Skocz do zawartości
Nerwica.com

roxaneczka37

Użytkownik
  • Postów

    270
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roxaneczka37

  1. smacznie sie zapowiada, niaach ! ;p
  2. -zrozumieć jaki sens ma to, że ludzie się bawią innymi..pewnie nie zrozumiem. -wyrobic sobie kartę dawcy -podjąc się misji specjalnej
  3. wstałam sb o 7. Poćwiczę, a potem pozałatwiam kilka spraw papierkowych. Mam zamiar tez udac sie w jedno miejsce, gdzie łatwo bd mi spotkac genialnego człowieka... generalnie to mysle, ze ten dzien nie bd najgorszy :)
  4. ja tez unikam, ale jakbys juz nie mogła odmowić to tak mozesz kotleta zastapić :) dużow niegazowanej, ruch przede wszytskim :)
  5. polecam takie coś na obiad, jeśli rodzice zrobią coś mieśnego, Ty skorzystaj z tego, bo ejst zdrowe i tansze od miesa: -ryz z jabłkami -ryz z polewą cynamonową -racuchy z owocami - sałatka tęczowa z warzyw: pomidor, marchew, seler, pietruszka, burak -owocowo-warzywna czyli z marchewki, banana, jabłka :) ja tak robie :) albo zamaist kotleta, wypij kefir do ziemniaczkow :)
  6. ja zamiast smazonego kotleta na obiad, wole zjesc warzywa na surowo. Są zdrowe i wole to niz wpychac w sb tłuszcz. Nie marnuję tego jedzenia, wiec jest OK. Coś wzamian za coś. :)
  7. jak ja mam niezdrowy obiad, w sensie tez taki bez ktorego moge sie obejsc, to ide jesc do pokoju i wtedy pakuje go do pojemniczka i wystawiam koło takiego murka jak gdzies idzie. Bezdomni sie zczaili i pozytek dla obu stron ;p
  8. zwierzaki to niesforne stworzonka, co poradzic... u mnie juz nie pada. zrobiłam dzis juz wiele rzeczy, pewien dobry pomysł. teraz sobie tesknie za moim ksieciem..ktory o mnie juz pewnie nie pamieta
  9. w sumie tez nie widze nic złego w przeklinaniu, do momentu az nie zrozumiem, ze to jest jakis tam ubezwłasnowolnienie..jesli widze, ze bez tego ani rusz, to staram sie poprawic :)
  10. ja generalnie staram sie nie przeklinac, ale jak siora wróci ze szkoły to mnie zawsze tak wkurzy, ze... ale jak mi sie jeden dzien uda to wchodze w nawyk i przestaje. :) byle tylko 1 dzien zaliczyc!
  11. cel dnia: przepisać ważne treści do magicznego pamiętniczkaaaa :) Nie przeklnąć ani razu tez by było fajnie, ot co! '.'
  12. deszczowo, ale to nie oznacza, ze kolory zniknęły. Jestem glupią zazdrośnicąą, nawet o kolegę jestem zazdrosna. Cos mi się wymknęło spod kontroli, ale już jetsem w trakcie ogarniania tego bajzlu w mojej głowce, badz co badz pomysłowej łepetynie
  13. masz w głowie nizły bajzel, posprzataj, a my Ci w tym pomożemy troszeczkę. Napisz raz chociaz, że jestes dobry, potrzebny. Potem spojrz jak dobrze te słowa wyglądają i są trafne. Zrozumiesz wtedy, że uzalanie się nad soba i szukanie nowych wad, to najgorsze co mozna robić. Juz lepiej chyba liczyć bobki królika :) Wyrzucasz z siebie to, co negatywne, to dobrze. Mamy czas, poczekamy, az DEPRESYJNY poprzez EKSPRESYJNEGO stanie się IMPRESYJNY, ale w ten dobry sposób. Mam 19lat, a czuję się teraz jak 30-letnia kobietka, która prawi morały...dzieki, fajne uczucie. ;p
  14. ja na to forum mowie: MOJE UZDROWISKO :) spotykam tutaj opinie, które są bardzo trafne i inteligentne, jest też wsparcie, którego czasami brak mi w świecie niewirtualnym. Jetseście WIELCY i jesli kiedys najdą Was złe mysli, to pomyslcie o tym, że jetseście potrzebni. :)
  15. mojemu tatkowi idzie dobrze za granicą, jest zadowolony. Choc pada, nie czuje sie do konca zmulona. Czuję, że teraz nadchodzi era szczęscia, tylko nie wiem do końca jak mi się ona objawi. Chyba odkryłam coś, jest to cos banalnie prostego- wystarczy widzieć dobre strony wszystkiego i reszta jest temu podprządkowana. Czyli dobro zawsze o krok dalej od zla..:) to bylo takie proste, czy ja byłam głupia zawsze? ;p
  16. szkoda, że zakazano Ci tego forum. Odkąd tu piszę, czuję się taka czysta w srodku :) To jest chyba najlepsza forma terapii, takie wyrzycenie z siebie wszystkich 'toksyn'
  17. jest pochmurny i deszczowy, więc będzie pracowity :)
  18. było spotkanie, którego oczekiwałam. Czy zdołałam wydrzeć z niego te 100 %? nie wiem. wiem natomiast, ze było dobrze, tego się będę trzymać. Mam nadzieję, że sprzeczka z mamą jutro przycichnie, od jutra spinam poślady i do przodu ze wszystkim! :)
  19. mój cel dnia, to po prostu nie zaprzepaścić żadnej szansy, którą daje mi los. Dziś nawet będzie taka okazja, by sprawdzić, czy ten cel jest realny. Zobaczę się z kimś i wiem, że muszę być czujna, bo czas ma to do siebie, że lubi nam płatac figle i ucieka zbyt szybko.
  20. wstałam wcześnie, chciałam sobie co prawda troszkę poleżeć w łożeczku, pomarzyć, ale nie mogłam się skupić. Jest zbyt wiele czynników, które mnie rozkojarzają. Może po prostu zbyt wiele na głowie. Obudziłam kolege smsem, potem pocwiczyłam i poprzymierzałam kilka stylizacji. Zadzwoniłam tez do dziekanatu swojej uczelni, by dopełnić formalności :0 to mnie bardzo uspokoiło. Dziś juz nie jestem zła na cały świat tak jak wczoraj. Dziś jest inny dzień, a ja nie jestem taka jak cały świat. Spotkam pewnie dzisiaj swoja kuzynkę, bo mam zamiar udać się do miejsca, gdzie to nieuknione. To nie będzie jednak miłe spotkanie. Nie mam zamiaru byc niegrzeczna, teraz ona jest po prostu jak somebody that I used to know..
  21. ja się bezpiecznie i dobrze czuję w kościele, choć nie chodzę na mszę. Odwiedzam kościół gdy nikogo tam nie ma.
  22. zrozumienie tego świata, który ostatnio rządzi się dość dziwnymi prawami.
×