Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fizli

Użytkownik
  • Postów

    778
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fizli

  1. Fizli

    widzimy się znowu

    Powiem tak do pewnej wypowiedzi... Kobiety nie uderze bo KOBIETY SIE SZANUJE, a jesli chodzi o butelke to mam nadzieje ze szybko postaram sie juz ponia nie siegac bo jednak wiem ze to nie jest rozwiazanie, plus pomoc innym podnosi mnie na duchu i daje mi sily chyba
  2. Fizli

    widzimy się znowu

    wiem że to problem ale ja nigdy innego rozwiązania nie potrafie zobaczyć...
  3. Fizli

    widzimy się znowu

    od rozstania minelo pare dni rana jest swierza i jeszcze sie saczy i babrze... aurex mi pomaga ale samoistnie siegam po butelke jak mi smutno
  4. Fizli

    widzimy się znowu

    owszem aurex ktory znowu biore... ale przepijam dzialanie lekow alkocholem...
  5. Fizli

    widzimy się znowu

    ale ja tak nie potrafie jestem pierdolonym nie udacznikiem ktory odzyskuje szczescie przez pomoc innym
  6. Fizli

    widzimy się znowu

    Oczywiście że mam, i w mojej glowie siedzi jedno ze to moja wina....
  7. Fizli

    widzimy się znowu

    Pluszowy właśnie mówiła mi ciągle że mnie kocha potem się dowiedziałem że wymusiłem te słowa na niej a sam powiedziałem że jeśli mnie nie kochasz to nie mów mi tego -- 17 sie 2014, 19:38 -- a nie nawidzi mnie zato ze nie zauwazalem sygnalow ktore mi dawala ze jestem dla niej nie dobry a ja chcialem ukryc to ze mam nawrot choroby by jej nie martwic
  8. Fizli

    widzimy się znowu

    najgorsze jest to że się o nią martwie i dalej kocham ... a ona mnie nienawdzi....
  9. Fizli

    widzimy się znowu

    Wiem, niestety, ale za bardzo kocham ludzi... za bardzo mi na nich zależy...
  10. Fizli

    widzimy się znowu

    Ale ja się nie znam na motoryzacji wgl ;C nigdy nie potrafiłem tego pojąć wiem jak odróżnić sedana od kombi i ścigacza od choppera... -- 17 sie 2014, 19:14 -- a nie chcę robić z siebie idioty zadając pytania które każdy mężczyzna powinien znać...
  11. Fizli

    widzimy się znowu

    Nie interesuje się motoryzacją a bardziej terrarystką czyli ptaszniki skorpiony i węże
  12. Fizli

    widzimy się znowu

    To że niestety ale od zawsze bardzo przywiązuje się do ludzi i poświęcam im swoje życie a potem to właśnie się dzieje... -- 17 sie 2014, 18:59 -- no i dochodzi też tu czysta nienawiść do swojej osoby i do swojego kalectwa
  13. Za pierwszym razem byłem tu krótko bo myślałem że wszystko gra że jestem już czlowiekiem a nie cieniem i ułuda trwała rok poznałem na tym forum dziewczyne do której się bardzo przywiązałem kochałem ją ale popełniałem błędy nie wiem dlaczego obawa o jej zdrowie fizyczne i psychiczne powodowało że odsuwałem się od niej dosłownie wczoraj dowiedziałem się że mnie tak naprawdę zdradziła nie potrafię sobie z tym już poradzić dowiedziałem się też że nigdy mnie nie kochała a ułuda szczęścia która pozwoliła mi zapomnieć jakim śmieciem jestem pękła życie straciło sens i znowu zapijam ryj i biore leki które pod wpływem alkocholu chyba przestają działać i boje się że coś sobie zrobię nie chcę się znowu krzywdzić a zarazem mam ochote się zabić jestem totalnie rozbity mój "mózg" jest w kawałkach moje sumienie umarło moje resztki serca znikły już na zawsze.... CZY JA KIEDYŚ ZOSTANE ZROZUMIANY I POKOCHANY!!
  14. Fizli

    powrót po roku szczęścia

    Szczęścia ehh dziwny wyraz ułuda bardziej... za pierwszym razem trafilem tu przez czysty przypadek ale w tej samej okolicznosci, kobieta... nie wiem co zemna jest nie tak ale strasznie przezywam i sie przywiazuje do ludzi a potem do butelki whisky... nie wiem co robic dziewczyne poznalem wlasnie tu na tej stronie i bylo wspaniale czulem sie taki normalny komus potrzebny a teraz powrot do starego fizliego kolejny raz nie potrafie sie cieszyc boje sie ludzi boje sie krzywdy nie usprawiedliwiam sie swoja niewinnoscia bo tez dotego doprowadzilem ze pisze ten post ale chcialem sie poprawic chcialem sie zapisac na terapie ktora pozowli mi opanowac napady histeri polaczonej z gniewem ale juz teraz nie mam celu na to prosze tylko o jakas rozmowe ktora pozwoli mi sie chociaz raz usmiechnac przez lzy -- 17 sie 2014, 16:14 -- ja po postu nie rozumiem mam umrzec w samotnosci i nie moge byc szczesliwy nie wiem czy chce zyc po prostu nic juz nie wiem -- 17 sie 2014, 16:50 -- Moze po prostu nie ma milosci na tym swiecie dla mnie i musze umrzec samotnie... jestem najzwyklejszym smieciem zamiast sie wziasc w garsc zachlewam swoj szpetny ryj... -- 17 sie 2014, 17:31 -- najgorsze jest to ze sie onia panicznie boje i zawsze bede chcial jej pomoc...
  15. Hej, z góry przepraszam za ortografie, stylistyke i merytoryke Nie bylo mnie tu rok ponieważ forum mi pomoglo bardzo, znajdując tu dziewczyne w której sie zakochałem na zabój poświęciłem jej calego siebie, bylem tylko dla niej, ale jednak nic nie wyszło poniewaz mnie zdradzila chcialbym tylko z kims pogadac...
  16. Fizli

    czego aktualnie słuchasz?

    może to pomoże ludzikom :3 :3
  17. ameliaa, kiedys pewnie cos sie zdazy Przez pol dnia bylo wrecz zajebiscie mialem taki swietny stan... stwierdzilem ze leki chyba zaczynaja juz powoli dzialac, ale potem ktos napisal oskarzyl mnie o to czego nie robie juz dlugi okres zmieszala mnie z blotem potem powiediala zebym sie nie ponizal, ze ta osoba nie jest taka jak ja i zwe sie nie uzalla, wiec w panice napisalem ze siedze na tym forum i teraz sie boje ze zacznie tu wchodzic i bedzie miec nowe tematy do ponizania mnie... znowu zjebalem bylo tak fajnie ucieszylem sie bo rany sie goja ale nie busialem je juz poprawic i poglebic...
  18. Wiele osób w tym ja ma coś podobnego, poprostu musimy to przeczekać... na pewno znajdziemy osobę która nas pokocha (tak mi się zdaje...)
  19. poczekam nic mi już nie zostało innego....
  20. przez FB ale mnie zablokowała... a telefonów nawet nie odbiera...
  21. Eh... ja wiem co zjebałem... chcę to naprawić ale jeśli ona nawet nie odpisuje? to jak mam z nią pogadać?
×