Snejanka, hej bejbe, no u mnie całkiem całkiem, dobry humor, zapas energii i jakoś się kręci :))))))))
to co u Ciebie na obiad? o sprzątanie się nie pytam,bo to mnie nie interesuje
o matko,
on serio nas wykonczy
aż na kalkulatorze muszę zaległe brzuszki policzyć
-- 09 sty 2013, 16:09 --
genialna myśl!
-- 09 sty 2013, 16:11 --
linki, Lilithy, Wiole, dzięki wielkie dziewczyny, jesteście nieocenione
Mushroom, no to tak trzymaj, zajebiscie!
Ja to samo probowalam, ale jak stres to od razu żarcie. Gazowanych napojów na szczęście nie lubię.
Od jutra bede próbować udawać, że nic się nie stało i znów nie jeść
Mushroom, to ładnie masz dzien&noc rozregulowane. Wiem po sobie, że ciężko wrócic potem do normy, nieustannie poranki zawalam.
Swirostwa w głowie głównie związane z uczelnią i sprawami zawodowymi, boję się podejmować jakiekolwiek decyzje, taka sparaliżowana jestem.
W dodatku znow wpieprzam slodycze eh. a Ty?
zielona miętowa,
offtop, ale powiem, że bardzo przyjemnie się Ciebie czyta- piszesz (na tyle co zdarza mi się czytać) zawsze jasno i bardzo rzeczowo, masz dużą wiedzę w tej materii. Fajnie tak podpatrzeć, jak to rozkminiasz i dzięki za to. pzdr