Skocz do zawartości
Nerwica.com

zigi7

Użytkownik
  • Postów

    195
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zigi7

  1. Ja będę w sobotę poddany hipnozie, także wypróbuje ją na sobie, zobaczymy czy coś to zmieni. Ja bym jej nie przekreślał z góry.
  2. Serio słyszałem że działa cuda, i że można wyjść z depresji i nerwicy przy pomocy hipnozy. Dlatego pytam czy mieliście lub ktoś ze znajomych miał taką możliwość. To chyba lepsze niż finansowanie koncernów farmaceutycznych?
  3. Mam pytanie do ekspertów: Czy można biorąc paroksetynę zażywać zioło o nazwie tarczyca bajkalska o właściwościach uspakajających, tonizujących?
  4. Mi potrzeba zmulenia, czuję po dwóch już chyba miesiącach poprawię jeśli chodzi o emocje i sen, ale nie wiem czy to sprawa leku czy medytacji bo to też dużo daje, wieczorem zapodaje minimalną dawkę mirty, narazie schodzę ale boję się przestać brać w ogóle bo boję się że bezsenność wróci. Pozdrawiam
  5. ja przerabiałem triticco i mirtagen dawka 100mg, 30mg przez rok, mi ta mieszanka za bardzo nie pomogła, ale może tobie będzie po tym lepiej. Jak nie zadziała przez dwa miechy daj se spokój. U mnie była poprawa snu bo o to głownie mi chodziło ale nie wystarczająca, wróciłem do paroksetyny.
  6. no właśnie też się tego obawiam, raz już miałem jazdę i dlatego miałem duże opory przed braniem, teraz na wizycie niedługo o psychiatry powiem mu o tym, tylko że byłem w takim stanie że musiałem go wziąć, także lipa, cienko się widzę, to jest narkotyk zresztą wszystkie psychotropy, nie da się tego gówna odstawić wszystko wraca ze zdwojoną siłą -- 24 lis 2013, 21:37 -- w tygodniu idę do psychiatry jaki lek zamiennik można wziąć zamiast paro?
  7. odnośnie libido na razie nie mam problemów po paro ale biorę od miesiąca, ale kobiety nie powinny narzekać jeśli mężczyzna bierze paro;)
  8. Brałeś paro że tak mówisz? Paro jest bardzo dobrym lekiem, na każdego działa co innego. Mnie tam paro nie muli, ale trudno go odstawić, zresztą mirtę też...
  9. Dzisiaj bardzo poztywnie, takich dni jak najwięcej:). Jak dotąd mirta jesteś Królową wśród leków Myślałem że paroksetyna jest królową leków:)
  10. No wiadomo, że to poawinno być zmiana życia, nawyków myślowych, dlatego potrzebna jest ciagla praca nad soba, np. na psychoterapii. Same leki to za mało.
  11. Same leki nie pomogą, takie jest moje zdanie. Na dłuższą metę pomaga medytacja,ale trzeba ja wykonywać codziennie i efekty pierwsze widac po około miesiącu. Nie mówię tego by narzucac wam coś ale po to by pomóc, sam mam pozytywne działanie medytacji, do tego ruch naświezym powietrzu i powinno być ok.
  12. Może jakiś ruch na świeżym powietrzu by Ci dobrze zrobił, może zamiast kanapy jakiś spacer sam albo z rodzinką. Proponuje też oddech przeponowy kilka razy dziennie to też relaksuje i pozwala się wyciszyć, sam to praktykuje. Nie wiem czy ciężkie ćwiczenia fizyczne są dobre na noc, moim zdaniem nie bo pobudzasz organizm. Tak mi się wydaje z tego co napisałeś, ale podoba mi się to że ćwiczysz to też odgrywa duża rolę w wyzdrowieniu.
  13. Wy dawkujecie te leki jak jakieś dragi, to nie dragi które od razu działają i to że macie różne samopoczucie po jednym dniu mnie dziwi, gdyż te leki nie działają doraźnie a ich działanie odbywa się po dłuższym czasie. Co do uboków to nie mam żadnych od paro.
  14. Ja juz sam nie wiem co robić, czy brać paro czy nie? Jednak psychotropy silnie uzależniają. Widzę to po zejściu z mirty i triticco. Muszę brać minimalne dawki mirty bo nie zasne, biorę ok. 1/6 tabletki, czy to możliwe że organizm, mózg czuje tak małą ilość leku. Czuję się bezsilny, nie chcę brać tego świństwa ale muszę. Tak raczej do końca życia. Mi padło głównie na sen tak jak pisałem....O tych leków nie ma ucieczki.
  15. Ja juz sam nie wiem co robić, czy brać paro czy nie? Jednak psychotropy silnie uzależniają. Widzę to po zejściu z mirty i triticco. Muszę brać minimalne dawki mirty bo nie zasne, biorę ok. 1/6 tabletki, czy to możliwe że organizm, mózg czuje tak małą ilość leku. Czuję się bezsilny, nie chcę brać tego świństwa ale muszę. Tak raczej do końca życia. Mi padło głównie na sen tak jak pisałem....O tych leków nie ma ucieczki.
  16. Jakie to są leki tej nowej generacji. Wszystkie psychotropy uzależniaja i to bardzo, czuję sie jak ćpun, ciężko je odstawic.
×