nienormalna21, nie bardzo mogę pracę wydrukować na mieście, bo kosztowałoby mnie to bardzo dużo, drukuję mój doktorat w 5 egzemplarzach, to właśnie konkurs na prace doktorskie. Mam nową drukarkę i było napisane, że toner starcza na 2600 stron, a starczył na jakieś 1500 i trochę się wkurzyłam.
nienormalna21, w sumie to nic się wielkiego nie stało. Drukowałam pracę na konkurs i zabrakło mi toneru, i zaczęłam się stresować, czy wyślą mi na czas nowy toner. Rozbolała mnie od tego głowa. W sumie taka drobna rzecz, a ja nie mogę się uspokoić.
nienormalna21, dzięki, ja właśnie czekam, aż zadziała benzo, normalnie to bym się właśnie pocięła. Nie wiem, co mi dzisiaj jest, ale nie mogę się uspokoić.
nube, mam benzo na najgorsze dni, a poza tym zaczęłam pisać powieść, jak mi źle, to odkładam naukowe rzeczy siadam i piszę coś przyjemniejszego.
Iris1, dzięki
Harry Haller, Vett, finalriot, nube, dzięki za kciuki, trzymajcie mocno. A co mnie skłoniło? Stwierdziłam, że na dłuższą metę to mi nie poprawia nastroju, tylko go pogarsza, bo robi mi się siebie żal i wpadam w coraz głębszy dół.
misiek_1, a wypadek spowodował jakieś Twoje kalectwo? To trudne, ale chyba trzeba nauczyć się akceptować życie takim, jakim ono się teraz stało.
-- 04 maja 2013, 20:22 --
veganka, no chyba znaleźć to miejsce w życiu.
ja mam koleżankę, która leczyła się na depresję jakieś pół roku i wyszła z tego.
A mi depresja nie mija, raz jest lepiej, raz gorzej, teraz bardziej gorzej niż lepiej i mam nadzieję, że lekarka zwiększy mi antydepresant.
Ja od kilkunastu lat wychodzę z tego sama, nie jestem już skrajnie wychudzona, ale nie umiem normalnie jeść. Nigdy nie leczyłam anoreksji u psychologa czy psychiatry i mam żal, że nikt mi nie pomógł, gdy jeszcze to było możliwe.
kasiątko, super, a ja sobie ostatnio kupiłam laptopa z windows 8 i jakoś nie mogę się przełamać do 8 i pracuję na starym xp. Nowy laptop leży nieużywany od 1,5 miesiąca.
Ten windows 8 nie jest taki straszny?
Wyliczyłam, że zjadłam dziś ok 1000 kalorii, więc chyba nie jest źle. Czy jak tyle będę jadła, to będzie ok? To i tak dużo jak na mnie, ale się staram.