Skocz do zawartości
Nerwica.com

kobietasukcesu1991

Użytkownik
  • Postów

    160
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kobietasukcesu1991

  1. Dziękuję za każdą z Twoich dzisiejszych rad. :) -- 12 mar 2013, 07:09 -- Chcę tylko jeszcze zapytać: Czy już zawsze będę musiała brać leki?
  2. Nie lubię mieć przed Nim tajemnic, albo inaczej...po prostu ich nie mam. Jest moim najlepszym przyjacielem, czuje uglę jak moge się z Nim wszystkim podzielić, i potrzebuję czuć się przez niego akceptowana.
  3. Nie lubię mieć przed Nim tajemnic, albo inaczej...po prostu ich nie mam. Jest moim najlepszym przyjacielem, czuje uglę jak moge się z Nim wszystkim podzielić, i potrzebuję czuć się przez niego akceptowana.
  4. Po prostu się boje, że tego się nie da zlikwidować, chociaż wiem, że masz rację.
  5. Po prostu się boje, że tego się nie da zlikwidować, chociaż wiem, że masz rację.
  6. Tak, ale jeśli terapia tego "uczucia" nie wyeliminuje to jestem pewna, że strzelę sobie w głowę.
  7. Tak, ale jeśli terapia tego "uczucia" nie wyeliminuje to jestem pewna, że strzelę sobie w głowę.
  8. sama widzisz...to nie jest proste, dlatego się boję, że mój związek się zakończy :/
  9. sama widzisz...to nie jest proste, dlatego się boję, że mój związek się zakończy :/
  10. Rozmawiałam o tym z mamą, i mówiłam jej właśnie o tym, że towarzyszy temu podniecenie itd, moja mama stwierdziła, że to z tęsknoty i braku seksu. No ale jak mam to niby zaakceptować, można oszaleć od tego, a nie to zaakceptować.
  11. Rozmawiałam o tym z mamą, i mówiłam jej właśnie o tym, że towarzyszy temu podniecenie itd, moja mama stwierdziła, że to z tęsknoty i braku seksu. No ale jak mam to niby zaakceptować, można oszaleć od tego, a nie to zaakceptować.
  12. Ale przeraża mnie to uczucie "podniecenia" gdy mam nawet takie myśli, przez to mam wrażenie, że jestem jakąś pedofilką.
  13. Ale przeraża mnie to uczucie "podniecenia" gdy mam nawet takie myśli, przez to mam wrażenie, że jestem jakąś pedofilką.
  14. No właśnie...gdybym była w takiej sytuacji to tak bym się nie bała, ale z racji, że jestem w MOJEJ, to jestem przerażona, wiem, że chyba wmówiłam sobie takie reakcje ale cholera co jeśli nie i tak już zostanie...
  15. No właśnie...gdybym była w takiej sytuacji to tak bym się nie bała, ale z racji, że jestem w MOJEJ, to jestem przerażona, wiem, że chyba wmówiłam sobie takie reakcje ale cholera co jeśli nie i tak już zostanie...
  16. Ja sobie zaczęłam sama wmawiać jakieś reakcje typu np. że mnie coś nakręca itd, chociaż wiem, że jest to nienormalne i że czegoś takiego bym nie zrobiła... czasem to aż od tych absurdów pęka mi głowa...no bo sama się zadręczam i wkręcam w większe gówno, aż się boję, że faktycznie mi się coś poprzestawiało, a jeśli nie, to że poprzestawia.
  17. Ja sobie zaczęłam sama wmawiać jakieś reakcje typu np. że mnie coś nakręca itd, chociaż wiem, że jest to nienormalne i że czegoś takiego bym nie zrobiła... czasem to aż od tych absurdów pęka mi głowa...no bo sama się zadręczam i wkręcam w większe gówno, aż się boję, że faktycznie mi się coś poprzestawiało, a jeśli nie, to że poprzestawia.
  18. Nie umiem zaakceptować tego, że nawet myśli o wszystkim co nienormalne budzą u mnie jakieś reakcje, i się przed wszystkim co możliwe bronię, czuję się jak osoba nienormalna i nie akceptuje tego wszystkiego. Chciałabym żeby moje życie było takie jak dawniej. Wiem, że sobie te reakcje wmówiłam. U mnie przez to pojawiła się NIENAWIŚĆ do dzieci, ostatnio jak było u mnie w domu dziecko, i dawało znać o swojej obecności krzykiem tak się denerwowałam, że aż rozbolała mnie z nerwów głowa od myślenia o tym wszystkim.
  19. Nie umiem zaakceptować tego, że nawet myśli o wszystkim co nienormalne budzą u mnie jakieś reakcje, i się przed wszystkim co możliwe bronię, czuję się jak osoba nienormalna i nie akceptuje tego wszystkiego. Chciałabym żeby moje życie było takie jak dawniej. Wiem, że sobie te reakcje wmówiłam. U mnie przez to pojawiła się NIENAWIŚĆ do dzieci, ostatnio jak było u mnie w domu dziecko, i dawało znać o swojej obecności krzykiem tak się denerwowałam, że aż rozbolała mnie z nerwów głowa od myślenia o tym wszystkim.
  20. Roześmiałam się bo miałam tak samo :). Ja teraz miałam głupią myśl, znajomemu urodziło się dziecko i powstawiał zdjęcia, przeczytałam podpis zdjęcia nie widząc go i normalnie zobaczyłabym zdjęcie, ale bałam się, że mi się coś skojarzy więc zatrzymałam się przed samym zdjęciem, ale no chciałam zobaczyć, i toczyłam chwilę walki ze sobą, w końcu się zdecydowałam więc szybko mignęłam sobie zdjęciem przed oczami, u mnie działa to na zasadzie, że nawet sama myśl o myśli budzi u mnie jakieś reakcje i już sobie wmawiam, że szukam okazji jak na prawdziwego pedofila przystało, jakie to jest chore. Najgorsze dla mnie były właśnie takie rzeczy o których mówisz, czyli, akceptacja, miałam dokładnie to samo uczucie po "akceptacji" takich myśli i odczuć, że skoro to akceptuję to jestem pedofilką.
  21. Roześmiałam się bo miałam tak samo :). Ja teraz miałam głupią myśl, znajomemu urodziło się dziecko i powstawiał zdjęcia, przeczytałam podpis zdjęcia nie widząc go i normalnie zobaczyłabym zdjęcie, ale bałam się, że mi się coś skojarzy więc zatrzymałam się przed samym zdjęciem, ale no chciałam zobaczyć, i toczyłam chwilę walki ze sobą, w końcu się zdecydowałam więc szybko mignęłam sobie zdjęciem przed oczami, u mnie działa to na zasadzie, że nawet sama myśl o myśli budzi u mnie jakieś reakcje i już sobie wmawiam, że szukam okazji jak na prawdziwego pedofila przystało, jakie to jest chore. Najgorsze dla mnie były właśnie takie rzeczy o których mówisz, czyli, akceptacja, miałam dokładnie to samo uczucie po "akceptacji" takich myśli i odczuć, że skoro to akceptuję to jestem pedofilką.
×