zigi7

Ok dzięki za info

Ja słyszałem że to na jelita, czyści z toksyn jelita i zasila je we florę bakteryjną.

Dzisiaj mnie coś dopadło, czuje się nieswojo, nudności i czuje bulgotanie w brzuchu, odwiedzam kibelek często. Biorę colon c to miało pomoc na bóle brzucha i jelita ale dziś nie spełnia zadania.

Mieliście jakieś problemy gastryczne przy braniu paro?

Czuje się jak narkoman jak nie biorę leków rzuca mnie w łóżku, nie mogę wytrzymać w jednej pozycji ciała, tylko się miotam. Odstawienie jest trudne jeśli nie niemożliwe, czy da się odstawić leki na stałe czy nie waszym zdaniem? Ja czuję się uzależniony od leków nie wiem jak wy?

ale nie o to chodzi...

Ja teraz na minimalnych dawkach mirtagenu wybudzam się o 3 nad ranem i rzuca mną, nie mogę znaleźć sobie miejsca w łóżku, bujam się z lewego boku na prawy i tak do 6 nad ranem. Chyba będę brał psychotropy do końca życia, jak schodziłem za pierwszym razem z paro też tak było. O czym to świadczy?

Jak trzy miesiące nie pomoże to bym sobie odpuścił ten lek.

20 mg biore. Hannia jak najwiecej ruchu na powietrzu swieżym, nawet glupie spacery, byle by wyjść z domu do tego medytacja i musi być dobrze. Powtarzam jeszcze raz same leki nie pomogą!!!

Ja nie mam zadnych skutkow ubocznych, ruszajcie sie wiecej i nie nakrecajcie sie. Nie wchodzcie na forum bo sie nakrecacie tylko z tego co widze.

Fluoksyny jeszcze nie miałem w swoim menu do tej pory;)

A jak jest u Was z wagą i łaknieniem? Boję się że przytyje bo po pierwszej kuracji paro roztyłem się monstrualnie ale nie miałem żadnej diety, wciągałem wszystko co się da...Na paro nie mam żadnych uboków jak na razie...

gonitwa myśli - medytacja , testowałem i pomaga oczyszcza wewnętrznie i pozwala zwolnić obroty umysłowi

Haniu Polecam medytacje, uspokoi twój umysł i lęki się zmniejszą, tylko że to wymaga sumienności i wytrwałości, codziennej praktyki. Poza tym dużo spaceruj, uprawiaj jakiś sport, jednym słowem ruszaj się. Same leki wytłumią lęki ale to za mało moim zdaniem.

A mi pan doktor przepisał paro na nerwicę, głownie chodzi u mnie o sen.

Jak długo bierzecie paro? Wytłumaczcie mi jedno to jest lek, czyli ma leczyć, ale po odstawieniu leku pod dwóch latach powiedzmy wszystko wraca więc okazuje się że to nie leczy tylko chwilowo tłumi objawy, dobrze rozumuje?

Hania jestes z trojmiasta?

Hania, Stifler jesteście kochani, tak zrobię dziękuje serdecznie za pomoc!!!!

To jeszcze Haniu powiedz mi czy zrezygnować całkowicie z mirty czy nie? Jak dawkować i co ile nie mam wagi w domu, tylko gilotynkę do tabletek. Więc dzielę to na oko a i tak to jest małe, skończyłęm na dawce tak jak wyżej czyli 25mg triticco i 7,5 mirtagen.

Stifler19> Ostatnio ktoś zaproponował mi hipnoterapie za darmo, ale kawałek drogi ode mnie w Tomaszowie Mazowieckim, ale nie pojechałem, spękałęm. To jak mam podzielić dawkę zszedłem do 25mg triticco i 7,5mg mirtagenu, jak dawkować i jak długo twoim zdaniem? -- 28 paź 2013, 18:18 -- Jak podzielić tabletkę, nie mam wagi do zważenia dawki....

Ale one nie pomagały na tyle ile bym chciał dlatego doszedłem po roku do wniosku że muszę zmienić triticco i mirtagen. I gdy je brałem z paro dwa tygodnie było zajebiście i byłem w lekkim szoku bo myślałem że paro od razu działa. Także nie wiem o co chodzi, wychodzi na to że nie mogę odstawiać zbyt szybko leku a dwa tygodnie to szybko. Tylko boję się jednego jeśli jeszcze dwa tygodnie pociągnę na minimalnych dawkach triticco i mirtagenie to gdy przestanę je brać to znów będzie powtórka z rozrywki? Tego się obawiam i wkurza mnie to że katuje organizm trzema lekami, choć wiem że leki potrzebują czasu na rozkręcenie się. Może jednak jeszcze tydzień dwa pociągnę na minimanlnych dawkach triticco i mirtagenie. W listopadzie idę do psychoterapeuty na kilka sesji do wiosny ciekawe czy mi to coś da. Do tego medytacje i trening autogenny Shulza, ćwiczenia Tybetańskie i jakieś spacery, sport. Tu wyczerpują się moje pomysły na wyjście z tej choroby. P.S boję się że nie da rady z niej wyjść -- 28 paź 2013, 17:12 -- Jeszcze jedno, rozmawiałem z siostrą i ona powiedziała mi żebym się przemęczył jeszcze, czyli nie brał triticco i mirtagenu bo organizm się przystosowuje do paro. Mam jeszcze ivomane ale nie chcę tego brać bo się boje, już sam nic nie wiem????? Jutro idę do pracy i mam pięć dni wolnego.

Probowalem nie pomoglo mi -- 28 paź 2013, 15:33 -- Ale chyba zacznę jeszcze raz chodzić. Mam jeszcze jeden pomysł aby odstawić radykalnie triticco i mirtagen i zwiększyć dawkę paro do 30mg. Czy to dobry pomysł? Czy zmniejszać jednak triticco i mirtagen i zostać przy 20mg paro?

Moze sprobuje, niezle mnie trzepie od 3 dni. -- 28 paź 2013, 13:47 -- Dlaczego jak sie przestaje albo zmienia lek to wszystko wraca ze zdwojona sila? To nie leczy to tlumi tylko objawy i tak w kolko. Jak sie wyleczyc na zawsze? -- 28 paź 2013, 13:48 -- Dlaczego jak sie przestaje albo zmienia lek to wszystko wraca ze zdwojona sila? To nie leczy to tlumi tylko objawy i tak w kolko. Jak sie wyleczyc na zawsze? -- 28 paź 2013, 13:49 -- Dlaczego jak sie przestaje albo zmienia lek to wszystko wraca ze zdwojona sila? To nie leczy to tlumi tylko objawy i tak w kolko. Jak sie wyleczyc na zawsze? -- 28 paź 2013, 13:49 -- Dlaczego jak sie przestaje albo zmienia lek to wszystko wraca ze zdwojona sila? To nie leczy to tlumi tylko objawy i tak w kolko. Jak sie wyleczyc na zawsze?

Nie wiem co robic, czuje sie zle a musze byc w pracy. Myslalem ze z mirtagenu wogole zrezygnowac? Dlaczego te substancje tak uzalezniaja, nie bierzesz leku i wszystko wraca.

Schodze z triticco i mirtagenu. Tzn. Mirtagen odstawialem 2 tygodnie i triticco tez, do piatku, ale wczoraj wzielem tylko triticco 25mg, bezskutecznie... masakra czuje sie jak narkoman