ja paro odstawilam bo nie moglam zniesc tej wyjebki i tego ze nie mam ochoty na nic ale jednak stwierdzam ze to byl glupi pomysl - w ogolnym rozrachunku lepszy stan sprzed
boze chyba potrzebuje wlasnego tematu bo wstyd mi tu narzekac
wiadomo udaje takiego twardziela a tak naprawde przejmuje sie wszystkim i boje sie blizszego kontaktu bo zaczynam sie gubic kiedy powinnam dac cos z siebie... wyjsc z inicjatywa albo jakkolwiek pokazac ze mi zalezy. serio nie radze sobie z odpowiedzielnoscia i wciaz mysle ze moge kogos skrzywdzic. slyszac 'tesknie' zaczynam analizowac szczegolowo swoje postepowanie i lapie sie na tym ze zaniedbuje innnych. mam zal do siebie ze czegos nie zrobilam badz powiedzialam w zly sposob. wlacza mi sie jeszcze poczucie winy bo komus moglo sie zrobic przykro przez moja glupote.
ultrafrajer
Ja myślę, że są 3 możliwości: 1: jest pedofilem i jest niepoczytalny; 2 - jest fanatycznym pedofilem i robi propagandę; 3 - nie jest pedofilem i bardzo chce być w centrum uwagi.
propnuje zrobic ankiete bo wciaz sie waham co myslec