-
Postów
226 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez gwidoniusz
-
znaleziona w sobie barszcz ukraiński czy węgierskie leczo ?
-
znaleziona w sobie barszcz ukraiński czy węgierskie leczo ?
-
Wyczekuję końca dnia pracy.
-
Wyczekuję końca dnia pracy.
-
morze "Lot nad kukułczym gniazdem" czy "Buszujący w zbożu"
-
morze "Lot nad kukułczym gniazdem" czy "Buszujący w zbożu"
-
w zeszycie komedia czy horror ?
-
w zeszycie komedia czy horror ?
-
komisariat - milicja
-
komisariat - milicja
-
Nie mam autorytetu Wczesny poranek czy późny wieczór ?
-
Nie mam autorytetu Wczesny poranek czy późny wieczór ?
-
ana31, też jestem nowy :) Pierwszy lek jaki dostałem to trittico cr na noc. Drugim lekiem jaki mi włączył lekarz to właśnie Mozarin, który mam zażywać rano. Biorę go od trzech tygodni. Czego się boisz? Pozdrawiam
-
ana31, też jestem nowy :) Pierwszy lek jaki dostałem to trittico cr na noc. Drugim lekiem jaki mi włączył lekarz to właśnie Mozarin, który mam zażywać rano. Biorę go od trzech tygodni. Czego się boisz? Pozdrawiam
-
nieuczesany z rana coca cola czy pepsi ?
-
nieuczesany z rana coca cola czy pepsi ?
-
Witam. Pracownik socjalny walczący z depresją.
gwidoniusz odpowiedział(a) na gwidoniusz temat w Witam
*Monika*, dziękuję Ci za odpowiedź. Nie czuję się w pełni zdrowy. Chory psychicznie również nie. Nie potrafię zwerbalizować stanu w jakim się znajduję. Przychodzi mi to z wielką trudnością podobnie jak to co się ze mną dzieje. Zadając pytanie chodziło mi właściwie o to jaka może być reakcja na to jak przedstawię zwolnienie lekarskie od lekarza psychiatry bo do rodzinnego na pewno z moimi dolegliwościami nie pójdę. Piszesz o "ciemnogrodzie" i ja doskonale rozumiem co masz na myśli. Mieszkałem do 21 roku życia w mieście, a jak się ożeniłem mieszkamy na wsi. Poznałem na własnej skórze specyfikę tego, że nie ma anonimowości w takiej społeczności. Do tego jestem charakterystyczny z uwagi na długość włosów, pracę w pomocy społecznej, chodzę po domach na wywiady itp. Wieści rozchodzą się bardzo szybko. Bardzo bardzo szybko. Komentowane są na każdym skwerku, widzisz nie tylko oczy, które taksują Cię spojrzeniem ale nawet niektórzy wprost Cię zapytają o sprawy, którymi są żywo zainteresowani a tak naprawdę nie powinni o nich wiedzieć. Zapewne nie pomylę się w stwierdzeniu, że dla nich psycholog, psychiatra, psychoterapeuta to jeden worek i zaraz byłbym "naznaczony". Z moimi trudnościami nie umiałem już sobie sam poradzić. "Przelało się". Na psychoterapeutę czekałem bardzo długo. Jedynie ślepy traf sprawił, że udał mi się załapać na innego mającego kontrakt z NFZ. Sesja jednakże trwa tylko 30 minut. Duża za mało. PS. Bardzo się cieszę za odzew. Pisanie na forum a zwłaszcza czytanie przynosi mi ulgę. PS 2. Jeśli ktoś potrzebuje wiedzy, porady z dziedziny pomocy społecznej proszę pytać. Postaram się pomóc :) -
Witam. Pracownik socjalny walczący z depresją.
gwidoniusz odpowiedział(a) na gwidoniusz temat w Witam
*Monika*, dziękuję Ci za odpowiedź. Nie czuję się w pełni zdrowy. Chory psychicznie również nie. Nie potrafię zwerbalizować stanu w jakim się znajduję. Przychodzi mi to z wielką trudnością podobnie jak to co się ze mną dzieje. Zadając pytanie chodziło mi właściwie o to jaka może być reakcja na to jak przedstawię zwolnienie lekarskie od lekarza psychiatry bo do rodzinnego na pewno z moimi dolegliwościami nie pójdę. Piszesz o "ciemnogrodzie" i ja doskonale rozumiem co masz na myśli. Mieszkałem do 21 roku życia w mieście, a jak się ożeniłem mieszkamy na wsi. Poznałem na własnej skórze specyfikę tego, że nie ma anonimowości w takiej społeczności. Do tego jestem charakterystyczny z uwagi na długość włosów, pracę w pomocy społecznej, chodzę po domach na wywiady itp. Wieści rozchodzą się bardzo szybko. Bardzo bardzo szybko. Komentowane są na każdym skwerku, widzisz nie tylko oczy, które taksują Cię spojrzeniem ale nawet niektórzy wprost Cię zapytają o sprawy, którymi są żywo zainteresowani a tak naprawdę nie powinni o nich wiedzieć. Zapewne nie pomylę się w stwierdzeniu, że dla nich psycholog, psychiatra, psychoterapeuta to jeden worek i zaraz byłbym "naznaczony". Z moimi trudnościami nie umiałem już sobie sam poradzić. "Przelało się". Na psychoterapeutę czekałem bardzo długo. Jedynie ślepy traf sprawił, że udał mi się załapać na innego mającego kontrakt z NFZ. Sesja jednakże trwa tylko 30 minut. Duża za mało. PS. Bardzo się cieszę za odzew. Pisanie na forum a zwłaszcza czytanie przynosi mi ulgę. PS 2. Jeśli ktoś potrzebuje wiedzy, porady z dziedziny pomocy społecznej proszę pytać. Postaram się pomóc :) -
Upajam się chłodem.
-
Upajam się chłodem.