Skocz do zawartości
Nerwica.com

Synsa

Użytkownik
  • Postów

    379
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Synsa

  1. Jestem świeżo po pierwszej wizycie u psychiatry. Po paru ładnych latach wreszcie zdobyłam się na odwagę. Od początku nie polubiłam tej Pani. Sprawia wrażenie wrednej, przerywała mi, jakby się śpieszyła (chociaż wizyta trwała godzinę), wręcz mam wrażenie że podnosiła za bardzo głos, musiałam jej powtarzać pewne rzeczy kilka razy bo nie mogła mnie zrozumieć. Spodziewałam się czegoś innego i po samej wizycie miałam raczej złe o niej zdanie, nie spodobało mi się wcale. Dostałam receptę na lek, żebym mogła normalnie się wyspać i skierowanie do psychologa na badania. Niestety jak to z NFZ bywa, wolne terminy u psycho dopiero w październiku. Już po powrocie do domu zadzwoniła do mnie pani doktor z informacją że widziała że zarejestrowałam się dopiero na ten październik i że mam przyjść już następnego dnia. To sprawiło że trochę przychylniej na nią spojrzałam. Psycholog wydała się miła ale pewnie kwestie też mi nie pasowały np. jej komentarze że to co robią telemarketerzy to 'chamstwo'. Jak to mówią, pierwsze koty za płoty. Boję się co te badania wykażą. Nie mam pojęcia czego się spodziewać ale jestem dobrej myśli. Generalnie, jeśli ktoś jeszcze nie korzystał z pomocy lekarzy to mimo wszystko zachęcam. Jest duży stres, ale lepiej mieć to już za sobą niż zastanawiać się nad wszystkimi możliwymi chorobami, zaburzeniami czy co tam nam się wydaje.
  2. Synsa

    Witam!

    Po dość częstym odwiedzaniu forum jako gość postanowiłam się zarejestrować, witam więc Was wszystkich serdecznie :) Jestem po pierwszej (wreszcie) wizycie u psychiatry i psychologa, czekam teraz na diagnozę lub kolejne badanie u psychologa, zobaczymy co z tego wyniknie. Podejrzewam hipochondrię/nerwicę + jakieś zaburzenie osobowości, z niczym konkretnym się nie identyfikuję, czekam na opinię lekarzy. Mam nadzieję że mogę na Was liczyć w sytuacjach kryzysowych, wparcie prawdopodobnie będzie mi bardziej potrzebne niż mi się teraz wydaje. Myślałam że kiedy w końcu poproszę o pomoc psychiatrę będę czuła się lepiej, natomiast teraz bardzo stresuję się oczekiwaniem na określenie mnie samej i moich problemów. Pozdrawiam, Sylwia
×