Saraid, ileż dobrodziejstwa... Szkoda, że w jpg
niecierpliwy, dostaniesz odleżyn, może jednak mała rundka śmieciowciągiem po moich skromnych progach, co? W nagrodę mogę dać kawałek sernika, którego nie upiekłam, bo zabrakło mi czasu i siły;)
Saraid, ileż dobrodziejstwa... Szkoda, że w jpg
niecierpliwy, dostaniesz odleżyn, może jednak mała rundka śmieciowciągiem po moich skromnych progach, co? W nagrodę mogę dać kawałek sernika, którego nie upiekłam, bo zabrakło mi czasu i siły;)
niewidoczny, to długa historia, poplątana do tego stopnia, że sama się w tym gubię. Oszczędzę Tobie czytania i sobie pisania. Zresztą, nie byłoby to konstruktywne;)
niewidoczny, to długa historia, poplątana do tego stopnia, że sama się w tym gubię. Oszczędzę Tobie czytania i sobie pisania. Zresztą, nie byłoby to konstruktywne;)