Skocz do zawartości
Nerwica.com

borderline26

Użytkownik
  • Postów

    150
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez borderline26

  1. Pisanka: dasz rade...ale jak sie nie powiedzie to sie nie poddawaj...walcz a jak co to pisz!!!! -- 22 lut 2013, 21:57 -- Niestety: Ja z tym walczę codziennie,,,, jak nie jem i sie nie obżeram to piję zeby nie myśleć to jest najgorsze....mnie to okropnie drażni i wkurrrr... Przez ostatni rok duzo przeszłam , jesli chodzi o terapię. Teraz wiem duzzzzzoooo i nie wiem co z tym zrobić i tym bardziej sie załamuje.... Zajadam problem a jak nie zajadam to zapijam -- 22 lut 2013, 22:01 -- głupio tak, ale niestety samookaleczałam sie, od kiedy tego nie robie nie wiem co mam ze sobą robić , ze swoimi emocjami....wariuje poprostu... Płacze dziennie, nie mam sił nic robić...np nawet wstac z łóżka... myśle tylko co zrobić zeby sobie ulżyć
  2. borderline26

    Samotność

    Terapia czyni cuda ale trzeba tego chciec i tak naprawde dojżeć psychicznie....bo inaczej dupa z tego....jak ja miałam przez 8 lat nieudolnych terapiii.....tak mi sie wydawało, ze to wina terapii i terapeutów, ale to nie prawda problem był we mnie....bo nie chciałam przyjąc słów prawdy.....żyłam w moim świecie... po latach, zmieniłam sie i swoje myślenie. Teraz terapia uświadomiła mnie że moje leczenie nie jest na "chop siup" ale do długotrwała praca...MOJA praca nad sobą....i swoimi emocjami i reakcjami na moje "ala" pierdoły...
  3. borderline26

    Samotność

    Terapia czyni cuda ale trzeba tego chciec i tak naprawde dojżeć psychicznie....bo inaczej dupa z tego....jak ja miałam przez 8 lat nieudolnych terapiii.....tak mi sie wydawało, ze to wina terapii i terapeutów, ale to nie prawda problem był we mnie....bo nie chciałam przyjąc słów prawdy.....żyłam w moim świecie... po latach, zmieniłam sie i swoje myślenie. Teraz terapia uświadomiła mnie że moje leczenie nie jest na "chop siup" ale do długotrwała praca...MOJA praca nad sobą....i swoimi emocjami i reakcjami na moje "ala" pierdoły...
  4. PISANKA: wiem co czujesz. Szlak mnie trafia takie zycie...pisze na tej stronce bo tak naprawde nie miałabym nikgo kto by mnie zrozumiał i pogadał na rózne tematy.... ale i tak chce mi sie ryczeć !!!! -- 22 lut 2013, 20:48 -- widze ze masz podobne problemy do moich.... wiec witaj w klubie ehhh wcale sie nie ciesze, ze masz podobne problemy wrecz jestem zła, bo wolałabym zebym sie tylko ja z tym meczyła nie inni ludzie no Ty) Rycze teraz bo nie daje rady....wieczorem popadam w czarną rozpacz i mam ochote sie upić lub okaleczyc...wrrrr
  5. PISANKA: wiem co czujesz. Szlak mnie trafia takie zycie...pisze na tej stronce bo tak naprawde nie miałabym nikgo kto by mnie zrozumiał i pogadał na rózne tematy.... ale i tak chce mi sie ryczeć !!!! -- 22 lut 2013, 20:48 -- widze ze masz podobne problemy do moich.... wiec witaj w klubie ehhh wcale sie nie ciesze, ze masz podobne problemy wrecz jestem zła, bo wolałabym zebym sie tylko ja z tym meczyła nie inni ludzie no Ty) Rycze teraz bo nie daje rady....wieczorem popadam w czarną rozpacz i mam ochote sie upić lub okaleczyc...wrrrr
  6. dziekuje za odpowiedz :) już mi jedno przynajmiej ulżyło...
  7. dziekuje za odpowiedz :) już mi jedno przynajmiej ulżyło...
  8. borderline26

    Samotność

    TERAPIA!!! i tylko terapia...nie ma co gadać na forum.., leczenie terapeutyczne czyni cuda ...tylko trzeba tego chcec i sie otworzyć na siebie i innych.... Farmakoterapia czasowo jest ok ale nie na dłuższy czas.... Człowiek pocierpii po odstawieniu i na terapii ale skutki bedą ...POZYTYWNE!!! Uważam ze kazdy ma swój czas....by dojżeć duchowo i emocjonalnie.
  9. borderline26

    Samotność

    TERAPIA!!! i tylko terapia...nie ma co gadać na forum.., leczenie terapeutyczne czyni cuda ...tylko trzeba tego chcec i sie otworzyć na siebie i innych.... Farmakoterapia czasowo jest ok ale nie na dłuższy czas.... Człowiek pocierpii po odstawieniu i na terapii ale skutki bedą ...POZYTYWNE!!! Uważam ze kazdy ma swój czas....by dojżeć duchowo i emocjonalnie.
  10. Witam, ach jak czyam te posty to poprostu widzę samą siebie.... wszytsko co piszecie uswiadamia mi, że naprawde mam BPD i wymagam długofalowego leczenie. Nie chciałam uwiezyć terapeutom i psychiatrą do których chodziłam. Zmieniałam często terapie i lekarzy bo nie umiałam wytrzymywać tego napięcia i tych diagnoz ze mam zaburzenia osobowosci borderline!!! To była dla mnie tragedia i wpadałam w totalną rozpacz płaczu samotności samookaleczenia itp. Teraz po kilku latach dojzałam do tego.... jestem świadoma swoich problemów i zaburzeń i włąsnie teraz chce tak na 100% sie leczyć a nie tylko od jednego do drugiego terapeuty.... Przez lata faszerowano mnie psychotropami... skończyłam z nimi raz na zawsze w zeszłym roku w październiku. Fakt miałam okropne skutki uboczne ale przetrwałąm najgorsze. Teraz świadoma swoich uczuć i emocji jestem i chce podjąc prawdziwą terapię siebie samej. Przez leki chodziłam zamulona....uśmieżały ból fizyczny i psychiczny. pOZDRAWIAM!
  11. Witam, ach jak czyam te posty to poprostu widzę samą siebie.... wszytsko co piszecie uswiadamia mi, że naprawde mam BPD i wymagam długofalowego leczenie. Nie chciałam uwiezyć terapeutom i psychiatrą do których chodziłam. Zmieniałam często terapie i lekarzy bo nie umiałam wytrzymywać tego napięcia i tych diagnoz ze mam zaburzenia osobowosci borderline!!! To była dla mnie tragedia i wpadałam w totalną rozpacz płaczu samotności samookaleczenia itp. Teraz po kilku latach dojzałam do tego.... jestem świadoma swoich problemów i zaburzeń i włąsnie teraz chce tak na 100% sie leczyć a nie tylko od jednego do drugiego terapeuty.... Przez lata faszerowano mnie psychotropami... skończyłam z nimi raz na zawsze w zeszłym roku w październiku. Fakt miałam okropne skutki uboczne ale przetrwałąm najgorsze. Teraz świadoma swoich uczuć i emocji jestem i chce podjąc prawdziwą terapię siebie samej. Przez leki chodziłam zamulona....uśmieżały ból fizyczny i psychiczny. pOZDRAWIAM!
  12. NIESTETY BULIMIA prześladować bedzie przez całe życie...walczę z nią już 9 LAT!!! róznie bywa są wzloty i upadki.... przez te zaburzenie wyszły inne choróbska jak zaburzenie osobowości BPD teraz walcze i z tym i tamtym.... Moj organizm teraz jest już niezłym śmietnikiem Mam problemy hormonalne, z jelitami, z zębami to już masakra...robię aktualnie proteze częściową....bo zęby mi sie tak zniszczyły ze same zaczęły wypadać.... a chcialam isc duzo wczesniej do dentysty tylko ten lęk i strach ze pozna na co choruję spowodowało ze przez kilka lat nic z nimi nie robiłam,...az teraz doszło do skrajności i zostałam zmuszona fizycznie i psych przez bliskich.... Teraz wiem, że bulimia to nie mój wstyd.....ala dzieciństwo pełne okrucieństwa i strachu. Przełamałam stach i mówię od razu lekarzom na co choruję i z czym walczę, wtedy jest im lepiej podjąc leczenie i znają powody z czego np mam zniszczony przełyk i bóle żołądka. Pozdrawiam!
  13. NIESTETY BULIMIA prześladować bedzie przez całe życie...walczę z nią już 9 LAT!!! róznie bywa są wzloty i upadki.... przez te zaburzenie wyszły inne choróbska jak zaburzenie osobowości BPD teraz walcze i z tym i tamtym.... Moj organizm teraz jest już niezłym śmietnikiem Mam problemy hormonalne, z jelitami, z zębami to już masakra...robię aktualnie proteze częściową....bo zęby mi sie tak zniszczyły ze same zaczęły wypadać.... a chcialam isc duzo wczesniej do dentysty tylko ten lęk i strach ze pozna na co choruję spowodowało ze przez kilka lat nic z nimi nie robiłam,...az teraz doszło do skrajności i zostałam zmuszona fizycznie i psych przez bliskich.... Teraz wiem, że bulimia to nie mój wstyd.....ala dzieciństwo pełne okrucieństwa i strachu. Przełamałam stach i mówię od razu lekarzom na co choruję i z czym walczę, wtedy jest im lepiej podjąc leczenie i znają powody z czego np mam zniszczony przełyk i bóle żołądka. Pozdrawiam!
  14. WITAM WSZYSTKICH. Mam skierowanie i pierwszą konsultację do Babińskiego OLZOiN na 18. marca. Zaczęłam się teraz zastanawiać....bo jestem ubezpieczona w NFZ, ale ktoś pisał na forum ze konsultacje są płatne?! To prawda że wszystkie 4 konsultacje są płatne??? bo jeśli tak kapa z Babińskim i leczeniem a już przełamałam sie ze chce i jestem pewna żeby sie tam zacząć leczyć. Pozdrawiam, JOLKA -- 22 lut 2013, 10:06 -- Przeczytałam prawie wszytskie posty na tym dziale 7F i powiem, że przeraziłam sie trochę ....ale jak sie nie przekonam to nie bede wiedziała jaki jest niby pogrom na tych kwalfikacjach.... -- 22 lut 2013, 10:48 -- Jeszcze mam jedno bardzo ważne pytanie. Pobieram zasiłek dla bezrobonych od stycznia tego roku. Jeżeli dostałabym sie do szpitala to czy dalej bedę ten zasiłek dostawać? czy bedę musiała do Urzedu Pracy dostarczyć jakies zaświadczenie ze sie leczę i czy nadal bede ubezpieczona przez NFZ ?? Jak to z tym bezrobotnym jest, wie może ktoś?
  15. WITAM WSZYSTKICH. Mam skierowanie i pierwszą konsultację do Babińskiego OLZOiN na 18. marca. Zaczęłam się teraz zastanawiać....bo jestem ubezpieczona w NFZ, ale ktoś pisał na forum ze konsultacje są płatne?! To prawda że wszystkie 4 konsultacje są płatne??? bo jeśli tak kapa z Babińskim i leczeniem a już przełamałam sie ze chce i jestem pewna żeby sie tam zacząć leczyć. Pozdrawiam, JOLKA -- 22 lut 2013, 10:06 -- Przeczytałam prawie wszytskie posty na tym dziale 7F i powiem, że przeraziłam sie trochę ....ale jak sie nie przekonam to nie bede wiedziała jaki jest niby pogrom na tych kwalfikacjach.... -- 22 lut 2013, 10:48 -- Jeszcze mam jedno bardzo ważne pytanie. Pobieram zasiłek dla bezrobonych od stycznia tego roku. Jeżeli dostałabym sie do szpitala to czy dalej bedę ten zasiłek dostawać? czy bedę musiała do Urzedu Pracy dostarczyć jakies zaświadczenie ze sie leczę i czy nadal bede ubezpieczona przez NFZ ?? Jak to z tym bezrobotnym jest, wie może ktoś?
×