Skocz do zawartości
Nerwica.com

Anika

Użytkownik
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anika

  1. Dzieki Baladin. Chyba potrzebowalam wlasnie takich slow. Teraz jest ten gorszy czas w przypadku brania Parogenu. Ogolnie cierpie na natrectwa myslowe i lęki. Zaczelo sie od tego , ze balam sie ze zrobie mojemu narzeczonemu krzywde. To bylo okropne chcialam radzic sobie sama , potem zaczelam chodzic na psychoterapie , ktora nadal kontynuuje. Jednak terapie mi sama nie wystarczala , zrobilo sie gorzej i zdecydowalam sie na leki. Teraz nie zaluje. Tak jak pisalam jestem 2.5 miesiaca na Parogenie 20mg (cala tabletka) . Pocieszyles mnie , ze powinno byc jeszcze lepiej , ze powinnam poczekac. Zeby bylo tylko lepiej... Pozdrawiam -- 27 wrz 2012, 16:17 -- Beladin, przepraszam za powyzsza pomylke w Twoim nicku. Literowka. Slyszalam od osob ( nawet na tym forum ) oraz od lekarza , ze w przypadku nerwicy natrectw ogolnie stosuje sie wieksze dawki np. juz 30mg a glownie 40mg (dwie tabletki ). Niedlugo mam wizyte u lekarza, wiec opowiem o swoim samopoczuciu. Byc moze po moim czasie zazywania paroksetyny zaleci zwiekszenie dawki , dlatego napisalam , ze boje sie co bedzie dalej , skoro teraz jest roznie. Pozdrawiam
  2. Dziekuje KOTLET123 za odpowiedz. Dodales mi otuchy tymi slowami. Boje sie tylko , ze im zwieksze dawke , tym poglebi sie te splycenie uczuc
  3. BELADIN , dziekuje Ci za odpowiedz. Martwi mnie tylko to , że kiedys takich mysli nie mialam. Zaczely mi dokuczac odkad zaczelam chorowac na nerwice natrectw i kiedy zaczelam brac leki. Zanim zachorowalam taka mysl NIGDY mi nie przeszla przez glowe i oddalabym zycie za mojego narzeczonego. Teraz tez to wiem. Tylko te mysli... bardzo , ale to bardzo mi dokuczają. Pocieszyles mnie troszke , ze pozniej powinno byc lepiej. Strasznieee bym chciala , zeby tak wlasnie bylo. POzdrawiam!
  4. Witam. Dawno mnie tu nie bylo, poniewaz bylo jakis czas dobrze , ale teraz... Mam pytanie do osob , ktore brały paroksetyne na nerwice natrectw + lęki lub do osob , ktore maja jakas wiedze na ten temat. Biore Parogen ponad 2,5 miesiaca w dawce 20mg (cala tabletka rano ). Wiadomo , na poczatku roznie bywalo , czesciej bylo gorzej , lecz teraz sama nie wiem jak jest. Natrectwa myslowe roznie wracaja , czasem jest ich wiecej , czasem praktycznie wcale i wtedy czuje sie dobrze. Teraz jest troszke gorszy czas bo znowu natrectwa myslowe wkradaja sie mecza mnie glownie w stosunku do bliskiej osoby . Dot. : "czy ją kocham" , "czy nadal jest dla mnie atrkacyjna" itp... ehh wiem , ze sa one jako tako bezsensowne , jesli sie WIE , ze sie kocha swojego partnera , ale te mysli aktualnie nie chce ustapic.. Dreczy mnie tez teraz takie cos , ze jak mowie ukochanej osobie "Kocham Cie" , to nie odczuwam przy tym jakis wiekszych uczuc. Czyzby to wlasnie jest te splycenie uczuc? Wiem , że kocham mojego narzeczonego i nigdy go nie zostawie , ale meczy mnie takie cos.. Dobrze , ze jest takie forum i , ze mozna sie "wygadac". Mimo , ze czasem ktos nie odpisze na posta, to przynajmniej jest taka ulga jak sie napisze o swoich problemach . Podrawiam wszystkich!
  5. Aniak80 , tak bardzo sie boje, że te leki spowoduja , ze odsune sie od narzeczonego a tego nie chce! wiem , ze bez lekow sobie nie poradze, ale boje sie co bedzie pozniej. Po tym co napisal Miko84 mam tyle obaw Jak biore Parogen 20mg , ciagle teraz pojawiaja sie mysli , ze juz narzeczonego nie kocham, do tego jakby brak uczuc, stlumienie ich powoduje jakby to bylo prawda ale tak ie jest. Wiem, ze go kocham! Mam dosc tych mysli Aniu_k80, ja chodze na psychoterapie od maja. Teraz mam przerwe do 2 pazdziernika, bo moja terapeutka jest na urlopie. sama nie wiem , czy cos ta terapia daje , ale pani psycholog powiedziala wlasnie tak jak u Ciebie, że trzeba bedzie dlugo nad soba pracowac , bo nerwica dlugo sie rozwijała. Tak bym chciala , zeby bylo normalnie boje sie, ze te leki mowiac wprost zmienia moje uczucia do narzeczonego a tego nie chce ehh... teraz to dopiero cierpie pozdrawiam Cie Aniu i zycze zdrowka .
  6. Miko84 , co masz dokladnie na mysli? to znaczy, że jak odloze na bok paroksetyne SSRI , to nadal bedzie tak samo , jakbym ją brala = brak uczuc , natretne mysli do ukochanej osoby co procentuje rozpadem zwiazku? Ja nie chce aby moj zwiazek sie rozpadł , tylko zeby bylo lepiej niz teraz, bo wiem , ze kocham mojego narzeczonego tylko te mysli... Ahh.. wiem , ze to nie forum o uczuciach etc , ale wszystko sie wiaze z ta choroba , jak juz wspominamy o zwiazkach partnerskich... MIko84 strasznie mnie zdołołowales tym Czyli Paroksetyna zabija uczucia do narzeczonego , męża , dzieci itp... no bo jak wytlumaczyc rozpady zwiazkow kochajacych sie osob , ktore zazywaja ten lek ? pozdrawiam.
  7. Witaj Anikak80 a jak sie czujesz na tak malej dawce 10mg ? Ja biore 20mg parogenu , cala tabletke , ale te mysli nadal są i dochodza nawet inne.. "ze nie kocham narzeczonego" itp.. mam nadzieje , ze dokuczaja mi one z powodu braku libido , uczuc nigdy takich mysli nie mialam , planowalismy slub, zarezerwowalismy sale itp a teraz... NIGDY nie mialam takich mysli w stosunku do ukochanego , jak zaczelam chorowac na nerwice natrectw to sie one pojawily.
  8. Miko84, biorę Parogen w dawce 20mg , czyli jedna cala tabletka. Tak slyszalam , ze na natrectwa potrzebne sa wieksze dawki leku i dluzszy czas i cierpliwosc. Ja Parogen w tej dawce biore od 1,5 miesiaca = 6 tygodni. Nie wiem czy to mało jeszcze hmm? Pewnie dowiem sie za miesiac na wizycie co dalej... Podejrzewam , ze psychiatra kaze mi zwiekszyc dawke na moje natrectwa myslowe , ale wlasnie boje sie tego co napisales.. ze jak zwieksze dawke to i brak uczuc sie poglebi a co za tym idzie - kolejne natrectwa... ehh moze warto bedzie przedyskutowac kwestie zmiany leku. I wszystko znowu od nowa.. Pozdrawiam
  9. Miko84 i Maciej farmaceuta dziekuje Wam za odpowiedzi. Chyba powiem lekarzowi jaka jest sytuacja , wizyte mam za miesiac , wiec mam nadzieje ze jakos przetrwam. Miko84 - wspomniales , ze jesli moim problemem nie byly mysli samobojcze , stany depresyjne to mam poprosic o inny lek. Mysli samobojcze nie , ale natrecta myslowe + ogromne lęki. W jednym momencie jak juz sobie z nimi nie radzilam to doszla mała depresja, ale najgorsze sa te natrectwa myslowe , bo Parogen na lęki w jakis sposob podzialał. Teraz przez ten brak uczuc doszly nowe natretne mysli do mojego ukochanego , tak jak wczesniej napisalam. Sadzilam , że moze bedzie lepiej , ale niestety...
  10. Witajcie. Na ParoGenie na calej tabletce (20mg) jestem 1,5 miesiaca i na dzien dzisiejszy jest zle TOTALNY brak uczuc , brak ochoty na wszystko nachodza mnie do tego mysli , że nie kocham mojego narzeczonego ... bo skoro nic nie czuje .... sluchajcie , jak sobie w tej sytuacji radzic??? wizyte u psychitary mam za miesiac. Jedne mysli juz odchodza na bok , a przyszly nastepne + ten brak uczuc Nie wiem jak sobie poradzic... czy to minie... ?
  11. Witam. Nie , nie probowalam niczego dodatkowego. Lekarz tylko mi zalecil Parogen( i Atarax na uspokojenie ). Na poczatku 10mg parogenu (pol tabletki) przez 2 tygodnie , a potem juz cala (20mg). Wizyte mam za miesiac. Sadi31 napisal , że dawka poczatkowa na natrectwa to 40mg , czyli w moim przypadku 2 tabletki cale Parogenu... A wiekszosc na tym forum pisala , ze lek ogolnie potrzebuje duzo czasu na "rozkrecenie sie". Ja jedna cala tabletke biore 1,5 miesiaca, wiec sama juz nie wiem. Jednak wiem napewno , ze zwiekszenie dawki musze ustalic z lekarzem. Mimo to dziwi mnie co Sad31 napisal , skoro wszyscy proponowali mi cierpliwosc dla leku i tu nie chodzilo o "2 tygodnie cierpliwosci". Pozdrawiam wszystkich.
  12. Witajcie. U mnie dokladnie dzisiaj minelo 1,5 miesiaca jak zazywam Parogen w dawce 20mg. Oczywiscie jak wczesniej wspomnialam, widze jakas juz poprawe, napewno lęki sie zmniejszyly , ale z myslami natretnymi juz nie jest tak kolorowo... Sa dni lepsze i dni gorsze. Teraz przez ostatnie 3 dni znowu sie natretne mysli nasiliły czy to sie kiedykolwiek zmieni...ehh.. ciezko z tym zyc.. wizyta dopiero za miesiac ... pozdrawiam
  13. CYTRYNKA84 - dziekuje Ci bardzo za odpowiedz. Wiem , że zwiekszenie dawki po konsultacji z lekarzem. Wizyte mam dopiero 28 wrzesnia , bo moj lekarz jest na urlopie. Cytrynko , pisalas wczesniej , żebym poczekala jeszcze max. 4 tygodnie , bo tego typu leki sie jeszcze "rozkręcają". Biore najmniejsza dawke terapeutyczna ponad miesiac , takze wlasnie do wizyte mem te "4 tygodnie" , wiec akurat po tym okresie skonsultuje sie z lekarzem co do dawki , bo tak wypadnie wizyta. Chcialabym , zeby w ciagu tych 4 tygodni moje samopoczucie sie choc troszke polepszylo.. za pare dni wyjedzam z narzeczonym do Zakopanego i chcialabym aby ten wypad byl udany dla nas obojga. Eh.. zobaczymy
  14. A czy jest ktos obecny aktualnie na forum ( kto tu zaglada ) , choruje na nerwice natrectw myslowych + lęki i leczy sie paroksetyną? Po jakims czasie odczuliscie poprawe? Ja biore 37 dni cala tabletke parogenu (20mg) i widze tylko małą poprawe Dzisiaj te natrectwa myslowe bardziej mi dokuczaja , choc bywalo lepiej... Ogolnie moje natrectwa myslowe i lęki dotycza obrazow i lękow , ze moge cos zrobic najukochanszej mojej osobie tzn. narzeczonemu lęki sie juz troszke zmniejszyły podczas brania Parogenu , ale natrectwa zostaly w postaci tych mysli. Bywalo lepiej czasami , ale dzisiaj jest gorzej... od 3 dni stosuje antykoncepcje w postaci pigulek , mam nadzieje , ze ona nie jest odpowiedzialna za pogorszenie mojego samopoczucia. Konsultowalam sje z ginekologiem , nawet zalecił brac tabletki , zeby nie zajsc w ciaze podczas brania antydepresantu. Ah.. sama juz nie wiem
  15. CYTRYNKA84 - dziekuje za odpowiedz. Mam nadzieje , że te natretne mysli typu " nie kocham narzeczonego " , miną z biegiem czasu.. Pierwszy raz pojawily sie w pierwszym tygodniu brania leku( tak jakby nasilone lęki , mysli = skutek uboczny ) , potem znikły i teraz znów.. Czuje juz poprawe , w sumie cala tabletke 20mg parogenu biore 36 dni, czyli ponad miesiac. Ale bardzo chcialabym , żeby bylo jeszcze lepiej.. Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Do lekarza ide dopiero 28 wrzesnia , bo jest teraz na urlopie caly sierpien , a najblizsza mozliwa wizyta pod koniec wrzesnia. Mam nadzieje , ze wytrzymam jeszcze ponad miesiac do wizyty. Pozdrawiam.
  16. Witam. ELLAJ - dziekuje za odpowiedz. Napewno obnizone libido to indiwidualna sprawa, ale czy ktos , kto tego doswiadczyl niestety , moze powiedziec czy to z czasem minie? Juz ponad miesiac biore dawke parogenu 20mg , na natrectwa myslowe + lęki. Wiem , ze to byc moze krotki czas na jakas wielka zmiane , ale chyba juz widze mala poprawe. Czy moze byc jeszcze lepiej , czy potrzebna bylaby wieksza dawka? (oczywiscie po konsultacji z lekarzem). Moze ktos mial takie doswiadczenia ? pozdrawiam serdecznie wszystkich z forum! :-) milej niedzieli :-) Anika
  17. Witam raz jeszcze. Biore 28 dni cała tabletke parogenu (20mg) , czy ten czas juz powinnam dac stala stabilizacje poprawy samopoczucia( chocby chwilowa)? Czy bedzie jakas poprawa , ale nie taka jak powinna. Cierpie na depresje i nerwice natrectw ( tak jak wspomnialam wczesniej ). Biorac w ciagu tych 28 dni cala tabletke parogenu doszly nowe natrectwa myslopwe dot. "czy kocham narzeczonego " itp. Bardzo mnie to meczy czy to minie ? wczesniej nie mialam tego typu natretnych mysli , tylko zupelnie inne typu : lęk i mysli natretne przed skrzywdzeniem innych. prosze nie reagowac dosc gwaltownie , jestem nowa na tym forum , lecze sie ponad miesiac ( ok1,5 miesiaca) i chcialabym posluchac rad i wskazowek nie tylko lekarza. Pozdrawiam wszystkich i z gory dziekuje za odp. ANika
  18. Witam raz jeszcze. Dziekuje za odpowiedzi , a szczegolnie Tobie Łuki , za dosc obszerną. Racja - biore Parogen dosc krotko( 3 tygodnie cala tabletka ) , ale moge powiedziec , ze w jakiejs czesci mi pomogł( zminimalizował lęki ). Niestety te natrectwa myslowe.. ehh.. Rozumiem , że według Waszych rad , powinnam nadal brac cala tabletkę? przez okres ok miesiaca jeszcze? To moj pierwszy lek od psychiatry , a tak jak wspomnialam , moj lekarz jest na urlopie.Wiem , że kazde zwiekszanie dawek czy tez odstawianie powinno sie konsultowac z lekarzem , ale nie mam doswiadczenia z lekami. Miko , napisales , ze mam przyjsc za 8 tygodni... Jednak bede tu czesciej zaglądac :-), poniewaz przeglądajac to forum , dostrzeglam , że jest tu wiele madrych i doswiadczonych osob w walce z wieloma dolegliwosciami. Czasami warto sie doradzic , nie tylko lekarza :) Pozdrawiam wszystkich !
  19. Witam. Jestem nowa na tym forum. Chcialabym , aby ktos , kto jest choc troszke doswiadczony z choroba i tabletkami , mi pomogl. otoz... Lecze sie od prawie 3 miesiecy na nerwice natrectw myslowych. Wczesniej sama psychoterapia , a teraz biore leki - parogen. Przez 2 tygodnie bralam 1/2 tabletki , a teraz od 3 tygodni biore całą. Wczesniej , na poczatku brania lęki sie nasilały , dochodzily nowe natretne mysli , ale to napewno byl skutek uboczny poczatku brania w 1 tygodniu. Teraz jestem juz 3 tygodnie na calej tabletce a mysli natretne nie chca ustapic owszem, lęki sie zmniejszyly i to duzo , ale te mysli zostaly. Teraz dochodzi tylko do tego niepokój , lęku juz jako tako nie ma. Czy mam jeszcze poczekac? Czy moze zwiekszyc dawke? mojego lekarza nie ma , jest na urlopie. A nawet jakby był do dyspozycji , to sie do niego bardzo dlugo czeka. A ja nie wiem co robic Czy ktos z Was moglby mi doradzic? Pozdrawiam Anika.
×