Skocz do zawartości
Nerwica.com

Patryk29

Użytkownik
  • Postów

    3 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patryk29

  1. Tojaaa i Martiszon dobrze mówia, ja tez ide zobaczyc mecz -- 11 paź 2014, 20:50 -- Lunatic jak Polska wygra z niemcami to idziesz na terapie sie zapisac w poniedzialek Od tego meczu duzo zalezy
  2. Aha no to hujowo faktycznie Ale ja zauwazylem ze co bysmy ci nie powiedzieli to ty caly czas negujesz i sabotujesz nasze rady, nie wiem co o tym myslec, mam jeszcze pomysl ale juz nie bede go pisal bo to bylo chore chyba juz
  3. Pamietam jak dzis jak pani psycholog powiedziala do mnie panie Patryku niech pan przemaluje swój pokój a ja do niej na huj mam przemalowywac jak taki kolor jest ladny, teraz wiem ze nie chodzilo o malowanie pokoju strikto w tym sensie, chodzilo o to zebym cos zrobil cokolwiek co da mi namiastke jakiegos spelnienia czy tez szansy na nowe zycie w nowym kolorze, barwy natury
  4. Lunatic przeciez mozesz pójsc do psychologa na NFZ ja tak chodzilem z 6 miesiecy fakt ze tylko kilka spotkan w miesiacu, ale zawsze cos, miala powstac grupa i miala byc terapia poznawczo-behawioralna, ale ja zrezygnowalem, bo wtedy tak tragicznie sie czulem ze mialem w dupie terapie i psychologów, teraz tego zaluje!
  5. No to tymbardziej potrzebujesz pójsc na terapie grupowa, jezeli twoje stany lekowe wynikaja z wczesniejszego zlego funcjonowania, to musisz pójsc na terapie i zaczac funkcjonowac zdrowiej, dzieli lekom tego nie uzyskasz, przy depresji endogennej kluczowa rzecza sa leki by pacjent sie nie zabil!! a dopiero po jakims czasie jak bedzie w stanie uczestniczyc w terapii to do niej dolaczy, z tego co napisales wynika ze twoje probelmu sa natury psychologicznej, nie da sie naprawiac bledów wynikajacych ze zlego leku podajac inny lek to nie ma sensu w sumie to nie do konca prawda bo w psychiatrii sie tak robi, ale tylko dlatego ze nie ma innego wyjscia, libido podnosisz innym lekiem
  6. Ok zrobisz jak uwazasz, jezeli twój problem lezy w zaburzonej biochemi mózgu to ok, ale na koniec dam ci jeszcze jeden przyklad, ja trenuje na silowni i powiem ci ze nieraz jak nie mialem jeszcze depresji nie chcialo mi sie isc, bo kto lubi dzwigac tony zelastwa a mimo tego teraz bedac chorym na depresje chodze cwiczyc i tez mnie to nei ulecza?? Ale wiesz po co tam chodze?? Bo dzieki temu troche lepiej sie poczuje i przy okazji bede lepiej wygladal,a ty bys chcial wziasc cudowny lek i obudzic sie rano zdrowym, niestety ale tak sie nie da i jezeli sam nie zawezmiesz sie to nic sie nie zmieni i za kolejne 10 lat bedziesz pisal to samo na forum, byc moze i ze mna bedzie podobnie ale chcem ci pokazac jak to dziala, nie robiac nic w zaden sposób nie polepszysz swojej sytuacji, takich przykladów móglbym ci podac wiecej to z silownia to taka drobna rzecz
  7. Ja chodze na grupy AA i tam tez sie nie mówi tylko o alkoholu, o róznych rzecach, wiesz ilu ja ludzi róznych znam z Polski, nawet z Warszawy jest gosciu i przyjezdza 400km bo grupa jest zajefajna
  8. Dokladnie Tojaaa o czyms innym po poprostu -- 11 paź 2014, 19:47 -- Mi nawet to ze Tojaaa napisala swieta prawda sprawilo lekka przyjemnosc, bo wiem ze na cos sie jeszcze moge przydac, nawet komus cos doradzic lub odradzic, wtedy czuje ze do czego jeszcze jestem potrzebny, ze nie jeste ze mna tak zle, choc jest
  9. Nie mówie ze terapia to jakas rewelacja i kazdemu pomoze na depresje, ale faktem jest ze to mysli kreuja nasza swiadomosc i tego kim jestesmy, terapia jest po to by nauczyc sie zyc inaczej lub zyc tak jak sie zyje ale nauczyc sie znosic lepiej rzeczywistosc i klopoty, myslisze ze takie gadanie nie dziala na mózg, jak byles maly i sie uczyles róznych rzeczy myslisze ze to nei ma wplywu na to jak sie ze soba czujesz, czy jestes inteligenty czy glupi, czy smialy czy nie smialy to wszystko ma znaczenie w depresji,leki sa bardzo wazne w depresji ale one dzialaja tylko na objawy depresji nie lecza mózgu ponoc
  10. Mi osobiscie paroksetyna pomogla polowicznie, juz to kiedys pisalem zaleczyla czy tez wyleczyla natretne mysli, i w duzym stopniu lek uogólniony kosztem kompletnego zamulenia, braku przezywania radosci, zero motywacji jak nie mniej niz zero, stalem sie gigantycznym leniem, zawsze bylem leniwy ale na paro to jest poprostu apogeum tego im dluzej sie ten lek bierze to jest coraz gorzej -- 11 paź 2014, 19:34 -- Lunatic nie chodzi mi nawet o rozmowy o depresji tylko o rozmowie na inne tematy, przeciez tam sie nie mieli caly czas klopotów i problemów, ludzie dziela sie tez dobrymi wiadomosciami czy jakimis osiagnieciami, moze poznasz jakas fajna dziewczyne i sie zakochasz, róznie bywa
  11. Tak to prawda nawet rozmowa odciaga twoja uwage od ciaglego myslenia, takie siedzenie i analizowanie do niczego dobrego nie prowadzi, to tak jak by ktos obcial sobie palec i siedzial myslac ze mozna by bylo go spróbowac przyszyc, albo przykleic Ale zamiast to zrobic kombinowalby tylko czy to sie oplaca czy nie, moze troche kulawe porównanie, ale z pewnoscia kazdy wie o co mi chodzi -- 11 paź 2014, 19:28 -- Bo na tych lekach nigdy dupy nie urywa i nie urwie, paradoksalnie wlasnie jesli ktos sie czuje na tych lekach za dobrze wtedy warto przyjrzec sie tej osobie
  12. Po pierwsze 2 miesiace to jeszcze nie duzo, ile czasu jestes na dawce 60mg fluo??, paro miesiac to tez malo ja bym poczekal jeszcze! Co do laczenie ssri to mnie nie dziwi bo lekarze tak robia fakt dawki duze, moze ta fluoksetyne zmniejszyc na 40mg, gdybys chciala cos zmienic czy dodac to moze wellbutrin, na tych lekach nie bedziesz sie czula szczesliwa no chyba ze sztucznie momentami, brak tej satysfakcji nie wynika z leków tylko z depresji, ja osobiscie nie bralem fluoksetyny takze ci nie powiem, ale co do paroksetyny to z pewnosci nigdy nie czulem sie na niej szczesliwy -- 11 paź 2014, 19:21 -- Mysle ze gdyby kazdy z nas chociaz o 1/3 mniej czasu spedzal na forum a raczej cos robiac innego czul by sie lepiej, no ale to taka dygresja
  13. Ok zdaje sobie sprawe ze w szpitalu rzeznicy sie trafiaja nie mówiac o pacjentach, ja jak bylem na zamknietym oddziale z wariatami to tez kolorowo nie bylo
  14. A co mam plakac??, juz plakalem kiedys duzo, nawet plakac nie moge po paroksetynie znieczulica na maksa, poza tym wchodze na inny lek wiecv stad pewnie jeszcze gorsze samopoczucie, nie chcem sie bawic w chady czy w co tam innego bo ja tego poprostu nie mam, mam na sile szukac sobie choroby, starczy mi depresja, ale dzieki za te slowa i wsparcie :)
  15. Ja nie mialem nigdy zadnej manii ani nawet hipomanii po lekach, tymbardziej nie mam choroby dwubiegunowej, mam poprostu przewlekla depresje która albo kiedys ustapi albo ja ustapie Co do leków to nie bede sie powtarzal te leki sa poprostu slabe a my o mózgu wiemy mniej wiecej tyle ile procent go uzywamy, zobacz na ludzi którzy biora leki, oni tylko wegetuja to nie jest zycie, bralem juz leki i nie mam ochoty brac wiecej, póki co biore to co mi lekarz zapisal i tyle, po co mi profesor od psychiatrii ta dziedzina to pic na wode, foto montaz chlopie, po odstawieniu leków i tak wszystko wraca czesto ze zdwojona sila -- 11 paź 2014, 17:07 -- Pan jest mieszancem to slychac rozbawiles mnie tym haslem, gratuluje lekarza A moze ktos poprostu z natury tak jest ja znam ludzi co wygladaja jak by codziennie walili po kablach, a nigdy nie mieli nawet stycznosci z narkotykami a i pija od swieta, wiec to nie takie hop siup, pan jest mieszancem
  16. Lunatic a byles w szpitalu?? tam moga dobrac ci odpowiednie leki, bo takie szukanie na pale leku wedlug forum czy internetu to tez nie ma za bardzo sesnu, ja w sumie sam tak teraz robie ale wiem ze to jest hujowe i dalem sobie czas do konca roku jezeli znajde jakas miksture to beda ja lykal odpowiednio dlugi czas wedlug oczywiscie zalecen pana Dr. a jak nie znajde to moze pójde do szpitala, a moze przestane wogóle je lykac, bo w sumie po co brac cos co pomaga ci polowicznie to nie ma sensu, jakas decyzje trzeba podjac, ja tez za duzo czasu poswiecam na wymyslaniu cudownego leku dla siebie a tak na prawde siebie oszukuje, nie wiem moze gadam glupoty, chcem cos poprostu doradzic
  17. Kimek wiem o czym mówisz bo kiedys dawno temu dostalem efektin i wywolal on u mnie tak kurewsko derealizacje i depersonalizacje ze myslalem ze wymiekne trzymalo mnie to prawie 24 godziny, a jak ty tak masz podobnie na codzien to cie podziwiam ze dajesz sobie rade, jestes silny chlop, pamietaj o jednej rzeczy ze nastanie taki dzien kiedy obudzisz sie i tego nie bedzie i tego ci zycze jak i pozostalym -- 11 paź 2014, 16:01 -- Mnie tez to wkurwia ze nie moge sie cieszyc z niczego, ze mam mysli "s" choc zre antydepresanty i juz dawno powinno tego nie byc a mimo to jest, ale pierdole to bo wiem ze jestem silny i pokonam to scierwo, a jak bedzie trzeba to nawet leki przestane brac i bede walczyl bez oreza
  18. W moim przypadku leki dzialaja bardzo pózno, a uboki to mam potezne, jak wchodzilem na escitoplarm to mialem taka jazde ze nie wiem jak to mozliwe ze jeszcze tu pisze -- 11 paź 2014, 15:50 -- Ja ostatnio jak bylem na wizycie u mojego doktora to normalnie jak do sklepu, da mi pan to i to i jeszcze to On do mnie mówi panie Patryku czy to nie za duzo, a ja do niego duza depresja to trzeba duzo leków
  19. Jak wenla nie zadziala to moze spróbuj paroksetyne, ale moze wenla zadziala przeciez krótko bierzesz o ile dobrze pamietam tak ? -- 11 paź 2014, 15:43 -- albo escitoplarm ??
×