Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. mark123

    X czy Y?

    warcaby dziura w całym czy całość w dziurze ?
  2. 15 luty 20:26 Przeleci rekordowo blisko Ziemi
  3. Jakieś zgrubienie mam pod brzuchem, nie wiem, czy mi się przypadkiem przepuklina nie robi.
  4. mark123

    Co teraz robisz?

    Słucham muzyki, myślę o "mumu".
  5. Np. mnie nowe otoczenie nasila objawy fobii.
  6. Czasami jakoś dziwnie fantazjuję. Fantazjuję o pewnej rzeczy, której normalnie nie chcę, ale w tych fantazjach ją "otrzymuję" i się jakby cieszę. Czasami jakby te fantazje nachodziły mnie trochę mimowolnie, dziwne to.
  7. mark123

    Wkurza mnie:

    Że forum znowu ma awarie.
  8. mark123

    Co teraz robisz?

    Przy negatywnym nastawieniu to się przynajmniej nie rozczaruję brakiem zaliczenia. Coli nie da się dać wirtualnie
  9. mark123

    Co teraz robisz?

    Wróciłem z egzaminu i piję colę. Wyniki za tydzień, pewnie i tak nie zdałem, a nawet jeśli zdałem, to na 14 zaliczeń (w tym egzaminy, kolokwia) będę miał zdane na dobrą ocenę tylko sześć. Ale dobrze, że jest cola
  10. mark123

    Co teraz robisz?

    Dzięki, ale za pewne pójdzie mi tak, jak większość ostatnich egzaminów, czyli nie zdam.
  11. mark123

    Co teraz robisz?

    Nie za bardzo, jak z resztą na każdy egzamin ostatnio.
  12. mark123

    Co teraz robisz?

    Rozbudzam się, piję herbatę, czekam, żeby iść na egzamin
  13. Wczorajszego wieczoru, gdy wróciłem z uczelni z kolejnym niezdanym egzaminem, matka powiedziała, że nawet nie chce myśleć, co mi ojciec zrobi, gdy się o tym dowie zanim to poprawię i że się jakby co wyprowadzi, bo nie będzie mogła na to patrzeć. Poczułem zagrożenie oraz obawę o przyszłość (następna sesja może być jeszcze gorsza a i do obrony już bardzo dużo czasu nie zostało), naszły mnie także schizowe myśli i chciałem zniknąć. -- 01 lut 2013, 15:35 -- Dziś przed południem podczas rozmowy o uczelni bez konkretniejszego powodu naszedł mnie strach i schizowe myśli.
  14. mark123

    X czy Y?

    mięta zeszyt w linię czy zeszyt w kratkę ?
  15. mark123

    Co teraz robisz?

    Właśnie wypisałem se w notatniku wszystkie swoje lęki (p.s. jeśli nic mi się nie przeoczyło, to wyszło ich 15); piję colę; zerkam na telewizję
  16. Nie bardzo wiem, w jaki sposób miałbym spojrzeć, jak na kumpla. Zrozumieć siebie to akurat nie potrafię, zbyt dużo niejasności. Wiem, że ja to ja, wiem że od prawie 20 lat zachowuję się jak upośledzony, jakoś serce mi się nie kraja dla samego siebie.
  17. Ja bym do siebie mówił inaczej, w stylu np. "jesteś niczym", "zejdź mi z oczu", "wynoś się", "zachowujesz się jak upośledzony".
  18. Mnie robienie takich testów i czytanie o chorobach psychicznych nie powoduje strachu, wzrasta tylko ciekawość. Nawet jeśli mogę mieć w przyszłości poważne zaburzenie psychiczne lub już je mam, to co z tego, po co miałbym się tego bać. Są rzeczy, których wręcz panicznie się boję, ale akurat nie tego. No to w czym problem ? Jeśli chodzi o zwariowanie, to w niczym. To czy jestem tylko odrobinę wariatem, czy totalnym wariatem w moim życiu niewiele zmienia, więc mi wszystko jedno. A testy robię czasem i czytam o różnych chorobach psychicznych, bo chcę w prosty dla mnie sposób koniecznie się dowiedzieć, co mi dokładnie jest (jednak z drugiej strony wiem, że w prosty dla mnie sposób to się raczej nie dowiem).
  19. Tak sobie teraz myślę, bo niby siebie toleruję, ale gdybym wyszedł z siebie i obserwował z boku swoje życie, wygląd, zachowanie, to raczej nie mógłbym na siebie patrzeć.
  20. Mnie robienie takich testów i czytanie o chorobach psychicznych nie powoduje strachu, wzrasta tylko ciekawość. Nawet jeśli mogę mieć w przyszłości poważne zaburzenie psychiczne lub już je mam, to co z tego, po co miałbym się tego bać. Są rzeczy, których wręcz panicznie się boję, ale akurat nie tego.
  21. Pamiętam takie dwa swoje sny z dziś. W jednym z nich jestem z rodzicami w górach i co chwilę trzeba przejść w miejscach, gdzie widać, że jestem na dużej wysokości, ale jest jakaś jakby poręcz do trzymania się i udaje mi się przechodzić pomimo lęku. W drugim śnie chcę wejść z moim ojcem do domu mojej babci. Wchodzimy od strony kibla przez okno. Okno jest zabite jakąś tekturą, po usunięciu tej tektury widać, że w środku drzwi również zostały zabite tekturą. Potem po wejściu zjawia się pies mojej babci, który najpierw podchodzi ostrożnie, a potem się cieszy, w międzyczasie ojciec wychodzi znowu przez okno po coś, ale nie wiem, po co. Ogólnie to już od jakichś prawie 10 lat większość moich snów (nieważne, czy koszmar, czy nie) ma miejsce w domu mojej babci.
  22. Kilka miesięcy temu robiłem sobie w internecie test na schizofrenię paranoidalną. Test ten był na takiej zasadzie, że mierzył prawdopodobieństwo. Wyszło mi, że prawdopodobieństwo wynosi sześć procent. Akurat schizofrenii paranoidalnej to wiem, że nie mam, ale znalazłem taki test to sobie z ciekawości zrobiłem.
×