Witam, wszystkich Forumowiczów!
Ja biorę Escitalopram Actavis prawie od 2 tyg ( z tym, ,że 1 tydzień pół dawki, tj. 5 mg). Czekam na efekty, nie pije, nie pale, by to wreszcie zadziałało.
Do tego dostalem Sympramol. Mam brać doraźnie 1 tab. na lęki. Nie działa nawet przy dwóch.
Moje obawy:
- fizjologiczne
*problemy gastryczne, jedzenie źle się trawi, brzuch wydęty, gazy, mdłości, brak apetytu, nieregularny stolec itd. w chwilach stresu - a ostatnio stresem jest dla mnie rozmowa w sklepie w ekspedientką - nasilone)
* jedna dziurka nosa przytkana, taki jakby ucisk, uszy też jakby trochę ciśnieniowo przytkane, ogólnie twarz odczuwam mocniej - jak by to nie brzmialo)
- mentalne
* lęki, brak chęci rozmowy z ludźmi, brak odczuwania miłości jak również złości, często bezsilność, brak energii, apatia, anhedonia
W mojej samodiagnozie wygląda to tak jak w tym wpisie w wiki - podstawą objawów chorobowych są nieświadome popędy, którym cenzura (w rozumieniu funkcji aparatu psychicznego) nie pozwala na wkroczenie do świadomości i realizację. W efekcie tego stanu rzeczy muszą one szukać innej drogi ujścia. Tą drogą okazują się być objawy neurotyczne.
Generalnie ciągle odzuwam dyskomfort cielesny, utrudnia mi to już normalne funkcjonowanie. W międzyczasie zmieniłem prawie wszystkie okoliczności życia, a problemy jak były tak są.