Skocz do zawartości
Nerwica.com

inez3

Użytkownik
  • Postów

    2 144
  • Dołączył

Treść opublikowana przez inez3

  1. Zazulka, hmm, no ja w moich postach jestem szczera do bolu, bo potrzebuje się wygadać. Niestety dla mnie mam taką naturę, że bardziej widzę to co zle i rzadziej zauważam to co dobre. Stąd widzę minusy dokładniej niż plusy esci. Poza tym chciałabym czuć się "idealnie", a czegoś takiego nie ma :). -- Wt kwi 08, 2014 1:06 pm -- evil never dies, no widzisz, a dla mnie wenla była super. Z resztą tak jak sertralina tylko, że po niej szybko wszystko wracało. Po wenli miałam 3 lata spokoju.
  2. Zazulka, fajnie się czyta takie posty. Bardzo się cieszę, że czujesz się lepiej :). Mnie dziś męczy totalna senność, że jakbym się położyła to bym usnęła w moment. Poza tym od rana boli mnie głowa, coś czuję, że jakaś zmiana pogody się szykuje...
  3. Luki_is_back, pomagają po jakimś czasie przecież. Co do benzo, nie tyłem od 3 tyg. A co do żołądka itd. to dziś jakoś nie dokucza. -- Wt kwi 08, 2014 11:51 am -- A co do dosypiania. Jak wcześniej w dzień nie spałam to i tak pobudka o 4 była, więc wole dospać żeby było tego snu więcej .
  4. Luki_is_back, benzo mi było potrzebne jak miałam lęki i ogromny strach na początku przygody z esci. Ten żołądek i mdłości nie są jakoś bardzo nasilone, więc nie chce się szprycować. Poza tym ja się przy tym nie boję, raczej czuje się wkurzona i trochę bezsilna. krista, hmm, no to musisz poczekać aż dawka zacznie działać. Miejmy nadzieję, że pomoże.
  5. Luki_is_back, fakt, zasypiam w moment i bardzo mocno, chociaż tyle. Tylko kurcze zmęczona jestem tymi pobudkami. W związku z tym "dosypiam" po pracy. Co do żołądka i mdłości. Zastanawiam się czy to nie Lamitrin, który biorę. Niby na początku nie powodował żadnych skutków ubocznych, ale teraz jestem 3 dzień na dawce docelowej... Eh szukam odpowiedzi, a może to "tylko" dalej nerwica?
  6. krista, u mnie niepokój czy lęk jako taki już nie występuje. Ty możesz spać, a ja nie. To samo z jedzeniem, czasami w siebie wmuszam. Poza tym na pewno jest lepiej niż przed lekiem, ale i tak nie tak... A kiedy wizyta u lekarza? U mnie w przyszłym tygodniu. Zobaczymy co dalej...
  7. Dzień dobry wszystkim! U mnie dziś jakby lepiej. Nie było porannego bólu żołądka, stres też jakby mniejszy, ale niestety znów pobudka w okolicach 4. Jak się budzę to już nie ma lęku. Nie wiem, może mój organizm zakodował sobie, że o tej godzinie ma się budzić? Wczoraj wizyta u psychologa odbyła się we łzach. Tak mnie dobił wczorajszy dzień, że tylko płakać się chciało. Wczoraj do wielu ciekawych wniosków doszłam. Po powrocie do domu padłam na 3h, więc w sumie z przerwą spałam długo. Kłopoty z jedzeniem nadal są. Niby glodna jestem, a mam opór przed jedzeniem, bo niby mi się gorzej zrobi. To też chyba mam jakoś zakodowane... Nie wiem sama co z tym wszystkim robić... -- Wt kwi 08, 2014 8:34 am -- Zazulka, jupii, super, bardzo się cieszę . Też miałam sukcesy w weekend, a teraz spadek formy... -- Wt kwi 08, 2014 8:37 am -- A w ogóle jak bierzecie esci? Rano czy wieczorem. Ja się dopiero zorientowałam, że zapisała mi lekarka na wieczór, a ja byłam przekonana, że na rano i tak biorę...
  8. zaczarowana, dziękuje Ci bardzo za odpowiedź. Wczoraj minęły 2 tygodnie na Lamitrinie, ale dopiero od dwóch na dawce 100. Ja to dostałam jako wspimagacz do esci. Cóż, ja też mysle, że przuczyna inna, a mianowicie - nakręciłam się... Tak czy inaczej, dzięki :).
  9. Pytanko - w sobotę weszłam na dawkę 100mg. Dziś mnie zemdliło i wymiotowałam. Czy jest możliwe, że dopiero teraz ma skutki uboczne? Na początku brania nie miałam nic. Zakładam również, że to może być objaw nerwicy, bo trochę zmian było w weekend i bałam się poniedziałku. Z tym, że ja nigdy nie wymiotowałam z nerwów.
  10. Eh, są ludzie i ludzie. Luki ty właśnie byles tu potrzebny, bo dawałeś nadzieję, a nie tylko w kółko: mam taki objaw, ten lek nie działa, analizowanie wszystkiego... -- Pn kwi 07, 2014 9:26 am -- A ja jestem zdziwiona swoim zachowaniem... Myślałam, że spanikuje, ale jestem bardzo spokojna... W sumie mogłabym jeszcze raz mieć spotkanie z toaletą, bo jakoś mi się lepiej zrobiło i to napięcie zeszło... Paradoks :). Przepraszam, że tak obrazowo pisze...
  11. Eh, u mnie też kiepsko. Nie dość, że nie spałam boli mnie żołądek, mdli mnie niemiłosiernie. Czemu znów tak jest? Ja chcę wrócić do rodziców... Myślałam, że już będzie dobrze, a tu dupa... -- Pn kwi 07, 2014 7:58 am -- Tojaaa, trzymaj się! -- Pn kwi 07, 2014 8:22 am -- No i pierwszy raz zwymiotowałam...
  12. Dobry... W sumie to nie taki dobry... Nie wiem czy pójście do pracy mnie stresuje, ale znów pobudka o 4. Myślałam, że po tam dobrym weekendzie obudzę się jak człowiek o normalnej godzinie. A tu dupa... Znów 4h snu. Nie ma lęku, przerażenia ani nic z tych rzeczy. Jestem rozczarowana, wróciłam do domu, zrobiłam ten krok, a tu znów. Fakt, bałam się jak będzie z tym spaniem. No i mam...
  13. Też się zgadzam i tak jak wcześniej pisałam Ci wyleczenie esci już tu nie przychodza, bo i po co. U mnie dziś też dobrze. Pierwsza noc po powrocie do domu git, bez pobudki :). Potem trochę sklepów, obiad u rodziców. Teraz u siebie znów, ale jakoś ciężko mi się wracało. Jutro pierwszy raz stąd pojadę do pracy i jakiś niepokój czuje, obawę jak będzie rano i nawet nie będę mogła powiedzieć nikomu. Niby mieszkam z kuzynką, ale to nie to samo. Oj głupie te myśli . -- N kwi 06, 2014 8:51 pm -- elmopl79, a ty dalej robisz sałatki? Mam odczucie, że u ciebie lepiej :).
  14. margor26, póki co 10 mg. -- N kwi 06, 2014 11:17 am -- Tojaaa, 2 tyg to jeszcze mało. Poczekaj... Przejdź kilkanaście stron wstecz i poczytaj co ja pisałam po 2 tyg na esci... Daj się lekowi rozkręcić.
  15. margor26, a mi esci pomaga, a biorę dopiero 5 tydzień. Fakt, biorę jeszcze drugi lek, ale to tylko wsparcie na początku. Jak do tej pory wszystkie leki mi pomagały - sertralina i wenla. Problem jest taki, że nerwica wraca, ale zabrałam się ostro za terapię, więc liczę, że tym razem pomoże... Mysle też, że osoby, którym esci pomogło już tu nie siedzą, bo nie mają po co. Wiadomo jednak, że nie na każdego wszystko działa... A ja do Was pisze, że swojego mieszkania . Tak, tak, wróciłam do domu :).
  16. Najbardziej zabawne jest to, że mi lekarz mówił, że esci ma bardzo łagodne skutki uboczne i ogólnie lajcik... Czułam się okropnie i mam wrażenie, że gorzej niż na innych lekach, a może już nie pamiętam po prostu, bo to było dawno... Tak czy siak, wszystkie te leki mają skutki uboczne i niestety trzeba to wytrzymać... Tojaaa ja nie mówię, że to skutek uboczny. Może tak jest z tym spaniem przy tym twoim miksie. Szczerze, chciałabym spać 10h zamiast 5 . Co do dawek. Ja 5mg servenonu brałam tylko 2 dni, ale to ustala lekarz. Nic na własną rękę. A ja właśnie dziś weszłam na docelową dawkę Lamitrinu. Sama nie wiem czy to on pomógł czy esci, ale jest nieźle :). W sumie nigdy nie brałam dwóch leków na raz, ale widocznie teraz jest taka potrzeba...
  17. Tojaaa, ja mam się całkiem dobrze. Dziś wracam do swojego mieszkania, a póki co leniuchuje :). Co do tego spania to na bank leki. Przejdzie. -- So kwi 05, 2014 10:50 am -- margor26, ja brałam 5mg tylko 2 dni. Ogólnie szybko mi lekarz wprowadzał lek.
  18. Mi się wydawało, że esci to max 3 mies. Wszystkie inne jak pamiętam max działanie po 4-6 tyg. Krista, może u ciebie faktycznie inna sytuacja... Tak, wiem, nie jesteśmy lekarzami, ale 8 czy 6 mies. to już trochę długo...
  19. Jak tak Was czytam to nie rozumiem jednego. Skoro przez tyle miesięcy lek Wam nie pomógł to czemu wciąż na nim jesteście mimo zmiany dawek itd.? Ja z mojego doświadczenia wiem, że jak po miesiącu, dwóch nie widac poprawy tzn., że trzeba zmieniać. Ja tak miałam. Brałam kiedyś Spamilan przez miesiąc, nic się nie zmieniło i lekarz mi zmienił na Asentrę i dopiero ruszyło... Co do terapii, ja osobiście nie wyobrażam sobie leczenia samymi prochami. Wyrównanie chemii w mózgu to jedno, nauczenie się żyć i radzić sobie z trudnymi sytuacjami to drugie. Nie wiem czemu tu na forum tak mało osób korzysta z terapii. Wszyscy biorą leki, mają o nich wiedzę jak z encyklopedii, ale sposobu myślenia nie zmieniają. Sorry, może to dość ostro powiedziane, ale takie mam zdanie. Ja się nie wyleczyłam, to mój 4 nawrót w ciągu 10 lat. Za każdym razem jednak korzystam i z leków i psychoterapii. Bardzo wiele się dowiedziałam, część rzeczy zmieniłam, część sobie uświadomiłam, ale jak na razie ze zmianami trochę kiepsko. Mam jednak nadzieję, że obecna terapia coś zmieni. Będę na nią chodzić nawet jak nerwica zniknie, do momentu aż nauczę się z nią żyć i się jej nie bać. A dziś kolejny sukces - byłam po raz kolejny w centrum handlowym i... pierwszy raz od baaaaaardzo dawna zjadłam coś w restauracji . Nie było drżenia, chęci ucieczki, mdłości i całego tego g...
  20. Kalebx3, a po jakim czasie na esci poczules się normalnie? Ja biorę 5 tydzień i poprawa jest, ale normalnością tego jeszcze nie można nazwać. A ja dziś wzięłam wolny dzień sobie :). Myślałam, że ten mój problem ze spaniem związany jest z pracą, ale nie, pobudka i tak o 4... Fakt, usnelam na godzinę, bo nie miałam wizji, że zaraz muszę wstawać. Dziś się wyleguje... z laptopem pracowym -- Pt kwi 04, 2014 7:37 am -- A w ogóle to dziś wracam do swojego mieszkania :). Chyba już czas...
×