Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark987

Użytkownik
  • Postów

    116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mark987

  1. Rola przyjaciół i bliskich zdaje się nie do przecenienia, pod warunkiem że będzie ona odpowiedzialna. Jak napisałem powiedziałem wyżej nie powinni prowokować do palenia, ale też nie powinni traktować rzucającego jako męczennika.
  2. Nikt nie obiecuje, że będzie lekko, ale nie znaczy, że nie możliwe. Nasi znajomi przez lata też mieli zakodowane, że jesteśmy osobą palącą. Stąd nie ze złośliwości a na zasadzie odruchów tratują nas jako palacza, wyciągając na fajka, czy częstując. Co da zmiana znajomych? Da dodatkowy stres, wyrzuty i dobry powód do powrotu do nałogu.
  3. Niestety palacze nie ułatwiają życia niepalącym. Musisz się liczyć z tym że będą Cię częstować papierosami. Rzecz w tym aby się przełamać i powiedzieć NIE. Dziękuję nie palę. Spróbuj a przekonasz się jaka to frajda i satysfakcja.
  4. To do niczego nie prowadzi. Od robienia sobie wyrzutów nie przestaniesz palić a jedynie załapiesz doła. Palisz to palisz trudno, ale nie znaczy to, że masz się z tym pogodzić. Wiesz co znaczą papierosy i myślisz o ich rzuceniu. A to już jest coś. Przyjdzie taki moment, że żadne pokusy i okazje nie będą robiły na Tobie żadnego wrażenia.
  5. Są tabletki (nie wiem czy mogę wymienić nazwę) które minimalizują a wręcz zapobiegają tzw. objawy odstawienia. Zawierają cytyzynę, podobną w działaniu do nikotyny. Stopniowo wypiera ona nikotynę z receptorów mózgu i co ważne nie uzależnia. Nie jest więc jak inne środki zamiennikiem nikotyny nikotyną. Cała terapia trwa maksymalnie 25 dni a ich cena to raptem 5-6 paczek papierosów.
  6. Jest to złudne. Nikotyna działa na ośrodki nerwowe mózgu dzięki czemu wydziela się dopamina zwana też hormonem szczęścia. Właśnie m, in. to powoduje, że się uzależniamy i czujemy się odprężeni. Organizm jako taki jest wstanie szybko odwyknąć od nikotyny.
  7. Witam. Jestem tutaj nowy. Od lat mam potężny problem z papierosami. Sam nie zliczę ile razy rzucałem. Jeśli pozwolicie poczytam wpierw trochę i być może przyłączę się do dyskusji. -- 18 wrz 2012, 14:21 -- Nikotyna jako sama nie jest, aż tak szkodliwa. Należy jednak pamiętać, że papieros zawiera ok 4 tys innych substancji szkodliwych. Słowem cała tablica Mendelejewa. Papieros podnosi tętno przyspiesza akcję serca a więc nie sądzę żeby jako taki mógł by wykorzystywany jako środek antydepresyjny.
  8. mark987

    Witam

    Dzień dobry. Od jakiegoś czasu śledzę to forum. Mam poważny problem z papierosami.
×