Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tojaaa

Użytkownik
  • Postów

    1 143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tojaaa

  1. Patryk29, ja tak mam ze najchętniej to bym spała albo leżała i czytała książkę. Choc w pracy mocno zapitalac i może dlatego potem nic mi sienie chce robic -- 13 lip 2014, 13:07 -- lunatic, wenla lepiej działała na lęki niż paro?
  2. Ja byłam w dzieciństwie molestowana przez sąsiada i pamietam ze jako ok10 latka leżałam pod kocem i trzeslam sie ze strachu. Teraz wszystko wylazi
  3. Tojaaa

    Esci spin-off

    Lunatic, wiem, ze łatwo jest gadać. Pewnie mnie tez stresby zzarl. Dzis dziwnie siemczuje, znow jakieś lęki mnie ogarniaja, nie wiem juz mi brać sił. Poranki są okropne
  4. zigi7, nie przesadzaj z tym uzależnieniem. Nie bierzesz garściami lekow. Poza tym masz małe dawki
  5. Tojaaa

    Esci spin-off

    lunatic, nie napinaj sie tak. Pomysł sobie, ze od tej pracy nie zależy tak naprawdę wszystko, świat nie zawali, nic sie nie zmieńi, jak coś nie pójdzie. Nawet, jak nie wyjdzie, to próbuj dalej, bo im bardziej będziesz sie stresował, tym gorzej wszystko wyjdzie. Po ssri tez urosły Ci piersi??
  6. elmopl79, a na co bierzesz duphaston? U mnie dzis bez zmian. Ani lepiej ani gorzej. A propos tumiwisizmu, nie doświadczam tego, dzis w pracy tak mnie wkur...jeden idiota, ze do tej pory nie może mi przejść. Pisałam rano na wątku esci off
  7. Tojaaa

    Esci spin-off

    lunatic, uwierz w siebie, jak coś nie pójdzie po Twojej myśli, no nie wmawiaj sobie, ze nie sprostałes i ze Twoja wina. Jak moj maź chodził na rozmowy kwalifikacyjne o prace i jak go nie wzięli, to śmiał sie ze stracili najlepszego pracownika i to ich błąd, a nie jego, bo on jest debesciakiem. No i nie czekał długo, jak znalazł prace. Nie stresuje sie ze go zwolnią, bo wierzy w siebie, ze na pewno znajdzie, jak nie za pierwszym to za dwudziestym pierwszym razem, ale znajdzie
  8. mark123, no ja takiej schizy nie mam
  9. Tojaaa

    Esci spin-off

    Cześć Wczoraj nie pisałam, ale czytałam Was. U mnie niezmiennie tak samo, czyli da sie żyć, ale normalności nie ma. Elmo, weź w końcu zmień to esci, bo męczysz sie na nim jak ja. Lunatic, rozumiem Cię z tym stresem, mnie to meczy cały czas. Większy czy mniejszy ale stres jest cały czas. Pamietam jak moja koleżanka pierwszy raz poszła do gina i była tak zestresowana, ze zapomniała jak sie nazywa. A jak lekarz chciał jej dowód to z torebki wyciągnęła telefon i mu go dała Mi trochę pomaga modlitwa, wierze, ze Bóg nade mną czuwa
  10. A mi to lenistwo na paro odpowiada. W pracy zapitalac a potem leniuchowanie w domku
  11. Tojaaa

    Esci spin-off

    lunatic, a za czym tesknisz?
  12. Natręctw cd. 4. Rano obdzwaniam rodzine czy wszystko ok, codziennie rano musze zadzwonić, bo inaczej mam stresa 5. Wieczorem tez musze zadzwonić i ZAWSZE musze powiedzieć, żeby sprawdzili czy wyłączyli gaz i żelazko
  13. Ferdynand k, to Twoje szczęśliwe liczby?
  14. Ferdus, a jakie Ty masz natrectwa?
  15. Ferdynand k, Ty mnie normalnie szpiegujesz
  16. 1. Zdarza mi sie z 10 minut zastanawiać w sklepie który chleb wybrać 2. Zasypiam przy wyjącej suszarce albo farelce, nawet latem, tylko nadmuch zimny, musi mi coś szumiec. Nieraz juz poparzyłam sie, mam bliźnie na ręce, ale dalej to uskuteczniam 3. Był taki czas, ze zasypialam w łazience na podłodze, to było najlepsze miejsce, potem w nocy przechodziłam do lozka
  17. Tojaaa

    Esci spin-off

    U nas na Warmii i Mazurach tez jest na dworze
  18. freda, no nie mogę powiedzieć ze w ogóle nie działa. Nie wiem, może tak ma juz byc, ze nigdy nie zaznam normalności i żadne leki do końca nie pomoga
  19. Tojaaa

    Esci spin-off

    No ja tez jak tylko wstaje od razu patrzę co na forum. Asleight i elmo, dajecie mi duuuuuzo wsparcia, dziekuje U mnie tez niby gorąco, ale siedzę w pracy w kłimie, to normalnie marzne, założyłam sweter. Lunatic, wiadomo, ze z dnia na dzień nie przypomnisz wszystkiego, ale pracodawca nie może wymagać, ze będziesz wszystko wiedział. Często takie rozmowy sprowadzają sie raczej do tego, aby wyczuć jaka ma osobowość kandydat
  20. freda, no właśnie od tygodnia biore 40 paro, lekarz zdecydował o podwyższeniu dawki. Za 2 tygodnie mam dać znać jak sie czuje. Freda, ile można próbować, esci bardzo średnio, paro niby lepiej, ale to nie to, no to co ma działać?
  21. Tojaaa

    Esci spin-off

    Cześć wszystkim Kolejny upalny dzień, wczoraj coś mi serce lomotalo, ale tym sie nie przejmuje. Przed chwila karetka zabrała kogoś z klatki obok, pewnie zaslabniecia. Co u Was? Ja dzis w pracy do 20, potem kąpiel i obowiązkowy mecz Elmo jak Ci dzis kochana? Bo ja dzis nawkrecalam sobie, ze nigdy juz nie będzie mi lepiej, ze leki na pewno przestaną działać i wrócę do tego najgorszego stanu Asleight, gdzie podzielasz sie? Daj znaka
  22. Ja na paro 5 miesiąc. Przytyłam ok2-3 kilo, ale mało sie ruszam. Generalnie waga ok. Najgorsze, ze działanie tez takie sobie, niby żyć sie da, ale szczęścia nie czuje. Cieżko sie schodzi z 40 mg paro?
×