moniaeire Ma rację. Kochani to tylko nasze sprytne mózgi wysyłają nam wiecznie jakieś pomysły,abyśmy skupiali się na naszej ulubienicy nerwicy. Wiem powiecie łatwo powiedzieć. Wiem,bo sama często jakieś dziwne choróbska sobie przypisywałam. Staram się już o tym wszystkim nie myśleć. Skupiam się tylko na pozytywnch rzeczach i pomaga. Zaczełam normalnie funkcjonować. Nie powiem czasem mnie coś zakuje jak np. w tej chwili serce,ale staram się o tym nie myśleć i tłumaczyć sobie racjonalnie,że poprostu to jest mięsień i znowu sobie go nadciągnełam,bo spędziłam dzień aktywnie. To tylko nasz mózg nic więcej.