monk.2000, zgadzam się wierzący wypiera istnienie zła ze swojego życia
i sam często działa wbrew swoim przykazaniom
nie potrafią poradzić sobie z istniejącym światem zamiast zmienić siebie i świat zamiatają pod dywan sprawę
jest dla nich bóg który po śmierci niby ich wynagrodzi, i wybacza ich postępowanie
to słabość