Piszę bo już sama nie wiem co robić. Było dobrze,przeżyłam traumę. Lecze się na nerwicę lękową i depresje. Ale ostatnio coś zaczęło się dziać. Mam rozbiegane myśli,nie wiem co robię,agresja przeplata się z totalnym dołem albo zobojętnieniem. Ostatnio miałam próbę samobójczą bo bezsens życia mnie przerósł. Mam ciężko chore dziecko którym nie daję rady się zająć. Nie wiem co mi jest. Nigdy nie miałam takich objawów. Boję się że będzie gorzej. Co o tym sądzicie?