Skocz do zawartości
Nerwica.com

omeeena

Użytkownik
  • Postów

    6 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez omeeena

  1. luk_dig, e tam dobry...zimnica...ale plus, że nie pod mostem
  2. luk_dig, e tam dobry...zimnica...ale plus, że nie pod mostem
  3. kasiątko, ogromnie się cieszę, zasługujesz na takie dni! Oby coraz więcej takich
  4. kasiątko, ogromnie się cieszę, zasługujesz na takie dni! Oby coraz więcej takich
  5. Zajebiście, huśtawki i wino! Już mi się cofa...
  6. Zajebiście, huśtawki i wino! Już mi się cofa...
  7. zmienny, oj tam, oj tam, nie chodziło, który lepszy, tylko, że może się kojarzyć
  8. zmienny, oj tam, oj tam, nie chodziło, który lepszy, tylko, że może się kojarzyć
  9. Calineczka1990, hahahahhaaaa, ale od nas wymagają perfekcyjnej obsługi kompa!
  10. Calineczka1990, hahahahhaaaa, ale od nas wymagają perfekcyjnej obsługi kompa!
  11. Bianka78, aaa, to mi sama laska od rekrutacji opowiadała, jak to wygląda. Najpierw na zasadzie: jedno na biurko, jedno do kosza, potem selekcja po zdjęciach i bez, później po jakości CV, następnie po wieku i płci (w zależności od typu stanowiska), a na koniec czytanie dokumentów i zapraszanie na rozmowę.
  12. Bianka78, aaa, to mi sama laska od rekrutacji opowiadała, jak to wygląda. Najpierw na zasadzie: jedno na biurko, jedno do kosza, potem selekcja po zdjęciach i bez, później po jakości CV, następnie po wieku i płci (w zależności od typu stanowiska), a na koniec czytanie dokumentów i zapraszanie na rozmowę.
  13. zmienny, ooo, avek! Exim Tours? Pal sześć: oddzwonimy. Ale pojechałam po to, żeby się dowiedzieć czegoś więcej, niż było w ogłoszeniu. I sądziłam, że oni będą chcieli dowiedzieć się czegoś więcej, niż przeczytali w moim CV. I po 5 min rozmowy wyszłam równie nic nie wiedząca, co weszłam, a oni zostali z potwierdzeniem moich danych z CV. I reszta kandydatów to samo, rozmawialiśmy potem... To ja pytam: PO CHOLERĘ W OGÓLE TA CAŁA "REKRUTACJA"??? Tylko zawracanie nam dup i ich strata czasu.
  14. zmienny, ooo, avek! Exim Tours? Pal sześć: oddzwonimy. Ale pojechałam po to, żeby się dowiedzieć czegoś więcej, niż było w ogłoszeniu. I sądziłam, że oni będą chcieli dowiedzieć się czegoś więcej, niż przeczytali w moim CV. I po 5 min rozmowy wyszłam równie nic nie wiedząca, co weszłam, a oni zostali z potwierdzeniem moich danych z CV. I reszta kandydatów to samo, rozmawialiśmy potem... To ja pytam: PO CHOLERĘ W OGÓLE TA CAŁA "REKRUTACJA"??? Tylko zawracanie nam dup i ich strata czasu.
  15. Calineczka1990, u mnie wyglądało to tak: pani imię i nazwisko? stan cywilny? gdzie pani mieszka? ile pani ma lat? jaką szkołę pani skończyła? gdzie pani pracowała? i jak pani widzi swoja pracę u nas...? .....jak na panią padnie, zadzwonimy.
×