2004borys

Ja po sulpirydzie nie utyłem ani kilograma, a zajadam go od 3 lat.

Dark Knight fluoksetyne łykam i czuje jakbym jadł witaminki. Dopiero po wenlafaksynie coś czuję. Dlatego od połowy listopada zamieniam fluoksetynę na paroksetynę.

Mam pytanie. Od połowy listopada mam zamiar przesiąść się z Tranxene na Clonazepam. Czy po clonazepanie też jest taka zamuła jak po Tranxene? Czy raczej działa bardziej przeciwlękowo, a mniej nasennie.

Dzięki za odpowiedź. Jest refundowana. Po prostu wystąpił błąd na portalu "Dbam o Zdrowie" , dlatego miałem wątpliwości.

Fajny lek. Kiedyś miałem okazję go degustować. Szkoda tylko, że taki drogi.

Czy wcześniej wenlafaksyna była refundowana? Chciałem zamówić na DOZ i patrzę lek nierefundowany. Wydawało mi się, że 2 miesiące wcześniej płaciłem za niego zdecydowanie mniej

Mi dzisiaj sprawiło radość łyknięcie TRANXENE i popicie go PEPSI COLĄ.

Leki pomagają, tylko trzeba je odpowiednio dobrać. Każdy organizm reaguje inaczej na dany lek.

Dla mnie za słabe. Nie ma to jak różowe tableteczki.

Ja jak mnie depresja dopadła to miałem straszne lęki, poza tym nic mnie nie obchodziło. Leżałem tylko w łóżku ,nie chodziłem do pracy. Nie interesowało mnie czy zostanę zwolniony z tego powodu. Nie mogłem jeść. Czekałem tylko na sen, bo tylko on mnie wyzwalał z tortury dnia codziennego.

Ja uwielbiam spać. Teraz jak zażywam tyle leków psychotropowych mam zaj... sny. Najchętniej z rana bym budzik rozpie...

Mam jazdy w bani na psychotropach i przeglądam forum

Benzodiazepiny jakie są takie są, ale bywają takie momenty w życiu, w których są po prostu koniecznością.

Zajebiście, że ktoś wymyślił alkohol. Bez tego dzisiaj bym ochu...

9 m-cy, na początku tragedia. Teraz na lekach znaczna poprawa.

22...

A sporo tego bierzesz, jak na jednego człowieka, trzeba przyznać Nie masz żadnych interakcji ? Długo dobieraliśmy leki z moim lekarzem i w końcu skończyło się na takim miksie, póki co udanym.

funk7, współczuję. Też bym się wkurzył jakby mi psychiatra nie przepisał. Na szczęście mam takiego lekarza, który jest bardzo otwarty na moje propozycje.

Po dłuższym czasie zażywania zwracam honor klorazepatowi . Po zażyciu tranxene czuję coś dziwnego i podoba mi się to . Może na tą chwilę odpuszczę sobie klona.

No głupaweczka po estazolamie była. Bardzo dobrze ją wspominam.

Ja po estazolamie nawet zasypiałem po konkretnych dawkach speeda. Dla mnie jako lek nasenny rewelacja.

Wenla to jeden z niewielu leków przeciwdepresyjnych, który w ogóle działa. Cała reszta to badziewie, no może oprócz paroksetyny.

Może i dobry lek, tylko szkoda, że nie refundowany.

Patryk29 prawie wszystkie leki są zbyt lightowe. Co prawda wenla daje trochę kopa, ale wierzę że mix klonika z wenlą i paroksetyną dadzą radę

Palę papierosa i zastanawiam się co zrobić z dalszą częścią wieczoru.