Skocz do zawartości
Nerwica.com

ZjemCie

Użytkownik
  • Postów

    444
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ZjemCie

  1. A ja jestem uzależniona od telefonu... Właściwie Internetu też.. Uściślając - najbardziej od gg ;x
  2. ZjemCie

    Na co masz ochotę?

    Nie wiem właśnie na co mam.. Chętnie bym z kimś pogadała x.x Ehh
  3. ZjemCie

    Co teraz robisz?

    Siedzę i się zastanawiam co zrobić ze sobą bo już nie mam pomysłów -.-
  4. ZjemCie

    zadajesz pytanie

    W domu... Ew. Na rodzinnych obiadkach u cioci xD Jakie są twoje ulubione imiona, męskie i żeńskie?
  5. ZjemCie

    zadajesz pytanie

    happysad ;D Lubisz brokuły?
  6. "Stracisz przyjaciela z powodu wyglądu? Masz do kogoś zaufanie, ale nie wiesz czy Cię nie odtrąci, bo możesz mu się nie spodobać? To na czym polega to zaufanie?? Jakieś pomieszanie pojęć." Taak... refren wiem, ze to dziwne... To tak jakbym sama z sobą się kłóciła... Gdzies tam wiem ze nie odtrąci mnie i nie zostawi bo wyglądam tak czy siak, ale druga strona nie daje spokoju i mimo tej świadomości jednak się boję.. "Jak sama wiesz na pewno cię nie odtrąci , widział twoje zdjęcia i dogadywaliście się rozmawiając w necie. Rozmawiacie już od dłuższego czasu, dogadujecie się widać, że nie przeszkadza mu twój wygląd. Zdjęcia pokazały wszystko dobrze nie bój się :) tylko przez swoje nerwy tworzysz różne spekulacje co mogło być nie tak. Dlatego pójdź na pewno cię zaakceptuje." No i weź mi to tłumacz jak do tej mózgownicy nie dociera ! Już mnie to zaczyna denerwować powoli, ze nie umiem opanować tego :/ ZjemCie, ja rozumiem Cie doskonale, a czytając Twoją historię w jakiejś części widzę siebie. Wiem, że to jak wyglądam nie ma aż tak dużego wpływu na to jak ludzie mnie oceniają (Ci wartościowi), a mimo to w głowie ciągle ta sama myśl się pojawia. Często odnoszę wrażenie, że na zdjęciach wychodzę lepiej niż w rzeczywistości i ktoś się 'rozczaruje' po zobaczeniu mnie, ale powoli zaczynam dopuszczać myśl, że to moja zaniżona samoocena. Myślę, że nie patrzysz na całą siebie, a skupiasz się wyłącznie na szczegółach, które Ci nie odpowiadają. Z miejsca mogę Ci powiedzieć, że ludzi patrzą 'ogólnikowo' nie zwracają uwagi na szczegóły, a na całą prezencję. No właśnie bo ja mam nie zbyt fajne doświadczenia z oceną przez ludzi z klasy... I dlatego tak strasznie na te szczegóły patrzę i w sumie tylko je widzę.. -- 27 mar 2013, 22:15 -- A.. zapomniałam dopisać... Wybaczcie brak 'normalnych' cytatów - cos mi się popsuło bo nie umiałam tego tak jak zwykle zrobić... :)
  7. ZjemCie

    zadajesz pytanie

    Dziś rano - na lekcji -.- Jaki masz kolor ścian?
  8. U mnie to też jest dziwna sprawa.... Chodzi właśnie o wygląd. Zdaję sobie doskonale sprawę, że do piękności nie należę. I wszystko byłoby OK, ale ja wbiłam sobie do głowy, że wszyscy patrząc na mnie wyłapują wszystkie wady, przyglądają się mi i wychwytują każdy szczegół (a właśnie na szczegółach tracę najbardziej). Jestem osobą zamkniętą w sobie itd.. W realnym świecie nie rozmawiam prawie z nikim, osoby z którymi rozmawiam w ciągu dnia ostatnio można policzyć na palcach jednej ręki. Właściwie żyję Internetem :/ I teraz właśnie zaczyna się ten główny problem ostatnich dni, a mianowicie: Siedząc już w tej sieci jakiś czas trafiłam w końcu na ludzi ze swojego województwa więc nie dzielą nas jakieś specjalnie wielkie odległości. Chodzi mi tu głównie o to, że możnaby się spotkać... Nie mówię, że zaraz z nie wiadomo iloma osobami, bo aż tak to chyba nigdy się nie otworzę. Na chwilę obecną jest jedna osoba z którą CHCIAŁABYM się spotkać i nie ma nawet większego problemu z możliwością czy coś... Za to problem jest ze mną : / To jest na zasadzie 'chciałabym, ale się boję' i po raz kolejny ten strach wygrywa ze mną x_x Nie boję się, że stanie mi się krzywda a wręcz jestem przekonana, ze nic mi się nie stanie. Panicznie boję się pokazać realnie. Jest mi wstyd za mój wygląd i takie tam.. Okropnie się czuję jak ktoś na mnie patrzy (zwłaszcza gdy jestem tego świadoma), a spojrzenie przy takim spotkaniu byłoby raczej nieuniknione. Były zdjęcia, skype nawet a to już nie lada osiągnięcie w moim przypadku więc niby nie mam się czego bać... Ale na zdjęciach czy na kamerce nie widać właśnie wszystkiego! I boję się tego, że osoba z którą miałabym się spotkać nastawi się na to co w kamerce i na zdjęciach i będzie zdziwko w rl :< I że potem stracę w sumie jedyną osobę do której mam zaufanie... To brzmi dziwnie - ufam ale jednak boję się, ze mnie oleje.. Tu znowu dużo innych rzeczy... Niby wiem, że to nie taka osoba która głównie na wygląd zwraca uwagę... Ehh... To wszystko pewnie dlatego, że za bardzo się przywiązałam i teraz boję się stracić jedynego przyjaciela Znowu dziwnie brzmi - przyjaciel a nawet się realnie nie znamy i boję się to zmienić ... Nie pomagają mi takie teksty jak 'ale musisz się przełamać w końcu bo to do niczego nie prowadzi' doskonale o tym wiem... Ale to mi nic nie daje.. I tak nie umiem od siebie odpędzić tego wszystkiego... Patrząc w lustro czasami mam ochotę sobie coś zrobić... Jedyne co widzę to to, że mam krzywe usta i brwi + za wysokie czoło + pozostałości trądziku + beznadziejny nos i uszy.. Nawet nie wiem czy tak na prawdę jest ale ja tak cały czas widzę.. Nie wiem już co robić mam z sobą a nie chcę się zamknąć zupełnie na ludzi... Ci których poznałam w Internecie już w sumie są moją ostatnią nadzieją na choćby odrobinkę "normalności" Ehh no to się trochę rozpisałam x_x Ja już na prawdę nie daję powoli rady.. Tak sądzę
  9. ZjemCie

    zadajesz pytanie

    Ludzi którzy mnie otaczali ;o Jaka jest Twoja ulubiona piosenka?
  10. ZjemCie

    Na co masz ochotę?

    A ja to mam ochotę wyładnieć ;p
  11. ZjemCie

    Na co masz ochotę?

    A ja to mam ochotę wyładnieć ;p
  12. ZjemCie

    Czy masz?

    Nie Czy masz białą pościel?
  13. ZjemCie

    Czy masz?

    Nie Czy masz białą pościel?
  14. ZjemCie

    zadajesz pytanie

    Niestety tak Jeteś uzależniony/uzależniona od telefonu?
×