Skocz do zawartości
Nerwica.com

gwidoniusz

Użytkownik
  • Postów

    226
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gwidoniusz

  1. gwidoniusz

    Wyraz z wyrazu

    puma obowiązek
  2. gwidoniusz

    X czy Y?

    znaleziona w sobie barszcz ukraiński czy węgierskie leczo ?
  3. gwidoniusz

    X czy Y?

    znaleziona w sobie barszcz ukraiński czy węgierskie leczo ?
  4. gwidoniusz

    Skojarzenia

    outsider - Dżem
  5. gwidoniusz

    Skojarzenia

    outsider - Dżem
  6. gwidoniusz

    Co teraz robisz?

    Wyczekuję końca dnia pracy.
  7. gwidoniusz

    Co teraz robisz?

    Wyczekuję końca dnia pracy.
  8. gwidoniusz

    X czy Y?

    morze "Lot nad kukułczym gniazdem" czy "Buszujący w zbożu"
  9. gwidoniusz

    X czy Y?

    morze "Lot nad kukułczym gniazdem" czy "Buszujący w zbożu"
  10. gwidoniusz

    X czy Y?

    w zeszycie komedia czy horror ?
  11. gwidoniusz

    X czy Y?

    w zeszycie komedia czy horror ?
  12. gwidoniusz

    Skojarzenia

    komisariat - milicja
  13. gwidoniusz

    Skojarzenia

    komisariat - milicja
  14. gwidoniusz

    Wyraz z wyrazu

    obiekt krzywda
  15. gwidoniusz

    Wyraz z wyrazu

    obiekt krzywda
  16. gwidoniusz

    zadajesz pytanie

    Nie mam autorytetu Wczesny poranek czy późny wieczór ?
  17. gwidoniusz

    zadajesz pytanie

    Nie mam autorytetu Wczesny poranek czy późny wieczór ?
  18. gwidoniusz

    witam

    ana31, też jestem nowy :) Pierwszy lek jaki dostałem to trittico cr na noc. Drugim lekiem jaki mi włączył lekarz to właśnie Mozarin, który mam zażywać rano. Biorę go od trzech tygodni. Czego się boisz? Pozdrawiam
  19. gwidoniusz

    witam

    ana31, też jestem nowy :) Pierwszy lek jaki dostałem to trittico cr na noc. Drugim lekiem jaki mi włączył lekarz to właśnie Mozarin, który mam zażywać rano. Biorę go od trzech tygodni. Czego się boisz? Pozdrawiam
  20. gwidoniusz

    X czy Y?

    nieuczesany z rana coca cola czy pepsi ?
  21. gwidoniusz

    X czy Y?

    nieuczesany z rana coca cola czy pepsi ?
  22. *Monika*, dziękuję Ci za odpowiedź. Nie czuję się w pełni zdrowy. Chory psychicznie również nie. Nie potrafię zwerbalizować stanu w jakim się znajduję. Przychodzi mi to z wielką trudnością podobnie jak to co się ze mną dzieje. Zadając pytanie chodziło mi właściwie o to jaka może być reakcja na to jak przedstawię zwolnienie lekarskie od lekarza psychiatry bo do rodzinnego na pewno z moimi dolegliwościami nie pójdę. Piszesz o "ciemnogrodzie" i ja doskonale rozumiem co masz na myśli. Mieszkałem do 21 roku życia w mieście, a jak się ożeniłem mieszkamy na wsi. Poznałem na własnej skórze specyfikę tego, że nie ma anonimowości w takiej społeczności. Do tego jestem charakterystyczny z uwagi na długość włosów, pracę w pomocy społecznej, chodzę po domach na wywiady itp. Wieści rozchodzą się bardzo szybko. Bardzo bardzo szybko. Komentowane są na każdym skwerku, widzisz nie tylko oczy, które taksują Cię spojrzeniem ale nawet niektórzy wprost Cię zapytają o sprawy, którymi są żywo zainteresowani a tak naprawdę nie powinni o nich wiedzieć. Zapewne nie pomylę się w stwierdzeniu, że dla nich psycholog, psychiatra, psychoterapeuta to jeden worek i zaraz byłbym "naznaczony". Z moimi trudnościami nie umiałem już sobie sam poradzić. "Przelało się". Na psychoterapeutę czekałem bardzo długo. Jedynie ślepy traf sprawił, że udał mi się załapać na innego mającego kontrakt z NFZ. Sesja jednakże trwa tylko 30 minut. Duża za mało. PS. Bardzo się cieszę za odzew. Pisanie na forum a zwłaszcza czytanie przynosi mi ulgę. PS 2. Jeśli ktoś potrzebuje wiedzy, porady z dziedziny pomocy społecznej proszę pytać. Postaram się pomóc :)
  23. *Monika*, dziękuję Ci za odpowiedź. Nie czuję się w pełni zdrowy. Chory psychicznie również nie. Nie potrafię zwerbalizować stanu w jakim się znajduję. Przychodzi mi to z wielką trudnością podobnie jak to co się ze mną dzieje. Zadając pytanie chodziło mi właściwie o to jaka może być reakcja na to jak przedstawię zwolnienie lekarskie od lekarza psychiatry bo do rodzinnego na pewno z moimi dolegliwościami nie pójdę. Piszesz o "ciemnogrodzie" i ja doskonale rozumiem co masz na myśli. Mieszkałem do 21 roku życia w mieście, a jak się ożeniłem mieszkamy na wsi. Poznałem na własnej skórze specyfikę tego, że nie ma anonimowości w takiej społeczności. Do tego jestem charakterystyczny z uwagi na długość włosów, pracę w pomocy społecznej, chodzę po domach na wywiady itp. Wieści rozchodzą się bardzo szybko. Bardzo bardzo szybko. Komentowane są na każdym skwerku, widzisz nie tylko oczy, które taksują Cię spojrzeniem ale nawet niektórzy wprost Cię zapytają o sprawy, którymi są żywo zainteresowani a tak naprawdę nie powinni o nich wiedzieć. Zapewne nie pomylę się w stwierdzeniu, że dla nich psycholog, psychiatra, psychoterapeuta to jeden worek i zaraz byłbym "naznaczony". Z moimi trudnościami nie umiałem już sobie sam poradzić. "Przelało się". Na psychoterapeutę czekałem bardzo długo. Jedynie ślepy traf sprawił, że udał mi się załapać na innego mającego kontrakt z NFZ. Sesja jednakże trwa tylko 30 minut. Duża za mało. PS. Bardzo się cieszę za odzew. Pisanie na forum a zwłaszcza czytanie przynosi mi ulgę. PS 2. Jeśli ktoś potrzebuje wiedzy, porady z dziedziny pomocy społecznej proszę pytać. Postaram się pomóc :)
×