-
Postów
184 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Viridian
-
Daj sobie szansę. Bo w depresji jest nieraz jak na morzu w czasie sztormu; raz jesteś na szczycie fali i wydaje ci się, że już widzisz brzeg, a raz jesteś na dnie. Czasem trzeba po prostu przeczekać falę. I nie poddawać się z terapią.
-
Ja przerwałam studia dwa razy, raz mało co nie wyleciałam z powodu nieobecności (pomógł mi psychiatra, który napisał zaświadczenie, iż nie mogłam uczęszczać na zajęcia). Wtedy wydawało mi się, że to już koniec, gorzej być nie może. I dopiero po wyleczeniu depresji potrafiłam spojrzeć na swoją przeszłość inaczej. Bo to nie błędy, ale depresja sprawia, że nie potrafimy sobie wybaczać.
-
Dla mnie o o związku nie decyduje papierek. I odwrotnie, w twoim przykładzie, nie jest to (dla mnie) zdrada, jeżeli związek już się rozpadł, a brakuje jedynie pieczątki na papierze. Ale oczywiście, z prawnego punktu widzenia może być to widziane inaczej.
-
Nie, to co opisałeś brzmi właśnie jak depresja, tej chorobie często towarzyszą lęki, poczucie winy i zmarnowanego życia (a przecież jesteś jeszcze bardzo młody ). Nie odstawiaj leków! Właśnie na początku terapii odczuwać można przypływ sił; można odnieść wrażenie, że da się radę samemu, że leczenie jest niepotrzebne. Ale to spowodowane jest właśnie działaniem leków.
-
Niechciane skłonności Homoseksualne
Viridian odpowiedział(a) na harpagan83 temat w Pozostałe zaburzenia
Mylisz się. Brak samoakceptacji jest spowodowany brakiem akceptacji ze strony społeczeństwa. Stereotypy mówiące o tym, co złe, a co dobre mają duży wpływ na postrzeganie samego siebie. Przykład pokazujący, jak rasistowskie stereotypy wpływają na dzieci: [videoyoutube=ybDa0gSuAcg][/videoyoutube] -
Nie każdy przechodzi depresję w ten sam sposób; nie ma w tej chorobie "przesady". Można być w tak ciężkim stanie, że naprawdę nie jest się w stanie zobaczyć pozytywnych stron życia. I nie ma w tym winy chorego. Decyzja o samobójstwie nigdy nie jest sensowna; zawsze stoją za nią silne emocje, a nie logiczne myślenie. A depresja powoduje, że jedyne, co jesteśmy w stanie odczuwać to emocje negatywne, poczucie winy i wstydu za każdą porażkę, za każdy błąd. Wszyscy ludzie popełniają błędy, ale chorzy na depresję nie potrafią ich sobie wybaczać. Dlatego terapia i leki są konieczne; bo jest to choroba. I moim zdaniem warto to częściej powtarzać, bo panuje w społeczeństwie przekonanie, że z problemami psychologicznymi należy sobie radzić przez zaciskanie zębów i cierpienie w samotności.
-
Zgadzam się, że rozmowa może nie rozwiązać problemu, ale zdrada tym bardziej niczego nie rozwiązuje. Dla mnie zdrada oznacza, że ktoś myśli jedynie o zaspokojeniu swoich potrzeb, a nie jest wcale zainteresowany ratowaniem związku. Poza tym często zdrada bierze się z bardziej prozaicznych powodów; wielu ludzi tworzy związki "z rozsądku", a namiętności szuka gdzieś indziej. [Dodane po edycji:] Może po prostu podoba ci się pewien typ dziewczyny. Nie wszystkie kobiety (jak i mężczyźni) potrafią zachować wierność.
-
Biorąc pod uwagę ile na kierunkach medycznych studiuje krewnych i znajomych królika, to poziom usług medycznych oferowany w tym kraju wcale mnie nie dziwi.
-
Ale to obarczanie winą osoby zdradzonej zamiast osoby zdradzającej. Bo jeśli ktoś zamiast porozmawiać o problemie, woli szukać sobie zastępstwa na boku, to moim zdaniem to tej osobie czegoś brakuje - szczerości.
-
Niechciane skłonności Homoseksualne
Viridian odpowiedział(a) na harpagan83 temat w Pozostałe zaburzenia
Na świecie jest dużo ludzi nie akceptujących swojej orientacji; gdyby rzeczywiście istniała możliwość jej zmiany żadne media nie byłyby w stanie tego ukryć. Możesz zmusić się do stworzenia związku heteroseksualnego wbrew sobie; wiele osób tak czyni. Ale moim zdaniem skrzywdzisz jedynie i siebie, i twoją dziewczynę. Od siebie dodam tylko: ja nie uważam, żeby związki homoseksualne były "komiczne". Dla mnie każdy związek oparty na miłości jest lepszy od związku opartego na kłamstwie. :) -
Jestem z wykształcenia biotechnologiem. I nie zgadzam się z twoim stwierdzeniem, że jak ktoś ma tytuł naukowy, to od razu jego opinia jest "naukowa".
-
Popytaj się ludzi na wyższych latach studiów. Bo może okazać się, że po finansach jest np. łatwiej coś znaleźć, niż po budownictwie. (Z tego co mi wiadomo, to księgowi akurat potrafią nieźle zarabiać)
-
Ale na jakiej podstawie wyznaczasz, co jest normą w tym przypadku? Jeżeli chodzi o biologię (czy też naukę w ogóle), to nie możesz wyznaczać norm na podstawie stereotypów i norm obyczajowych panujących w społeczeństwie. Szczególnie, że mogą się one między różnymi społeczeństwami różnić. I co wtedy? Dla jednych to defekt, dla drugich norma? O nieprawidłowościach to można mówić dopiero w przypadku wad genetycznych.
-
Moim zdaniem w depresji najgorsze, co można zrobić, to odizolować się od ludzi. A praca zawsze stanowi miejsce kontaktu z innymi. Mimo, że z kolegami w pracy raczej nie porozmawiasz tak szczerze jak na forum, ale nawet taka krótka codzienna pogawędka "o duperelach" wbrew pozorom dużo daje. Bo łatwo w depresji jest zamknąć się w czterech ścianach, ale trudno jest później z nich wyjść.
-
Zacznij szukać terapeuty. Jako student jesteś ubezpieczony, więc na NFZ. Tak jak w każdym zawodzie, można i tu spotkać partaczy oraz ludzi pracujących tylko dla pieniędzy. Ale można też spotkać tych, którzy pracują z powołania; trzeba po prostu szukać. W jakim mieście studiujesz? może akurat ktoś na forum będzie mógł polecić dobrego terapeutę.
-
Nie, nie uważam żeby homoseksualizm był chorobą czy zaburzeniem. Moim zdaniem masz takie samo prawo do miłości jak każdy inny. I piszę to jako heteroseksualna kobieta. :)
-
To, że nie dajesz rady na studiach, nie oznacza, że ich nie doceniasz. Wiele osób z depresją przerywa studia, albo bierze urlop dziekański (to też możliwość, jeżeli teraz nie czujesz się na siłach kontynuować studia). Daj sobie szansę, leczenie depresji czasami trwa lata, ale jest warto, bo wbrew pozorom (i temu, jak teraz czujesz) ta choroba nie przekreśla przyszłości. Ja przerwałam dwa razy studia, miałam jedną dziekankę i jakoś w końcu się udało.
-
Może i głupie pytanie , ale skoro to właśnie praca wywołuje u ciebie taki stres, czy rzeczywiście warto aż tak bardzo poświęcać się dla "dobrej posady"? Wysokie stanowisko nie przyniesie wiele satysfakcji jeżeli praca okupiona jest depresją.
-
Niechciane skłonności Homoseksualne
Viridian odpowiedział(a) na harpagan83 temat w Pozostałe zaburzenia
I oszczędzić bólu dziewczynie, z którą na siłę chcesz stworzyć związek. -
Nie straciłeś szansy na życie dopóki żyjesz. Wiele z forumowiczów musiało przerwać studia lub pracę z powodu choroby. Ale do studiów i do pracy można wrócić w przyszłości. (Dla przykładu, ja mam zajęcia ze studentami, a niektórzy z nich są dużo starsi ode mnie ). Depresja jest takim krzywym zwierciadłem, przez które postrzegamy siebie. Człowiek chory nie widzi swojej wartości, bo nie dostrzega swoich pozytywnych cech - nie dlatego, że ich nie ma, ale dlatego, że choroba mu na to nie pozwala. Dostrzega za to każdą porażkę, każdy błąd i stąd pogłębia się jego uczucie winy i wstydu. A czy obwiniałbyś osobę chorą np. na serce o to, że musi przerwać naukę by się leczyć? A przecież depresja też jest chorobą. Moim zdaniem najważniejsze w depresji jest próbować (co wcale nie jest łatwe) nauczyć się na powrót cieszyć się codziennością. Spróbować wrócić do swoich hobby, wychodzić na spacery z psem (jest tyle bezdomnych, które także kogoś potrzebują ), słuchać ulubionej muzyki. Tak, jak ktoś po ciężkiej chorobie może cieszyć się z samodzielnego wejścia po schodach (a czasem jest to większe osiągnięcie, niż przebiegnięcie maratonu), tak w depresji każda mała rzecz, która cieszy jest ważna.
-
Depresja powoduje odizolowanie się od innych, nawet gdy, paradoksalnie, chory cierpi z powodu braku kontaktu z ludźmi. Trudno tu cokolwiek doradzić, bo każdy z nas może mieć inne doświadczenia; niektórym pomaga bardziej terapia innym leki. Ale do końca życia tak nie zostanie; ja też izolowałam się w czasie choroby, dopiero wyjście z depresji umożliwiło mi otwarcie się na ludzi.
-
Depresja jest jak krzywe zwierciadło, które pozwala dostrzegać jedynie nasze wady; dlatego tak łatwo jest uwierzyć, że jest się nic nie wartym. Ale każde wsparcie jest pomocne (nawet jeśli wydaje się inaczej); chorzy na depresję szczególnie potrzebują kontaktu z bliską osobą, bo zbyt łatwo jest w tej chorobie odizolować się od ludzi. [Dodane po edycji:] Nikt nie "życzy" sobie, by jego życie nie miało wartości, tak potrafi jedynie zniszczyć człowieka ta choroba.
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Viridian odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To głupia była i tyle :) -
Mały oftopik na temat studiów - uczelnie nie wyrzucają papierów studenta ot tak, gdy ktoś rzuci studia. Znam dwa przypadki, kiedy ludzie kończyli studia po ponad 10-letniej przerwie. Więc nie zawsze są to zmarnowane lata.
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Viridian odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Zanim stwierdzisz, że będziesz dla dziewczyny "kolejnym problemem", daj sobie (i jej) szansę. [Dodane po edycji:] A mężczyźni są szczególnie męscy w obliczu strzykawki z igłą.