Skocz do zawartości
Nerwica.com

zzYxx

Użytkownik
  • Postów

    632
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zzYxx

  1. A co do tego łaskotania w czole - u mnie to chyba od mięśni. Zmarszcze czoło i przechodzi
  2. Ech... 3. Absence of evidence of dementia or any other organic mental disorder. — Simple schizophrenia (F20.6), ICD-10.[9] Nawet sam mój lekarz mi mówił, że ja do końca nie pasuję do tej diagnozy. Być może faktycznie mam zespół Refetoffa. Jeśli to mój mózg ma zaburzoną wrażliwość na hormony tarczycy to z biegiem czasu dojdzie do atrofii wskutek zmniejszonego metabolizmu. Nie wiem, tyle czekania jeszcze przede mną, że się można pochlastać.
  3. To ja już nie wiem o chuj tu chodzi. Teraz dostaję akatyzji po dwóch piwach gdzie praktycznie wcale nie pije i nie jestem odwodniony. CO JEST?! Wiesz dlaczego sądzę, że ją mam? Bo paranoidalną ma mój krewny I stopnia. Właściwie przeżył tylko 1 epizod psychotyczny i jest w 100% remisji, po 8 latach jest od 4 miesięcy bez leków za porozumieniem lekarza i jest cholernie zdrowa.
  4. Po tym, co pisał mi Regum sam dochodzę do wniosku, że raczej nie ma opcji, aby miał F20.6... Mam nadzieję, że lekarze zgodzą się na lewodopę i chociaż na chwilę wyjdę z tego basenu obojętności. Ech, masakra. Jeszcze tarczyca mi siada i jeszcze gorzej się czuję. Dostaję nawet lekkiej akatyzji po alkoholu - WTF? Jakoś muszę wytrzymać do 24 stycznia, ogarną mi temat z tarczycą chociaż.
  5. Cały worek o nazwie "schizofrenia" jest tak naprawdę nie do końca poznanym zaburzeniem neurologicznym mającym WIELE przyczyn. Gdzieś słyszałem, że tak naprawdę nie ma jednej schizofrenii, każda ma inne cechy jeśli chodzi o przyczynę. Przykładowo uważa się, że wielu dzisiejszych pacjentów posiadających tę diagnozę może mieć encefalopatię receptora NMDA. Organizm sam atakuje własne receptory. Jest zresztą sporo powiązań tych chorób z układem immunologicznym. U pewnego pacjenta przeszczep szpiku wyleczył całkowicie psychozę - podesłałem mojemu lekarzowi tę publikację i go to bardzo zainteresowało. Swoją drogą, rzeczywiście nie pomyślałem o ChAD u Reghuma. Tam również są objawy deficytowe, stany pustki i naprzemiennie euforii.
  6. Ja mam widoczne zmiany na MRI i SPECT. Przedrukować muszę publikacje i dać lekarzom w Warszawie.
  7. No tak jest. Ale przyczyną deficytu dopaminy jest inna niż brak l-tyrozyny. Faktycznie, jeśli organizm ma problem z jej dostatecznym zsyntetyzowaniem z pożywienia (białko) to tyrozyna może pomóc. Tak samo L-DOPA, która jest zawarta w Mucuna Pruriens. Trza ją stosować z inhibitorem dekarboksylazy, aby ta L-DOPA zdążyła wejść w głowę i się nie rozpaść. Naturalnym, acz słabym inhibitorem jest EGCG. Jest sprzedawany w internetach preparat łączący oba składniki.
  8. Czy przypadkiem nie jest tak, że biorąc L-Tyrozynę, uzupełniamy tylko składniki potrzebne do jej syntezy? Mózg wydzieli tyle ile powinien. To tak jak myśleć, że tankując więcej paliwa, samochód szybciej pojedzie. Do zwiększania poziomu w mózgu używa się jej agonistów, inhibitorów zwrotnego wychwytu jak i releaserów (amfa i pochodne).
  9. O chuj. Może w końcu coś ruszy ze mną...
  10. zzYxx

    Kortyzol

    Tarczyca sprawdzona?
  11. O, widzę kolega ma ten sam problem co ja Hashimoto trochę zaczęło mi bujać sercem i też muszę brać 10mg.
  12. Wcale nie brałem dużo. Z 2 SSRI (jeden z nich tylko 2 dni), NaSSA(miansa i mirta), tianeptyna, amisulpryd, lamotrygina, wellbutrin. Z tych co działały to wenlafaksyna i metylofenidat.
  13. A no, mam publikację potwierdzającą działanie tego leku, po polsku. Opis przypadku + leczenie. Tak czy siak - ja również najprawdopodobniej wygrałem na tej niechlubnej loterii i mam prostą. Mam nawet zmiany w głowie charakterystyczne dla tej jednostki chorobowej. Co by nie było za mało, organizm postanowił zaatakować sobie tarczycę, czyli Hashimoto
  14. Nosz ja jebie, czytacie w ogóle co pisałem dalej? Nie, była to grupa osób u których abilify osiągnął pełnie działania po 12 miesiącach. A zresztą co ja się będę produkował...
  15. Może wydaję się to być abstrakcją ale mam lekarza z naprawdę sporą wiedzą, który cały czas się rozwija i stawia psychiatrię zawsze na końcu. Jest młody i prowadzi wykłady, moje zaufanie akurat zdobył, a trafiałem już na konowałow nie raz.
  16. Protip od mojego psycha w sprawie arypiprazolu - może mało o tym ktoś wie ale arypi potrafi zadziałać aktywizująco dopiero po 12 miesiącach. Przynajmniej w przypadku ludzi ze schizofrenią prostą.
  17. Z wenlafaksyną działa, u mnie nawet lepiej. Poza tym jest NDRI czyli wychwytuje to, co zostało już uwolnione do synapsy naturalnie, a nie jak w przypadku amfetaminy - sztucznie (amfa "wstrzykuje" dopamine). MPH może i zminimalizować nerwice natręctw jak i pogorszyć - loteria. Jeśli się na czymś skupisz dzięki MPH to być może natręctwa osłabną.
  18. Esketamina działa podobnie w sensie szybkości. Są w Polsce próby kliniczne.
  19. Byc moze Dihexa bylaby dobrym lekiem. Trudno ja dostac, jest droga i dosc nowa. Nie jest do konca przebadana l. Podejrzewa sie ja o onkogenne dzialanie.
  20. Muszę non stop czekać aż w końcu porobią mi wszystkie badania... Wtedy będzie ustalane leczenie... I jeszcze ta zasrana tarczyca psia jego mać. Jakby samo to nie starczyło.
  21. Jesli uda mi sie zmbiejszyc negatywy, ktore sa najsilniejsze w tym roku to ide w substancje pobudzajace NGF.
  22. Dobrze wiedzieć, że mam zmniejszoną korę przedczołową (nawet o 14%). ;d U mnie to nawet potwierdziło MRI. Ale życie przecież jest piękne
×