie Kochani:********* Esh wstalam w calkiem dobrym nastroju ale mnie lęki jakies dopadly walsnie. Pogoda sie popsula. Kropi , szaro i buro. Zrobie obiadek i na te gry polece. Wczoraj ponad godzine w jedna strone w autobusach z calym tabunem ludzi . Nie lubie autobusow , Tam jest za ciasno i ludzie wchodza mi w moja przestrzen Jakie macie plany? Milego dnia dla Wszystkich!
-
kosmostrada, a my z mirunia za slowo Cie trzymamy i zdjecia obiecane byc musza ! Wlasnie sie zbieramy , odzialam sie w kiece , mam nadzieje ze mi tylek nie zmarznie. Rano bylo minus 1 a teraz jest plus 3 Milego wieczoru dla Wszystkich!
-
kosmostrada, no mam :********* tylkoz ebym orla gdzie nie wywinela jak mnie zawroty zlapia od nerwicy ... ale juz je mierzylam do moich dzinsow i kurtki z eco skorki i wygladaja pieknie Ja jestem ciekawa od zawsze tego Twojego projektu
-
mirunia, Kochana Ty chyba tez lepiej?:********* Martwilysmy sie o Ciebie z kosmo.
-
Helooooo Kochani:******** Ja wlasnie sie szykuje na kawke do kolezanki , jedziemy autobusem chociaz to kawalek spory . Ostatnie dni czuje sie nawet niezle psychicznie . mam sporo zajec i zalatwien . Dzis bylismy w tesco bo sobie nabylam butki za cale 29,70.W eco sklepiku po figi z makiem --- jesli idzie o slodycze oraz na zakupach. Wczoraj pozalatwialam z dentystka bo znalazlam tanszego chirurga szczekowego ale termin z racji tego mam przesuniety na 18 marzec.Papiery o karte miejska wypelnilam w Mops a pozniej sobie kolorowalam i mam ostatnio wene i kolejna pasje --- robie profesionalne makijaze . Kupilam rzeski sztuczne i bawie sie makijazem az milo :) jak ja sie ciesze ze ta francowata choroba nie zabrala mi pasji bo bez pasji to jednak nie ma czlowieka. Sciskam Was goraco:******* Jutro mam w planach pedzic na planszowki do znajomych :)
-
Mezus, 8-12 tygodni to strasznie krotki czas jak na terapie przy nerwicy lękowej . ja chodze prawie dwa lata , jest duzo lepiej jak bylo , podjelam prace a na poczatku mialam klopot zeby nawet z domu wyjsc. Pokonuje pomalu moja fobie spoleczna --- pracuje teraz z duza iloscia osob i daje rade. Co do nurtu terapii to mam poznawczo behawioralna z elementami psychodynamicznej i akceptacyjnej.
-
cyklopka, i moja T twierdzi ze czesto ludzie tak sobie wyobrazaja i mysla ze inni o nas mysla czy mowia to czy to. ja zawsze mam w glowie ze "co oni sobie pomysla jesli zachowam sie tak czy tak " albo ze na pewno mnie oceniaja negatywnie. Zostalo mi to po poprzedniej pracy Zosia_89, czesc Zosiu :******* mirunia misted-eyed :******** kochane tulam Was bardzo cieplo ! Wyczytalam co u Was i ja mysle ze to przejsciowe. Pogoda kiepska , zdrowi sie zle czuja to jak my sie mamy czuc.
-
jaktobylo, a takie mysli to ja mam stale , czesto mi sie wydaje ze ludzie o mnie mysla to czy to i to tez jest niestety normalne w nerwicy lękowej.
-
jaktobylo, normalne przy nerwicy lękowej . Ja sie czasem z lęku poce nawet jak sie nie ruszam
-
Ledwo zyje ale jeszcze dycham ... Teraz leze do gory kolami ale dzien przetrwalam .Bylo ciezko no ale dzien w pracy zaliczony , praca cala zrobiona na dzis wiec sie ciesze ze mimo migreny jakos to poogarnialam. Odchodzi moja zwierzchniczka i jestem niepocieszona . Splakalysmy sie . Ide na impreze pozegnalna. Najgorsze ze nie wiem kto teraz obejmie jej stanowisko i jaka ta osoba bedzie , stresuje mnie to. A w pracy zeby sobie dogodzic i sie porozpieszczac na to zle samopoczuce to sobie zrobilam owsiane o! Sciskam Dziewczyny ! Na nic wiecej nie mam sil.
-
Ḍryāgan, Hey wzajemnie , ja wlasnie lece na tramwaj . Ciesze sie ze nocke masz przespana .
-
Dzien dobry :******** I dopadla mie migrena a tu caly dzien w pracy trzeba dac rade Nosz normalnie leb bym sobie uciela najchetniej. Musze wytrzymac jakos. W dodatku zbiera mnie na wymioty co chwile . @ powinna byc raz na pol roku a nawet raz na rok Carica Milica, Trzymam kciukasy za mieszkanko :******* Spokojnego dnia dla Wszystkich !
-
khaleesi, ja mam prace w formie stazu wiec nie jest on platny jak normalna pensja. Teraz staram sie o opcje lepiej platna. Wracam z warsztatow do domu. kosmostrada, Kochana :******** ja dzis z cmiaca glowa wlasnie.Na warsztatach mnie zlapalo i czekam czy czasem sie nie rozwinie w migrene.
-
Mariane właśnie poznała smak pierwszego pocałunku. Alice nauczyła się skakać ze spadochronem i zabijać Niemców. Anne-Marie była piękna i przyciągała spojrzenia mężczyzn. Mariane, Alice i Anne-Marie to jedna osoba. Kobieta, która nie cofnie się przed niczym – ani na wojnie, ani w miłości. Bezkompromisowa kobieta szpieg z elitarnej brytyjskiej jednostki SOE staje się bezbronną dziewczyną, kiedy po raz pierwszy przychodzi do niej miłość. Kobieta, która spadła z nieba to trzymająca w napięciu opowieść o poświęceniu, odwadze i miłości, która rozkwita pomimo okrucieństwa wojny. Historia inspirowana losami tajnych brytyjskich agentek.
-
Witajcie Kochani:******** Wrocilam sie do domu bo mi zadzwonili z osrodka gdy juz bylam w drodze ze pani doktor dzis nie bedzie bo ma chore dziecko... Dobrze ze solka biore maluskie dawki i nie w kazdy dzien bo bylabym w czarnej dupie. Nastepny termin 8 marzec. Zjem sobie drugie sniadanko w domu i pojade na warsztaty na 12 ... Pogoda wstretna , zimno i buro. Kropi. Spokojnego dla Was dnia!
-
Lusesita Dolores, to mi jeszcze nie przekroczylo , takie mam dochody ale teraz jesli dostalabym ten staz lepiej platny to chyba mi przekroczy.
-
Lusesita Dolores, oni chyba wszystkim takie samo to dofinansowanie przyznaja .
-
Lusesita Dolores, place 29 zl na wszystkie linie a TY?
-
Wrocilam z pracy , po pracy bylam jeszcze ciachnac grzywe i mysle juz o zrobieniu znow krotkiego boba , na wiosne . Dzis piekny dzien , slonko swiecilo , bylo bardzo cieplo chociaz wietrznie . Jutro ma padac znowu. Tesknie za wiosna . Sloneczna i przyjemna . lata nie chce bo znow beda upaly i moj rak sie moze odezwac przez nie. Jutro nie mam terapii , mam za to warsztaty i pania psychiatre.We czwartek jade na kontrole pod dermoskopem do mojego onkologa . kosmostrada Kochana co dobrego zjadlas na miescie?:******** mirunia :******* Kochana chyba czlowiek taki obolaly przez te pogode . Ja w sobote taka bylam . Jutro u mnie tez ma byc wstretnie znow wiec zas mnie bedzie bolalo kolano i bark. Co smacznego pichcilas? A ja ide poczytac.
-
Dzien dobry:******* Czuje sie do kitu , @ rozchulal mi sie na dobre i umieram a tu niebawem do pracy trzeba zadek zebrac. Przeklenstwo z tymi @! Pogoda za to calkiem sloneczna i ciepla bo juz mam za oknem 12 stopni . Nie nadazam za nia i mozliwe ze moje samopoczucie tez jest spowodowane takimi szybkimi jej zmianami. Milego dnia dla Was!
-
kosmostrada, a ja sie ogromnie ciesze ze juz jestes :********* Kochana witaj , witaj Teraz sobie reszte urlopu spedzisz malujac , chodzac na kawke i robiac same mile rzeczy dla siebie . . I plotkujac z nami Nie pytam o nic wiecej bo jestem na biezaco ale sciskam Cie goraco:********* ] Carica Milica, o moze sie uda z ta wystawa , ja tez mam nadzieje ze jeszcze zdaze na nia pojsc . Zrobilam sobie wisior bo kolezanka mi przywiozla cale pudlo koraliczkow .
-
Carica Milica, https://cojestgrane.pl/polska/malopolskie/krakow/wydarzenie/31vb/wernisaz-wystawy-carte-blanche-pracownia-tkaniny-artystycznej-asp-w-krakowie/jest na to :)
-
Carica Milica, Mialam jechac na wystawe ale @ mnie powalila jednak. Kochana odpoczynek potrzebny nam bardzo , niestety nasze chore glowy wymagaja go nawet wiecej nizli normalsy ... wiem po sobie bo kiedys trzy lata pracowalam , uczylam sie i zajmowalam domem i to tez w jakims stopniu sie do mojej chorej glowy przyczynilo bo nie regenerowalam sil. DarkMaster,
-
I sie nie wybralam , brzuch mnie tak nawala ze az mi noga cierpnie wiec zlapalam lęki i siedze w domu pichcac sos pieczarkowy i kluski slaskie. Mialam na nie smaka od dawna. Carica Milica, Hey Kochana :******** a teraz na dluzej w Polsce zostajesz? :)