Skocz do zawartości
Nerwica.com

mietowy2

Użytkownik
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mietowy2

  1. @Nobody18 - dobrze napisane! Ale w przypadku osoby o dużej wrażliwości, ciężko być takim jak piszesz. to będzie poza, gra, w którą sam grający nie bardzo może wierzyć. @nerwowy76 W tej konkretnej relacji z góry zapewnie nie byłeś dla niej atrakcyjny seksualnie, więc to wszystko co się działo przez te 5 mc to był taki fake trochę. I to co napisał nobody - nic Ci nie da większej pewności siebie niż sport, siłka, a zwłaszcza zajęcia grupowe (kettelbell, trx, cokolwiek). + dobry fryz, ciuchy i oczywiście psychoterapia. Od niej zacznij, bo opanowanie własnej wrażliwości to podstawa.
  2. @Nobody18 - dobrze napisane! Ale w przypadku osoby o dużej wrażliwości, ciężko być takim jak piszesz. to będzie poza, gra, w którą sam grający nie bardzo może wierzyć. @nerwowy76 W tej konkretnej relacji z góry zapewnie nie byłeś dla niej atrakcyjny seksualnie, więc to wszystko co się działo przez te 5 mc to był taki fake trochę. I to co napisał nobody - nic Ci nie da większej pewności siebie niż sport, siłka, a zwłaszcza zajęcia grupowe (kettelbell, trx, cokolwiek). + dobry fryz, ciuchy i oczywiście psychoterapia. Od niej zacznij, bo opanowanie własnej wrażliwości to podstawa.
  3. @Mika9999 Dzięki za odp. Jaką dawkę bierzesz? - czy czujesz się teraz tak hmm bardziej lekko? - masz może więcej ciepła w sobie, empatii do innych, odczuwasz radość / miłość do innych czy siebie samego? Ja mam wrażenie jakbym przebywał w ciemnych, zimnym, pomieszczeniu wyłożonym kafelkami. Taka chłodnia. A chętnie przeniosłbym się do pokoju gościnnego :) i zaczął wreszcie czuć coś dobrego w ciele! pozdrawiam
  4. @Mika9999 Dzięki za odp. Jaką dawkę bierzesz? - czy czujesz się teraz tak hmm bardziej lekko? - masz może więcej ciepła w sobie, empatii do innych, odczuwasz radość / miłość do innych czy siebie samego? Ja mam wrażenie jakbym przebywał w ciemnych, zimnym, pomieszczeniu wyłożonym kafelkami. Taka chłodnia. A chętnie przeniosłbym się do pokoju gościnnego :) i zaczął wreszcie czuć coś dobrego w ciele! pozdrawiam
  5. Witam, wszystkich Forumowiczów! Ja biorę Escitalopram Actavis prawie od 2 tyg ( z tym, ,że 1 tydzień pół dawki, tj. 5 mg). Czekam na efekty, nie pije, nie pale, by to wreszcie zadziałało. Do tego dostalem Sympramol. Mam brać doraźnie 1 tab. na lęki. Nie działa nawet przy dwóch. Moje obawy: - fizjologiczne *problemy gastryczne, jedzenie źle się trawi, brzuch wydęty, gazy, mdłości, brak apetytu, nieregularny stolec itd. w chwilach stresu - a ostatnio stresem jest dla mnie rozmowa w sklepie w ekspedientką - nasilone) * jedna dziurka nosa przytkana, taki jakby ucisk, uszy też jakby trochę ciśnieniowo przytkane, ogólnie twarz odczuwam mocniej - jak by to nie brzmialo) - mentalne * lęki, brak chęci rozmowy z ludźmi, brak odczuwania miłości jak również złości, często bezsilność, brak energii, apatia, anhedonia W mojej samodiagnozie wygląda to tak jak w tym wpisie w wiki - podstawą objawów chorobowych są nieświadome popędy, którym cenzura (w rozumieniu funkcji aparatu psychicznego) nie pozwala na wkroczenie do świadomości i realizację. W efekcie tego stanu rzeczy muszą one szukać innej drogi ujścia. Tą drogą okazują się być objawy neurotyczne. Generalnie ciągle odzuwam dyskomfort cielesny, utrudnia mi to już normalne funkcjonowanie. W międzyczasie zmieniłem prawie wszystkie okoliczności życia, a problemy jak były tak są.
  6. Witam, wszystkich Forumowiczów! Ja biorę Escitalopram Actavis prawie od 2 tyg ( z tym, ,że 1 tydzień pół dawki, tj. 5 mg). Czekam na efekty, nie pije, nie pale, by to wreszcie zadziałało. Do tego dostalem Sympramol. Mam brać doraźnie 1 tab. na lęki. Nie działa nawet przy dwóch. Moje obawy: - fizjologiczne *problemy gastryczne, jedzenie źle się trawi, brzuch wydęty, gazy, mdłości, brak apetytu, nieregularny stolec itd. w chwilach stresu - a ostatnio stresem jest dla mnie rozmowa w sklepie w ekspedientką - nasilone) * jedna dziurka nosa przytkana, taki jakby ucisk, uszy też jakby trochę ciśnieniowo przytkane, ogólnie twarz odczuwam mocniej - jak by to nie brzmialo) - mentalne * lęki, brak chęci rozmowy z ludźmi, brak odczuwania miłości jak również złości, często bezsilność, brak energii, apatia, anhedonia W mojej samodiagnozie wygląda to tak jak w tym wpisie w wiki - podstawą objawów chorobowych są nieświadome popędy, którym cenzura (w rozumieniu funkcji aparatu psychicznego) nie pozwala na wkroczenie do świadomości i realizację. W efekcie tego stanu rzeczy muszą one szukać innej drogi ujścia. Tą drogą okazują się być objawy neurotyczne. Generalnie ciągle odzuwam dyskomfort cielesny, utrudnia mi to już normalne funkcjonowanie. W międzyczasie zmieniłem prawie wszystkie okoliczności życia, a problemy jak były tak są.
  7. Witam, wszystkich Forumowiczów! Ja biorę Escitalopram Actavis prawie od 2 tyg ( z tym, ,że 1 tydzień pół dawki, tj. 5 mg). Czekam na efekty, nie pije, nie pale, by to wreszcie zadziałało. Do tego dostalem Sympramol. Mam brać doraźnie 1 tab. na lęki. Nie działa nawet przy dwóch. Moje obawy: - fizjologiczne *problemy gastryczne, jedzenie źle się trawi, brzuch wydęty, gazy, mdłości, brak apetytu, nieregularny stolec itd. w chwilach stresu - a ostatnio stresem jest dla mnie rozmowa w sklepie w ekspedientką - nasilone) * jedna dziurka nosa przytkana, taki jakby ucisk, uszy też jakby trochę ciśnieniowo przytkane, ogólnie twarz odczuwam mocniej - jak by to nie brzmialo) - mentalne * lęki, brak chęci rozmowy z ludźmi, brak odczuwania miłości jak również złości, często bezsilność, brak energii, apatia, anhedonia W mojej samodiagnozie wygląda to tak jak w tym wpisie w wiki - podstawą objawów chorobowych są nieświadome popędy, którym cenzura (w rozumieniu funkcji aparatu psychicznego) nie pozwala na wkroczenie do świadomości i realizację. W efekcie tego stanu rzeczy muszą one szukać innej drogi ujścia. Tą drogą okazują się być objawy neurotyczne. Generalnie ciągle odzuwam dyskomfort cielesny, utrudnia mi to już normalne funkcjonowanie. W międzyczasie zmieniłem prawie wszystkie okoliczności życia, a problemy jak były tak są.
×