Jakieś poty mnie oblewają i słabo trochę i pul podwyższony...i ryczę...w nocy rąk nie czułam i się przestraszyłam...aż mi serducho waliło...dziś mam iść na terapię nie wiem jak ja dojdę
Hej Kochani :) Ja dziś znowu miałam zajęty dzień...niedawno wróciłam do domu...było parę zawirowań,ale starałam się nie zwracać uwagi...jutro terapia...muszę jeszcze coś tam na nią napisać...
hej :) ja dziś znowu od rana roboty dużo mam...nawet wyszłam już sama z domu i dałam radę...najdziwniejsze jest,że mimo iż ataku nie było to był strach czy nastąpi...już dawno mi się normalnie nie szło to było coś dziwnego...