Skocz do zawartości
Nerwica.com

ICD-10

Użytkownik
  • Postów

    238
  • Dołączył

Treść opublikowana przez ICD-10

  1. Ja generalnie należę do tak zwanych osób szybko męczących się... Generalnie fajnie by bylo, gdyby byl jakis lek na wzmocnienie sił, bo czuję, ze męczę się szybciej niż koledzy w pracy.
  2. No mam nadzieje ze 30 mg paro pomoze mi na moje fobie spoleczne i zahamowania w relacjach z ludzmi, wspolpracownikami i kobietami ...
  3. A ja topornie wchodze na 30 mg paroksetyny... To juz koniec 3 tygodnia brania a ja mam jakies spadki nastroju - widze bezsens zycia i tego swiata -- 01 cze 2013, 10:14 -- Cos czuje ze musz zrbic w tyl zwrot do 20 mg -- 01 cze 2013, 13:24 -- Nie chce mi sie zyc ;( , pomocy -- 01 cze 2013, 19:00 -- Uff... juz mi lepiej
  4. miko 84 Jeszcze raz powtarzam : nie ma SSRI silniejszych i slabszych , tylko sa takie, ktore trzeba podawac w roznych dawkach.. Jak widzisz poglad ze Parosetyna jest silnym lekiem robi zamieszanie wsrod userow, bo zaczynaja myslec ze skoro paro im nie pomoglo to zaden inny SSRI rowniez nie pomnoze, a takie myslenie jest nie oparte na danych naukowych... Mowienie ze paro jest najsilnieszym SSRI jest błędne - jest po prostu najbardziej selektywne w przeliczeniu na dawkę Poza tym my tu sobie gadu-gadu i wszystko opieramy na tym co wyczytalismy, ale niestety psychiatrzy beda i tak mieli wieksza wiedze na ten temat bo oni maja PRAKTYKE. Sam jestem lekarzem i wiem ze na samym czytaniu z ksiazek medycyny sie nie posiadzie
  5. NO NO NO Tu nie chodzi o to ze paro jest najmocniejsze, chodzi o to jest potrzebna mniejsza dawka aby osiagnac podobny efekt co na innym SSRI... Tak jak dawka 20 mg paroksetyny ma takie samo dzialanie jak 100 mg sertraliny. Nie oznacza to ze sertralina jest slabsza, po prostu jest zazywana w odpowiednio wiekszych dawkach, by osiagnac efekt leczniczy
  6. Jak nie bierzesz 20 przez jakis czas to juz jak ja wezmiesz to masz na poczatku efekt zamulenia tak jak po hydroxyzynie
  7. Ja od tygodnia wskoczylem na 30 mg.. Na 20 mg Lęki się zmniejszyly, natręctwa też, fobia spoleczna nadal daje sie we znaki, szczegolnie przy kontaktach z kobietami, lęk o tym ze zwariuje nie pojawia sie, humor nieco sie poprawil, ale chcialbym wiekszej poprawy. Oprocz tego jestem jakis taki nadpobudliwy, cala niedziele siedzialem w domu i przezywalem jakas frustracje, bo nie wiedzialem czym mam sie zajac - probowalem czytac, yczyc sie, grac na kompie, ogladac filmy, ale na kazda czynnosc starcza mnie 10 minut, po czym rozmyslam na robieniem czegos innego
  8. Od 6 tygodni jestem na 20 mg Natrectwa - zmniejszyly sie Fobia spoleczna - zmniejszyla sie, ale to jeszcze nie to, ciagle problemy w pracy i dziewczynami Mam wiecej energii i stanowczosci do dzialania Napady lęku - brak Zamartwianie sie przyszloscia - ciagle jest No i przez polowe dnia takie poczucie pustki, braku sensu zycia Psychiatra mi zalecila zwiekszyc dawke do 30 mg, myslicie ze pomoze:? -- 12 maja 2013, 15:03 -- No i ta anhedonia
  9. A czy mozna Coaxil laczyc z SSRI? Bo czytalem ze tianeptyna obniza poziom kortyzolu.
  10. Tak generalnie po 2 tyg wraca orgazm jak za dawnych dobrych lat// Z kolei ja mam pytanie : czy u kogos z was przy braniu paro jest cos takiego, ze w pierwsze 1-2 godziny po wybudzeniu czujecie sie zle, nieprzyjemnie, ale potem samopoczucie sie poprawia i przez reszte dnia jest dobrze? Bo u mnie tak wlasnie jest ze po wybudzeniu jestem depresyjny
  11. AH -jak tak interesujacy wątek mógł zniknąć/... Ja mam 23 lata i w zyciu nie uprawialem sexu,,, Mozna gdybać ze jest to spowodowane moimi zaburzeniami lękowymi. Od 3 lat bylem na 10-20 mg paroksetyny, ale byc moze jest to za mala dawka dla mnie i zeby przelamac sie musze wrzucic na wiekszy gaz? Nowa pani psychiatra mi poleca abym wszedl na wyzsza dawke, ale... czy nie bedzie wtedy wiecej dzialan niepozadanych>? Np mam lysienie typu meskiego i sie zastanawiam czy paro nie przyspiesza tego procesu? Z drugiej strony sie obawiam ze nie tylko lęki stoja na przeszkodzie mi w stworzeniu zwiazku, ale ze sam mam jakas taka osobowosc, ktora nie sprzyja zakochiwaniu sie... Odbieram zwiazek z dziewczyną jako koniec wolnosci, mase zobowiazan, w oczekiwaniu rozczarowan i frustracji... Mam tez problem w okazywaniu uczuc, jestem bardzo egocentryczny itd, wiec sie zastanawiam czy cechy te sa spowodowane poprzez depresje/ lęk, a moze taka moja uroda, a moze mam zaburzenia osobowosci , a moze jeszcze co innego? A na to nie ma chyba dobrych leków? Bede szczery - nawet ostatnio sie zastanawiam czy mi nie chodzi tylko o sex z kobietami i czy nie musze dac sobie spokoj z oczekiwaniem na dluzszy zwiazek, bo widac moj charakter nie nadaje sie do takich relacji?
  12. TO chyba wit w panike wpadasz, 10 mg to malutko , 20 mg moze dopiero zacznie dzialac i to dopiero najszybciej 3 tygodniach... A na początku to nastroj i lęki to się nawet pogarszają... Sam wchodze teraz na 20 mg , juz poczatek 3 tyg a mysli nadal szare Ja swoja drogą to zadam takie pytanie : Czy na paro nie zaczeliscie miec jakis olewczy stosunek do rodziny, znajomych, swoich sympatii?
  13. Dlaczego sie pytam? - zapytacie zapewne Ano dlatego ze mam 23,5 roku i mam problemy w relacjach z kobietami... I być może nie chodzi tylko o to, że czuję przed nimi lęk... Poza tym zauwazylem ze cos na osi moich relacji z rodzicami jest cos nie tak - przyjezdy do nich, odjazdy od nich wiaza sie u mnie z gama jakichs dziwnych emocji... Pani dr narobila mi smaka, ze jak wezme odpowiednia garsc pigul roznego rodzaju to w koncu znajda sobie dziewczynę , ale to tak sie zastanawiam czy pani dr po jednym spotkaniu w pelni zrozumiala z kim ma do czynienia? Czy oby leki moga w mym przypadku zalatwic wszystkiego?
  14. Hej, a nikomu z was nie przynosza ulgę jakies leki przeciwlękowe, moze SSRI?
  15. Elo, mam takie pytanie... Czy w leczeniu zaburzen osobowosci maja zastosowanie jakies leki psychotropowe albo antydepresanty? Ja biore SSRI z powodu zaburzen lękowych, ale też tak po sobie widze, ze moje problemy w relacjach z ludzmi nie polegaja tylko na leku spolecznym, ale ze tez mam jakis porypany sposob postrzegania relacji miedyzludzkich.. Tak bym zaryzykowal postawienie sobie rozpoznania osobowosci unikajacej i bierno-agresywnej... Choc wiadomo specjalista nie jestem... Czy leki psychotropowe moga zmniejszac niektore cechy osobowsci albo niektore z nicj nasilac? Czy bierzecie jakies psyschotropy w zwiazku ze swoimi zaburzeniami? Z góry dziękuje za odpowiedź
  16. U mie papilon na dawce 10 mg przez rok czasu takiego uboku nie bylo, ale na 20 zdarza sie, tymczasem lekarz mi zaleca podwyzszyc dawke... Hmmm...
  17. Ja swoja droga w trakcie brania paroksetyny mam cos takiego, ze noca jak sie wybudzam z pewnej widac fazy snu to mam zaburzenia widzenia - jakies takie niewyrazne , nieskoordynowane widzenie ktore mija tak po 30 sekund... Mam taka przypadlosc od czasu do czasu i to nie tylko podczas wchodzenia na paro, ale i pozniej tez.
  18. Ktos ma jakis pomysl jak walczyc z ta sennoscia/rozleniwieniem przy stosowaniu paroksetyny?
  19. Nie chodzi mi o przekonywanie do mojej teorii. Dexametazon podobnie jest stosowany w leczeniu lysienia u kobiet, ale nie u mezczyzn, tak jak mowisz, ale dzialania niepozadane GKS tey maja. Wiesz nie musze ci wierzyc na slowo - szukam dowodow. Ale nie ma przeciez zadnego badania , ktore by werifikowalo ze paro przyspiesza lysienie typu meskiego. Mozemy tu gdybac i teoretyzowac, ale najwazniejsze sa dane kliniczne... Bo skad ja moge miec pewnosc, czy gdybym nie bral paro, to czy bym i tak nie lysial... Przeciez daleko nie wszyscy lysieja po paro, a ci co lysieją powoli po mesku to skad wiadomo czy to nie jest z powodu predyspozycji genetycznej... Anyway trzeba sobie zrobić badania hormonow, co nie ? Ale z poczatku to trzeba do endokryna sie dostac -- 07 kwi 2013, 19:33 -- Ale co do jednego musimy sie chyba zgodzić : jezeli chodzi tu szukac powiazania pomiedzy SSRI a lysieniem meskim to chyba pozostaja tylko hormony, bo chyba inny mechanizm nie wchodzi w grę... To jest chyba charakterystyczne, ze jezeli lysienie obejmuje tylko zakola i szczyt glowy to przyczyna jest hormonalna, inne czyniki powoduje rozlane lysienie w roznych miejscach, co nie miko?
  20. Czyli mirtazapina obniza ACTH? Swoja droga czy to nie jest smiala teoria, by mowic o tym ze depresja powoduje meskie lysienie? Moj ojciec jest lysy, lysial juz od mlodych lat, moze mam po prostu predyspozycję genetyczną do lysienia...? Poza tym mysle ze nie tylko ACTH jest odpowiedzialne za ilosc androgenow i testosteronu --> Aczkolwiek narazie wiadomo napewno jedno --> nie ma jader nie ma lysienia meskiego, a wiec przyczynowosci trzeba raczej szukac w hormonach? Ale miko84 to tez nie jest tak, ze im wyzszy poziom androgenow tym szybciej lysiejesz, bo niektorzy maja niski poziom androgenow a pomimo tego lysieja bo ich mieszki wlosowe sa bardziej wrazliwe na dzialanie meskich hormonow Tak czy inaczej napewno musialbym zbadac hormony - ale no coz normalny ich poziom nie oznaczalby iz przestane lysiec, a jak wlosy ci zaczna odrastac po mirtazapinie to daj zanc
  21. miko84 mi sie wydaje ze ACTH wplywa tylko na synteze kortyzolu, a androgeny sa kontrolowane bodajze przez FSH i LH ? ale reki uciąć nie dam/ A jak brales te sterydy to lysiales w miejscach charakterystycznych, tak jak zakola i szczeyt glowy czy w roznych miejscach? -- 07 kwi 2013, 16:09 -- Ja na paro mam cos takiego - z jednej strony pobudzenie, a z drugiej strony demotywacje - jednoczesnie dwa na raz
×