Skocz do zawartości
Nerwica.com

babydoll

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia babydoll

  1. kalina.kalina, Ja miałam tak TYLKO z Topiramatem. Też stabilizator. Tydzień ciężkiej depresji jak jasna cholera... Potem przeszło. A Ty bierzesz Lamotryginę? Może stabilizatory tak działają. Nie martw się, niedługo będzie dobrze. No a jeśli nie, to zawsze możesz to rzucić w diabły i spróbować czegoś innego. Ja nie wiem jak działa Lamotrygina, niech się wypowiedzą eksperci. -- 11 cze 2012, 18:48 -- WAŻNE! Biorę Lamo 2 dni 50 mg i od tego czasu swędzą mnie nogi przy kostkach, a teraz widzę, że mam bąble (i w sumie łydki i uda trochę też swędzą) Boję się tego zespołu Stevensa-Johnsona i Lyella...
  2. Po przytyciu 6 kg w 2 tygodnie też tak stwierdziłam. Niby zaczęło pomagać, ale spojrzałam w lustro i depresja wróciła w ciągu godziny. -- 11 cze 2012, 17:13 -- one-half, Mi tak powiedział lekarz i wynioskowałam to z tego, co tu piszą. No i faktycznie, opuchnięte nogi były. Odstawiłam (radząc się lekarza), zaczęłam Lamotryginę (mdłości) i łykam Furosemid od 3 dni (obniża ciśnienie), do tego lek na hormony który również powoduje obniżenie ciśnienia i mdłości. Po takim combo to się zastanawiałm czy się nie przewrócę, ale oprócz mdłości jest ok. Wczoraj mało się nie porzygałam, ale poratowałam się Torecanem, bo mam emetofobię i nigdzie się bez niego nie ruszam. Mam generalnie tyle leków w domu, że mogłabym aptekę otworzyć. Serio, z 20 półek by zajęło. Uzbierało się, bo a ten to brałam miesiąc, tamten 3 miesiące i następny, bo nie działał, jakiś tam też tam i tak dalej. To już lekomania?
  3. To może w moim przypadku okaże się skuteczna. Mi nic nie pomagało. No, poza ukochaną mirtazapiną, na której przytyłam 5 kg w 2 tygodnie. :] -- 09 cze 2012, 20:17 -- Schudłaś? -- 09 cze 2012, 20:19 -- Nie martw się, ja też tak mam. Mirta na mnie działa, ale tyję, patrzę w lustro i znów wpadam w depresję. :/
  4. booboo, Może czas na zmianę leku? Co do złego samopoczucia innych... to cholera wie. Jakieś takie czasy nastały chyba. -- 07 cze 2012, 20:12 -- rhplus90, A co powiesz na moje 90/60?
  5. booboo, Tak myślałam, bo gdzieś już to słyszałam, tylko że u mnie większe dawki nie wchodziły tak za bardzo w grę, bo brałam już maksymalne napisane w ulotce, ale jak wiadomo decyduje lekarz. No i lekarze zamiast zwiększać, zmieniali. Konowały czy dobrze robili? Miałam taką sinusoidę, tydzień super, tydzień beznadzieja, tydzień super, a potem działa tak trochę. Teraz biorę 15 mg Mirtagenu (mirtazapina) od prawie 1,5 tygodnia i od jakichś 4 dni jest bardzo dobrze.
  6. ja tak miałam po Trittico. lekarka mi powiedziała, że jak jest poprawa a potem pogorszenie to znaczy że lek działa tylko dawka jest zbyt mała. bądź dobrej myśli i nie poddawaj się :) ta choroba ma to do siebie że raz jest lepiej a raz gorzej, ale z tendencją do systematycznej poprawy. potrzeba dużo cierpliwości żeby z tego wyjść. To się tyczy wszystkich leków? Bo ja miałam tak prawie z każdym.
  7. Chciałabym pomóc, bo wiem jak to jest, jak przez zaburzenia (u mnie osobowości, depresyjne i nerwicowe) można sobie pogorszyć sytuację z innymi. Ja osobiście takich objawów nie miałam, w ogóle lek mi nie pomógł, nie licząc szybkiego zasypiania, ale potem nastąpiła jakaś dziwna tolerancja i nawet zasnąć było ciężko. Jak jesteś nowy to napisz coś w wątku "WITAM", napisz co Ci dolega. Nie jesteś sam i wyjdziesz z tego, warto walczyć...
  8. Na dzień mam citalopram i sulpiryd, więc wydaje mi się dobry pomysł z kwetiapiną zamiast mianseryny, po której tyję jak cholera... (i do tego załatwiona wątroba)... Dużo kilogramów na plusie? Ja dopiero zaczęłam i już się boję, bo apetyt jest spory i ponoć wodę zatrzymuje. Zastanawiam się nad jakimś Furosemidem na to puchnięcie.
  9. Ja też, tylko że ja wiem co mi jest. Znam to uczucie, jak nie chcesz już żyć.
  10. babydoll

    Witam

    Świadomość, że robię co mogę i nic to nie daje jeszcze bardziej mnie dołuje, lepiej by było chyba położyć laskę i efekt byłby ten sam, a przynajmniej bym się nie dołowała, że się staram i efektów nie widać.
  11. babydoll

    ot

    Widzę, że nie tylko wobec mnie jesteś niemiły. Może nie zauważyła, bo np. leki ją zamulają? Są tu ludzie z problemami i często wrażliwi i weź to pod uwagę.
  12. Też mam takie wrażenie. Niektóre osoby są wręcz chamskie. Reszty nie zdążyłam poznać.
  13. Nie widzę tu tej substancji, w internecie piszą, że przepisywany lekoopornym. Brał ktoś?
  14. babydoll

    Witam

    Wiem, wiem... Chodzę na terapię regularnie od pół roku, właśnie z powodu bordera. Depresja i nerwica są wynikiem mojego zaburzenia, więc są, że tak powiem, na drugim planie, bo trzeba zająć się przyczyną. Depresję staramy się z psychiatrą załatwić lekami. Potrzebuję szybkiej poprawy. Natychmiast. Z borderem jakoś da się żyć, z dołożoną depresją już nie. Jest fatalnie, jakby ktoś zgasił światło, życie straciło sens. Jestem wściekła na cały świat. Kilka dni temu wylądowałam na toksykologii, bo nałykałam się tabletek, nie powiem jakich, ale była to dawka śmiertelna. Na szczęście udało mi się uniknąć psychiatryka, bo boję się go strasznie. Co do leczenia, to dodatkowo zapisałam się na siłownię i fitness, na siłę staram się wychodzić, chociaż są dni, że nie wychodziłabym z łóżka, ale zmuszam się, bo jak się poddam, to przegram na całej linii.
  15. Beznadziejne czekanie, aż lek zacznie działać. Nienawidzę tego.
×