silence_sadness

Asuu, Hay.

No raczej nie..

Tyrr, Cześć. Masked_Man, nic nie musisz.

Masked_Man, już tak nie narzekaj.

Potrzymała Cię w niepewności. Jak się spotkacie to nie schrzań niczego.

Masked_Man, możliwe.

Jestem zmienna niczym kameleon. Zapamiętaj to.

Ha Ha.. Masz farta,żem mam odrobinę humoru.

Kiedy dasz spokój z tą piękną??

kukuru, I jak przebiegła dzisiejsza wizyta?? Ja mam dziś na 17. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Cześć.

Cześć.

umuntu, ech.. Wiesz jak cię rozumiem?? Ja od pewnego momentu nie jestem w stanie sobie nawet przypomnieć jaka byłam kiedyś.. A co do płaczu... Zdarzają się momenty kiedy on po prostu dobija.. W ogóle nie daje uczucia ulgi..

umuntu, A co się stało ??

wieslawpas, dół.. Tak się czuję.. Reiben, W wizualizację się pobaw może coś pomoże.

Dobijcie mnie. Kolejna noc zarwana.. Czuję się coraz gorzej.

Depakiniarz, Okey. No Ty też się trzymaj. Bye.

Cześć. 15min wizyta?? Moja pierwsza wizyta trwała ponad 2h.. Rozmawiałam z lekarzem o tym co mnie skłoniło do wizyty.. Zadawał pytania, długi wywiad.. Dopiero na koniec przepisał leki.. Do tego podał swój numer abym mogła zadzwonić jeżeli stan się pogorszy i zapisał termin kolejnej wizyty. Nigdy nie spotkałam się z tym aby jakakolwiek moja wizyta u lekarza trwała jedynie 15min. Minimum to 40min. -1h.. Co do terapii.. Zdecydowaliśmy o niej po kilku wizytach jakoś tak.. I lekarz uzgodnił to ze mną.. Nie było tak,że sam to zadeklarował,że muszę zacząć terapię i koniec. Na kolejnej wizycie wspomnij mu,że chciałbyś zacząć terapię.

Depakiniarz, No ja Cię rozumiem. U mnie to makabra ze szkołą.. Ja pier** ludzie wykształceni, po kursach pedagogicznych i ch** wie po czym jeszcze a kur** nie są w stanie zrozumieć.. Wychowawczyni do mnie z tekstem.. Musisz brać te leki?? Nie mozesz przestać ich brać a zacząć w siebie wierzyć.. Przecież to kur*ica człowieka bierze jak słyszy takie brednie.. Aż mnie wtedy zagotowało.. Dla nich depresja to grypa, pobiorę tydzień leki i będę zdrowa.. Pstryknę palcem a wszystko co złe to zniknie. Szkoda słów na to wszystko.. Chyba za mało akcji było w szkole ze mną w roli głównej aby zrozumieli,że to coś serio poważnego. NieznanySprawca, trzymaj się bestio!

Depakiniarz, No ja akurat epizodu manii jeszcze nigdy nie miałam .. Za to miałam hipo i szczerze tęsknię za tym jak za niczym innym.. Jejku jak wtedy świat jest piękny.. Nadrabiam wszystko.. A teraz cóż pozostaje mi czekać nie ubłagalnie na namiastkę takiej górki..

Depakiniarz, O fuck.. No to naprawdę nieźle.. Własnie u mnie najpierw obstawiali bordera a od kilku miesięcy,że CHAD.. No i wychodzi na to,że to CHAD z domieszką bordera.. A idź z tym w ** to makabra.. Wiem jak mnie to męczy.. Z tym plus,że w takim wieku wykryty.. Na terapii gadają,że nauczę się z tym żyć.. A mi już się rzygac na to wszystko chce.. Ile razy sobie myślę,że rzucę to w cholerę.. Ja już nawet nie pamiętam jaka byłam przed tym całym bagnem.. NieznanySprawca, Cześć, co się stało??? Kestrel, bye.

To ile Ty masz lat?? I ile z tym się zmagasz?? No może ja takich rzeczy nie robiłam.. Ale bywało,że obrywały rzeczy martwe, które lądowały później w śmietniku.. No mi troszkę muzyka pomaga.. Co do zwykłego funkcjonowania.. W dole, każdy dzień to walka o przetrwanie.. -- 03 gru 2013, 00:57 -- Aurora92, Bye, nie nastawiaj się tak negatywnie.!

Ziomal4321a, zacznij je brać.. Mi wyszło odstawienie na własną rękę tak,że byłam niczym roślina prawie przez miesiąc.. więc wróć do brania.. Zresztą rób jak chcesz.

Taa ciągnie się to gówno już miesiącami.. O ile to wenla postawiła mnie do pionu po byciu rośliną to po upływie pary dni kiedy to serio było okey nawet się nie spostrzegłam kiedy stałam się taka wybuchowa, agresor za agresorem się załącza i to nawet bez przyczyny.. Wkur.. się bo od jakiegoś czasu same negatywne odczucia, doły.. Nawet chwili optymizmu.

Depakiniarz, ostatni tydzień u mnie to makabra.. Istny cyrk.. Jak nie doły to agresory, stany obojętności, ataki płaczu itp. Jeszcze w zeszłą sobotę myślałam,że wszystko zmierza ku górce i ch** przeliczyłam się. W miksie to ja zdechnę.