Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faun

Użytkownik
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Faun

  1. No generalnie lęk jest formą obrony, a dd nie należy, przynajmniej w nerwicy, traktować w oderwaniu od niego. Dla mnie dd to po prostu jeden ze skutków przewlekłego lęku - kiedy człowiek nie radzi sobie z permanentną sytuacją stresową przeciążona psychika przełącza się na coś w rodzaju trybu awaryjnego. Nie wiem co masz na myśli z tymi projekcjami, w dd nie ma iluzji jest to po prostu dotkliwy dyskomfort, którego dotknięty nim pozostaje przecież świadomy.
  2. W jakim momencie życia jesteście? Wydaje mi się, że DD to trochę jak wejście w nowe buty, strasznie niewygodne. Takie poczucie, że to czego się dotąd nauczyliśmy, czego się kurczowo trzymaliśmy nie przystaje do nowej rzeczywistości (praca, dorosłość, małżeństwo itd) Stąd do uczucie bolesnego niedopasowania. Zwłaszcza dla osób nawykowo unikających trudnych sytuacji, kiepsko znoszących zmiany, które zmierzyły się z nową sytuacją życiową. Moim zdaniem dd to skrajny wyraz problemów adaptacyjnych.
  3. Faun

    Dodatek do Dziennika o lekach

    Do dzisiejszego (10.01) Dziennika dołączony jest dosyć obszerny dodatek o lekach na nasze przypadlości. Opis działania, interakcji, skutków ubocznych itd. Może sie komuś przyda.
  4. Po raz pierwszy, nie pisząc o mdlejących kończynach, napadowych mdłościach i schizofrenii dałaś sobie odpowiedź, skąd się do Ciebie przypętała nerwica. Na tym się skup, Góralko. Zapytaj skąd te obawy. Kto Ci wmówił, że nie poradzisz sobie z dorosłym samodzielnym życiem? Dlaczego w to uwierzyłaś? Dlaczego w głębi duszy czujesz się bezradną dziewczynką? Dlaczego chowasz się przed światem, czekając że kiedyś coś kiedyś gdzieś Cię spotka, a problemy rozwiążą się same za sprawą magicznych zaklęć, albo siłą woli bez żadnego wysiłku z Twojej strony? Jakie są Twoje przekonania na własny temat? Relacje z Rodzicami, otoczeniem? Zacznij zadawac sobie pytania i szukać odpowiedzi. Tędy droga, że tak powiem. Długa droga, ale innej nie ma.
  5. Faun

    lotnictwo pasażerskie

    Ryszard zapewne zastanawia się czy jeśli pilot ma nerwicę lękową i w trakcie lotu w związku z ogarniającym go atakiem lęku napadowego opuści maszynę korzystając z podręcznego spadochronu itd. Ot, zwykłe rozterki pasażera. P.S. Pozdrowienia dla uroczej moderatorki
  6. Nerwica=napięcie=przykurcze mięśni np karku i mięśni prostych głowy a to daje nam dolegliwości migrenowo-wegetatywne: - ból głowy pod potylicą - zawroty głowy, zaburzenia widzenia, równowagi, zasłabnięcia - zaburzenia słyszenia - szumy, dźwięki w uszach i w głowie - uczucie hełmu na głowie i wrażenie ciśnienia w głowie. itd. A teraz sio mi z forum i nie nakręcać się jak bączki. Do roboty, życie ucieka.
  7. Faun

    Nerwica a praca

    A może na forum jest jakiś wyrozumiały pracodawca z Wrocławia;) Latka lecą, a ja ciągle zdalnie i bez świadczeń... Na emeryturze przyjdzie zbierać flaszki po śmietnikach. Jeśli trzeba, mogę być nawet asystentką w Samoobronie :)
  8. Faun

    Mój setny post na forum

    Nie chcę młodzieży straszyć moim kosmatem obliczem Dni krótkie, jeszcze się przyśnię. Co innego Twoje łagodne lico
  9. Faun

    Mój setny post na forum

    Atrucho, jak pragnę zdrowia, nie zabrałem żadnego Twojego zdjęcia...
  10. Faun

    Mój setny post na forum

    Z okazji jubileuszu przyjmuję gratulacje, listy pochwalne, kwiaty i czekuladki (adres na priv) i co tam jeszcze macie do zaoferowania
  11. Musicie zrozumieć, dobrzy ludzie, że z lękiem nie można walczyć. Opór tylko go podsyca. Trzeba mu się poddać, a raczej pozwolić sobie na niego. Kiedy przychodzi, powiedzcie sobie: mam prawo poczuć się jeszcze gorzej, dużo gorzej, stracić przytomność, dostać wylewu, i tu, w tym sklepie (kinie, lupanarze, sali wykładowej) polec wobec tych wszystkich ludzi, czyli zrobić to przed czym ręcami i nogami się bronicie. Ale nie chodzi tylko o to, żeby sobie tak powiedzieć. Trzeba być na to naprawdę g o t o w y m. Z całym spokojem pozwolić sobie na to, żeby ewentualnie chwilę później leżeć wygodnie na noszach w pędzącej na sygnale karetce i korzystać z dobrodziejstw wynikających z ubezpieczenia. Odważnym polecam świadomie położyć się na środku hipermarketu, ewentualnie wysiąść z auta na wybitnie ruchliwym skrzyżowaniu i rozłożyć ręce. Odwracanie uwagi może i jest dobre, ale jak często można ją odwracać? To działanie doraźne, a mnie chodzi o pewną generalną filozofię. Wmawianie sobie, że jest dobrze, kiedy nie jest - to metoda prowadząca na manowce. Dajcie sobie prawo do najgorszego, do totalnej porażki i kompromitacji, w każdej, podkreślam, w każdej sytuacji, bez względu na to czy jest to kolacja u królowej, czy zakupy w rybnym. Taki stan świadomości to brak nerwicy.
  12. A ja mam czydzieści dwa. Atrucho, założycielko wątku, a Ty ile, bo nie doczytałem
  13. Faun

    Kto mi coś narysuje?

    Mizer, mogłabyś podać link do tego tematu bo nie mogę go znaleźć. Dodam jeszcze, że nie chodzi o jakąś wielką sztukę, ale o drobne elementy graficzne, ew. w późniejszym czasie parę ilustracji do tekstu.
  14. Faun

    Kto mi coś narysuje?

    Witam Szukam kogoś uzdolnionego plastycznie, kto od czasu do czasu, narysuje coś dla mnie. Chodzi o proste obrazki tuszem w stylu np: http://machaon.ru/pics/pooh/img00002.gif http://machaon.ru/pics/pooh/img00012.gif Mile widziany ktoś "czujący" klimaty typu baśń, fantasy. Ja niestety mam problem z narysowaniem prosto kreski Nie chodzi o produkację seryjną lecz o kilka obrazków raz na jakiś czas. Na razie mogę odwdzięczyć się dobrym słowem, ale oczywiście jeśli wykorzystam obrazki w celach komercyjnych, gwarantuję udział w skromnych zyskach. Byłoby super gdyby rysownik posiadał skaner.
  15. Faun

    Nerwica a praca

    Na bóle tego typu pomógł mi dziurawiec. Trzeba stosować co najmniej kilka tygodni, najlepiej nalewkę na alkoholu, parzone zioła, mogą to być również tabletki typu deprim (dużo tańszy jest apatinac herbapolu), przepisywane co prawda na depresję, ale również skutecznie działające na nerwicę żołądka.
  16. Faun

    Książki

    W mojej opinii, kanon książek, które powinni przeczytać ci, którzy naprawdę chcą zmienić swój sposób myślenia. Kolejność nie jest przypadkowa: Nathaniel Branden "6 filarów poczucia własnej wartości" Maxie Maultsby "Racjonalna Terapia Zachowania" (!) - nie można pominąć tej pozycji. Maxwell Maltz "Psychocybernetyka"; B. Sommer "Psychocybernetyka 2000"
  17. Witam Może ktoś ma w wersji nieoficjalnej i się podzieli . A może jakiś wrocławianin (wroclawianka) dysponuje i zechce wypożyczyć krajanowi? Pozdrawiam
  18. Staram się nie zadręczać innych moimi objawami, ale ten nie daje mi spokoju. Od pewnego czasu odczuwam strasznie nieprzyjemne wewnętrzne napięcie, niepokój, nie związany z żadną konkretną sytuacją, płynący jak gdyby z ciała. Czasami mam wrażenie, że mnie wręcz paraliżuje i nie pozwala skupić się na niczym innym. Pojawiają się myśli, że z moją psyche coś nie w porządku, mam wrazenie, że głupieję i coś się zaraz wydarzy. Nie jest to w żadnym razie lęk napadowy. Czy to zespół lęku uogólnionego? Towarzyszy temu mniejszy lub większy ucisk w klatce piersiowej. Miałem ostatnio sporo sytuacji konfliktowych i to takich, które wywołały u mnie nerwicę. Do tej pory miałem wszystkie odcienie objawów wegetatywnych, ale lęk jesli się pojawiał to był w miarę racjonalny: czy dostanę zawału, tudzież wylewu. Teraz jest inaczej. Czuję ten paskudny lęk, wręcz fizyczny, niewiadomo przed czym. Cholera.
  19. Nie przejmuj się, to taki wtórny analfabetyzm , zwłaszcza jeśli się pisze wyłącznie w Wordzie, który poprawia nam błędy. Mam podobnie. Pozdrawiam Koleżankę polonistkę :) Polonista (niepraktykujący) Nie mylić z onanistą
  20. Faun

    Książki

    Szukam książki ::6 filarów poczucia własnej wartości:: Może ktoś ma (najlepiej z Wrocławia) i użyczy na czas jakiś?
  21. Czy ktoś korzystał z tego? Wiem, że to pomysł rodem z bajek 1001 nocy, no ale coż, tonący brzytwy się chwyta...
  22. No właśnie;) Was to z oka nie można spuścić. Zapakować, przewiązać szpagatem, odesłać priorytetem i nie grzeszyć mi więcej. No.
  23. Faun

    Suchar na dzisiaj :)

    No niezłe to. Gdzieś mi nawet przemknął nasz shadow_no
  24. Zaraz tam przejażdżka. Popatrzeć jeno chciałem z boczku [ Dodano: Czw Cze 01, 2006 4:52 pm ] Cóż to by był za mariaż! A potomstwo? Początek nowej, lepszej rasy Do dzieła, Przyjaciele!
  25. Zaraz tam do afirmacji. Do Ciebie lgną, moja Droga
×