-
Postów
675 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Olka
-
Wiecie.....a ja zauważyłam, że nerwica zmienia nas, ale również pozytywnie...:))))))Dzięki niej przeczytałam całe mnustwo książek i posiadłam wiedzę, którą mało kto "zdrowy" posiada....o człowieku, o jego psychice, o stosunkach międzyludzkich:))) Jestem asertywna i nauczyłam się mówić o swoich uczuciach i myślach...potrafie prowadzić konstuktywne rozmowy:) Nauczyłam się nie oceniać czyjegoś "innego" myślenia i innego podejścia do życia, jestem dużo bardziej tolerencyjna:)) A....i kontaktky z ludźmi stały się jakieś głębsze i bardziej satysfakcjonujące:)))Wydaje mi się, że teraz bardziej rozumiem innych...........niż wcześniej.:)))) Czy wy też zauważyliście u siebie jakieś pozytywne zmiany....????:))))
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Kochani przesłałam wszystkim......oprócz "gościa"- heh:)))) Mam nadzieje, że doszło do was:)))) Pozdrawiam:) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
hem......zresztą jak kto kolwiek ma ochotę na czytanie, to mogę mu przesłać:) Mam taka fajna książkę " rozumieć aby leczyć" Kokoszki.....pisana tak wiecie......jak chłop krowie na miedzy:))))) cała o nerwicy.......:))) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Qmak, jak chcesz podaj mi swojego maila, mam na kompie troche materiałów o nerwicy i depresji mogę Ci przesłać:) -
Witaj Elu! Zaglądaj do nas i pisz......rady, wskazówki....pewnie:)))) Razem zawsze raźniej:))) :) Pozdrawiam:)
-
DarkAngel.........cudownie to zrobiłeś:)))) gratuluje odwagi:))) własnie o to tu chodzi!!!!!!! Szybka decyzja......myk....i nie ma rady, musisz sobie poradzic:))))))Najważniejsze by wytrzymać w tej sytuacji.....iiiii......czuć jak powoli lęk ustepuje:)))))Ale satysfakcja co?:)))))Jeszcze pare taich doświadczeń i autobusy bedziesz miał z głowy:)))) Powoli...małymi kroczkami i do przodu, tak własnie pokonuje sie lęki!!!!!! Brawo!:)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
oooooo matko.......! Co znaczy "kiepski psychiatra, który stwierdził nerwicę i to wszystko".............a może AŻ nerwice????...... te wszystkie objawy jakie masz mogą właśnie o niej świadczyć. Kasieńka daj sobie spokój z tymi badaniami........:))))) nooooo.....ale w sumie to normalna droga, zanim trafi sie do psychologa.....!!!! Zaufaj swojej pani psycholog :))))Nie jeden z nas przerabiał już te wszystkie podejrzenia o różne choroby......i nie jeden przekonał się, że to nasza psycha:))) Także głowa do góry!!!:)))) Jak zobaczysz efekty pracy z psychologiem, przekonasz się, że te wszstkie dolegliwosci powoli ustępują...:))) Trzym się :) Jesteś na dobrej drodze! -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Hej spokojnie.........:)ja przestałam się stresować, już nie przeraża mnie myśl, że mogę zemdleć......choćby na środku hipermarektu, w pracy i nie wiem gdzie jeszcze:)Najwyżej ktoś mnie zdrapie z chodnika i zadzwoni po karetkę:))) heh:))) Najgorsze jest to jak się człowiek boi ataków, bo napędza się wtedy cholernie!!!!! -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Brawo!!!!!:)))) Brakuje tu takich jak Ty:) Dodam jeszcze, że czasem warto pozwolić sobie na odczuwanie lęku, zamiast ciągle z nim walczyć, Zatem pozwólmy sobie Kochani na to uczucie niepokoju, które nas czasem dopada:)))) Jak człowiek zaakceptuje, to co czuje i przyzna sobie do tego prawo........od razu lżej:))) -
no i co by było wiecej tego optymizmu, to powiem wam, że.........................................dzi zadziwiłam sama siebie:))hehe:) byłam pierwszy raz na zjedzie w nowej szkole poznałam zajebicie dużo nowych ludzi iiiiiiii jakie ekscytujšce było rozmawianie z nimi :)))))) już o 10,00 wybralismy sie na piwko do knajpy, co by się zintegrować i "bliżej poznać":)))))) pierwsza sie przedstawiłam i opowiadałam kawały- łał!!!!! Taka nasmistka, tego co było kiedys:)))) cudownie...............jest prezkonać się, że obcowanie z ludżmi znów sprawia mi radoć:)))))))))))ja -"która się zajebicie ludzi boję"
-
Dodajmy jeszcze do tego tš przemowę do mikrofonu..........bombeczka, nie????:)))))))
-
Rady nie mam, ale powiem tylko tyle, że NIE WYOBRAŻAM SOBIE mojego slubu!!!!!!- dołuje mnie ta mysl ostatnio!
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
A prpopos tego "jestem zdenerwowana". Ale mnie kiedys załatwiła moja psycholog na t.grupowej. Po tym tekcie kazała mi wstać i pokazać wszystkim moje rece.......ale nie takie wytarte w chustecze, ale takie.......z kropelkami potu:)))))ok, wstałam, pokazałam:))))wszyscy się zdziwili. Póniej siadłam i kazdy miał mi powiedziec co sobie teraz o mnie mysli.........okzało sie , ze gdyby nie pokazywanie tych rak, to nikt by nie zauważył, (mimo iż każdy sie na mnie patrzył) ze az tak bardzo sie boję, po za tym, wszystkim wydało sie to bardzo sympatyczne.......................i powiedzcie- kto by pomyał???????:)))))))) a my jestemy tak wrażliwi na ocene innych................................dlaczego? -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
XYZ .......wezmš Cię dopiero za "wira"- sorki, jak nie pójdziesz to tego psychiatry. Uważaj bo lęki lubiš zataczać coraz większe kręgi.........także nie zdziw sie jak którego dnia obudzisz się i już nie tylko bedziesz sie bał rozmawiać z ludzmi na uczelni.......ale w ogóle pojć na ta uczelnie!!Nie to zebym Cie straszyła......ale u mnie tak to własnie wyglšdało! A potem ..........nie mozna było kupić sobie fajek w sklepie!!!!:)))- to był dopiero problem!!!!!:))))) Tak więc namawiam.............wiem, wiem człowiek jak sam nie dowiadczy, to nie uwierzy!!!!:)) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Anique! ....to co napisała to jakby opowieć o mnie:)))) nie ma to jak zaczšć się ochydnie czuć nawet wsród swoich znajomych- to tragedia!! Miałam też taki okres, że le mi było nawet ze swojš rodzina!!!!!! a spędzanie z nimi wišt.......taki stessssssssss!!!!!! No i oczywicie to poczucie.......ze wszyscy się na Ciebie gapiš!!!-bleee. Ja gdzie nie pójdę tam jestem w centrum zainteresowania..........tak mi się zdaję!!!- smieszne to:))) ale ostatnio wpadłam na sposób i nie czekam aż kto zauważy- wale na głos prosto z mostu- JESTEM ZDENERWOWANA!! I powiem Ci, że ludzie bardzo pozytywnie odbierajš czyje zdenerwowanie:))))) mam fory.........................:))))))))) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
heh......jeli chodzi o pocenie.....)))))) jestem w tym specjalistkš:))) po niektórych sytuacjach, nadaje się pod prysznic, a moja koszulka do prania.......nie szkodzi, że miałam jš na sobie godzine!!!! ale najgorsze sš moje łapki............yhhhh, nic innego nie pozostało jak tylko mientosić chusteczkę w rękach!!! i broń boże się ze mnš nie witać!!!:))))))) -
Wiesz co ja czasem robię............to czego się boję. Ale to musi być szybka myl bez zastanawiania i muszę dosłownie "wbiec" w tš sytuację:))) inaczej bym niele spanikowała:) hehe, a tak ......odwrotu nie ma....i musze sobie jako poradzić. A póniej wychodzę i mylę sobie........-nie może być!!! przeżyłam:)))!!! Tylko jest jedna zasada trzeba tam tkwić dotšd dopóki lęk nie minie....inaczej lipa! Tylko uważajcie bo czasem okazuję się, że to czego się balicie sprawia wam przyjemnoć:))))))))))
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Cicha wodo, mylę, że każdy z nas ródeł swojej nerwicy może dopatrywać się w swoim dzieciństwie:( smutne to:( ja też mam cichy żal do swoich rodziców, za to, że nie było ich przy mnie gdy ich potrzebowałam. Ojciec despota, wiecznie wciekły o byle co, prowokant codziennych awantur, uwielbiajšcy podkrelać swojš władzę nad dziećmi ( nie w sensie fizycznym, ale psychicznym), lubił karać i poniżać. Zawsze dawał odczuć, że my - jego dzieci, mamy "gówno" do gadania, a on może wszystko. Matka odpychajšca....nie było w niej odrobiny ciepła, nie pamiętam, żeby mnie brała na ręcę i przytulała. Kiedys moja psycholog poprosiła mnie o wypisanie miłych chwil spedzonych z ojcem......miałam nie lada problem, bo nie mogłam przypomnieć sobie ani jednej. Teraz już nic nie wyglšda tak jak w dzieciństwie, moje zdanie jest już brane pod uwagę, a mama często przychodzi i mnie przytula........... szkoda tylko, że nie robiła tego jak byłam dzieckiem, bo teraz juz mi na tym tak nie zależy. To tylko taki miły gest, ale nie jest niezbędny............Kiedy pracowałam nad tym, żeby im przebaczyć........tak dla siebie, ale chyba zawsze jaki taki mały żal będzie............... -
Masz rację Skorpiu, u mnie jest tak dokładnie jak piszesz. Najpierw jest to nasze zajebiste mylenie!!!! Boże nikt nie jest w stanie tak nas zakatować jak my siebie sami!!!! a potem jak sie nie uda przerwać tego kręgu następuje atak:((( Ostatnio w pracy poszłam na zebranie, moje obsesyjne myli wzięły nade mnš górę- siedziałam z mokrymi rękami i modliłam sie żeby tylko nikt nie zapytał mnie o zdanie. Byłam tak skupiona na swoim mysleniu, że nawet nie wiem o czym rozmawiali. Wróciłam do pokoju noooooo i włšczył mi sie moj wewnętrzny krytyk........jaka jestem beznadziejna, jaka słaba:(((((i tak sie zaczęło...............
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Wiesz, ja mam nerwice już 5 lat, ale nigdy nie straciłam nadzieji, że kiedy z tego wyjdę:) Wiem, że radzę sobie coraz lepiej i wiem, że przyjdzie taki moment, w którym moja choroba nie bedzie przeszkadzała mi w normalnym funkcjonowaniu. Muszę jeszcze popracować nad tym, by przestał mi sie włšczać " przebrzydły krytyk", gdy ponoszę porażkę w walce z momi lękami. Ostatnio, gdy w pracy złapał mnie atak mojej "nerwiczki" tylko tak sobie pomylałam, że i tak mi sie nic nie stanie i tak, nie zemdleję, nie umrę, nie uduszę się mimo, że tak okropnie sie czuję- szybko przeszło:) chyba już przestałam sie bać tych ataków:)