Skocz do zawartości
Nerwica.com

Snejana

Użytkownik
  • Postów

    9 306
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Snejana

  1. Snejana

    kosz

    bretta, coś się stało?
  2. Zjadłam dziś jak na razie tylko 500 kcal Moja koleżanka wpadła na genialny pomysł: jej znajomi mają chatkę na odludzi koło lasu, po maturach spakujmy się i we trzy zadomowimy się tam na pare dni, w sam raz, by odpocząć, poukładać sobie w głowie od nowa i spędzić trochę czasu w swoim towarzystwie. Bez internetu, ciepłej wody Czuję, że spodoba mi się takie życie, jeszcze będę chciałam tam zostać. Tak się na to napaliłam, że jak nie wypalili to chyba sobie sama w lesie taka chatke zbuduje
  3. Snejana

    kosz

    Kanashimi, kiedyś się tym bardzo przejmowałam, teraz przechodzę taki okres, ze zaczynam to coraz bardziej zlewać. Bylyby było to już za mną. Dobrze, ze się nie denerwujesz, ale wiesz, nerwy w takiej sytuacji są naturalne, nie tłum ich W sumie trochę mnie denerwuje podejście niektorych do matury, maturę można zdać mając i 50 lat, jak mi nie pojdzie w tym roku to zdam w przyszłym i tragedii nie bedzie :) Ale to wcale nie oznacza, że jest się gorszym, głupszym czy coś w tym rodzaju, mam wrażenie, ze moja babcia panikuje przed tym bardziej niż ja bo ona boi się opini innych a ja jestem alien :'>
  4. też mam takie myśli, od wczoraj wciąż i wciąż. przy życiu trzyma mnie najbardziej to, że pójdę we czwartek do psychiatry i jej to powiem... ja wiem ona nie jest wróżką, ale może da mi coś innego, jakiśinny lek, albo walnie mnie młotkiem po głowie czy coś
  5. UWAGA! Wynik to : 43 punktów. Jesteś w depresji. Twój stan wymaga spotkania się z psychiatrą. Konieczne jest rozpoczęcie farmakoterapii. Twój stan jest dla Ciebie istotnym zagrożeniem Po kiego czorta ja robie ten test jak doskonale wiem że mam depresje... a jeszcze jedno potwierdzenie nie zaszkodzi
  6. Lady Em., nie ma za co, od tego jesteśmy Jakby się coś działo, zawsze pisz. A jeśli chodzi o jedzenie to ja mam taki tip: w takich gorszych momentach można sobie pofolgować, nie jeść czegoś banalnego, zamiast brać kanapki z domu lepiej kupić sobie coś smacznego na mieście, czego nie je się na codzień, coś co się lubi (u mnie jest to np. pizza ) trzeba się nastawić "ale fajnie, zjem sobie coś dobrego" i traktować to jak przyjemnść. Może to cieżkie, ale po prostu łatwiej wchodzi jedzenie czegoś, co bardzej lubimy, niż zmuszanie się.
  7. Snejana

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=JS8m44KjGGU][/videoyoutube] Chcialabym tak schudnąć, by zniknąć kompletnie
  8. Dokładnie. Moi rodzice też mi tak mówią, nie jest to może naładowane bardzo negatywnymi emocjami, ale uważają, że jezeli robiłabym więcej i własnie "wzięła się w garść" to byłoby ok. Dla nich dosłownie "praca czyni wolnym" i mam wyrzuty sumienia, ze ile bym nie zrobiła zawsze będzie zbyt mało i żyję tylko dzięki ich łaskawości. Ale staram się sobie powatarzać: ja się na świat nie pchałam, nie można być winnym z tego powodu, ze się żyje. Człowiek musi jeść, pic, spełniać wszystkie swoje podstawy fizjologiczne i to normalne, ze chce się skonczyć szkołę. Wiem, że to cieżkie, ale musisz odciąc się od tego co mówią, to wierutne bzdury!!!
  9. Snejana

    kosz

    nieidealna, niestety nie, ale przypuszczam, że skoro mój małomiasteczkowy ośrodek jak dotychczas zrobił na mnie dobre wrażenie, to na Kopernika, gdzie jest cały kompleks szpitali itp. nie może być gorzej
  10. jak ciężko mi idzie czytanie długich historii, tak tą przeczytałam z zaciekawieniem :) Troszkę mnie to zmotywowało i już mniej boję się jutrzejszej psychoterapii... dziękuję za to. PS. Łazarz , próbowałeś kiedyś poważniej swoich sił w pisaniu? Bardzo dobrze się czyta co piszesz, masz to tego smykałke, mówię całkem poważnie, jako mól książkowy :)
  11. kurcze to jest coś, co chyba zawsze chodziło mi po głowie, ale nie umiałam tego tak ująć. Może brzmieć okropnie, ale jest prawdziwe. Skoro i tak kiedyś umrzemy, to jakie to ma znaczenie, czy skończysz studia, czy nie skończysz, czy dostaniesz pracę czy nie, czy jesteś ładny czy brzydki. I tak wszyscy umrzemy, zamiast to przyspieszać trzeba czerpać z życia jak najwięcej. Trochę to hedonistyczne, ale czytając to forum i tak widzę, że w naszym życiu więcej smutku niż przyjemności.
  12. Snejana

    kosz

    Lady Em., bo pewnie porównujesz się do chudych modelek i to wszystko: chudziutkie rączki, wystające kości policzkowe, obojczykowe, biodrowe... to może się kurewsko podobać, a euforia w jaką wprowadza świadomość, że mało się zjadło i się chudnie jest uzależniają, nic nie daje takiego szczęścia. Wiem jak to było, gdy mnie fascynowała pro ana, samokontrola, myslalam, ze jak będę anorektyczką to będę chuda, będę szczęśliwa. Chciałam straszyc swoim wyglądem wszystkich wokoło, chciałam żeby ludzie na chodniku obracali się za mną "Boże, jaka ona jest chuda!", żeby obgadywali mnie za plecami, że wyglądam jak ofiara Oświęcimia... i dopiełam swego; raz zemdłałam po pobraniu malutkiej ilości krwi do badań, wylądowałam w szpitalu na jeden dzień, nie mogli mi podłączyć kroplówki, bo mialam zbyt chude ręce, potem przez tydzie nie mogłam nic u nich utrzymać tak byłam pokłóta. Włosy wypadające garściami, tyłek boli od samego siedzenia, nie można spać, oraz obudziłam się z płaczem przekonana, że kości biodrowe przebiły mi skóre. Nie warto, ale wiem jak to musi brzmieć. Gdy zaczynałam się odchudzać moja przyjaciółka mówiła mi, że jej siostra ma bulimię i żebym się w to nie pakowała, bo nie wiem z czym zadzieram... chcialabym wróć do tamtego momentu i strzelić się w twarz. Wtedy po tej przestrodze popadłam jeszcze bardziej w chorobę. To nie jest tak, że mając anoreksję jesteś chuda, przez moment może i jesteś, za bardzo, ale potem, gdy trzeba przytyc robią się z Twoim ciałem i umysłem niewoybrażalne rzeczy. Jeśli chcesz się pozbyć kilku nadmiernych kilogramów; mozna skonsultować się z lekarzem, są zdrowe diety, ćwiczenia, ale wymiotowanie i jedzenie 500 kcal dziennie to choroba, musisz być świadoma, że to nie jest tylko chuda sylwetka i radość z tego, co widzi się wlustrze- to droga przez mękę. -- 15 kwi 2012, 17:28 -- nieidealna, jestem z Krakowa, ale chwilowa zmuszona do przeprowadzki troszkę na południe :) Wiec leczę się w Myślenicach... Ale ponieważ to mała placówka i nie wiem, czy nie zmienię jej z czasem na inną, może wlasnie w krakowie. A Ty gdzie się leczysz? Możesz coś polecić? -- 15 kwi 2012, 17:29 -- własnie nie czytaj tego wątku, staraj się nie czytać o tym w necie, można, nawet przypadkiem trafić na osoby w sieci, które namawiają do wpadania w anę... łeb bym takim ukręciła
  13. Snejana

    kosz

    Kanashimi, nigdy nie bylam...chyba chcieli mnie wysłać, ale ponieważ mam maturę w tym roku to na razie mnie zostawli w spokoju. choruje od ponad roku, ale leczę się troche ponad miesiąc. a Ty?
  14. Abbey, nie daj swoim rodzicom pogorszać sobie nastroju... niech robią co chcą, powinni Cię wspierać a nie traktować jak wieźniarkę... i nie wdawaj się w awantury, może jak zobaczą, ze masz do ich zachowania chłodne i zdystansowane podejscie zrozumieją, że coś robią nie tak
  15. zaraz się poryczę, mam ochotę się z kimś pokłócić, albo coś zniszczyć albo nie wiem.... nie mogę przełknąć tego, że wszyscy wokół prowadzą normalne życie, robią wszystko co do nich należy, a ja nie umiem nasypać kawy do kubka bez myśli samobóczych
  16. Snejana

    Wkurza mnie:

    mojanati, nie daj się tak traktować, nie zasługujesz na to, powinnaś coś z tym zrobić. Lukrecja28, mnie też i wkurza mnie to jak się teraz czuję, mam wrażenie że jestem najgrubszą osobą na świecie, siedzę i użalam się nad sobą, nie daję rady ostatnio w ogóle wziąć się w garść, jeśli tak wygląda powracanie do zdrowia to ja tego nie chce
  17. Snejana

    kosz

    W ogóle chciałabym przestać interesować się swoją wagą, nie ważyć nie myśleć o tym. Nie chce żeby liczby okreslał to kim jestem. Niektórzy mówią, że ostatno przytyłam, inni, że jestem za chuda. A weźcie do cholery zacznij żyć własnym życiem i odwalcie się ode mnie! Nie jadłam- źle, jem- też źle. let me die -- 15 kwi 2012, 12:19 -- Lady Em., to co napisałaś przypomina mi łudząco moje podejscie sprzed 1,5 roku... wspomnij o tym swojej psychiatrzej, bo lepiej dmuchać na zimne... nie życzę nikomu, żeby kiedyś czuł się tak jak ja teraz
  18. Snejana

    kosz

    Kanashimi, ostatnio się rozleniwiłam i zdecydowanie mniej ćwicze, kiedyś zdażało się, że i całą noc praktycznie... na zmianę chodzenie, przysiady, brzuszki, skłony, trucht w miejscu, wszystko co mnie trzymało w ruchu ostatnio coraz ciężej mi się zmusić, bo dużo jem i jestem ociężała ale obiecaje sobie, że jak tylko zrobi się cieplej zaczynam wiecej spacerow i biegam :) Może dla nas obu ten dzień jeszcze nie jest stracony. Chociaz wiem, ze dzisiaj się jeszcze troche poobjadam... goście przychodzą, ciasta, tort, chipsy... wiem, że jak nie będę chciala nic zjeść to zaraz matka zauważy bedzie skrzeczenie, ze znowu się odchudzam i będę musiała coś zjeść... a jak już zacznę to nie przestanę....denerwuje mnie to, denerwuje mnie, że muszę wciąż wszystkim udowadniać, że jest ze mną coraz lepiej... im się wydaje, że jak jem to już jest wszystko ok.... a pod względem samopoczucia jest gorzej niż kiedykolwiek Mój tata znowu zaczął rzucać głupkowate teksty: wczoraj było "nie jedz tyle, bo nie chce Ci musieć drzwi poszerzać" ja wiem, że to żarty, ale strasznie mnie wyprowadzają z równowagi. Moja mama uważa, że jestem zdrowa, nie powinnam chocić do lekarza, bo te leki co mi przepisuje tylko źle namnie działają i jeszcze się uzależnię. Rany jak mnie to wkurza. Dla nich praca i pozory są najważniejsze, reszta nie ma znaczenia. Dzisiaj mi to przeszkadza bardziej niż zwykle.
  19. "Urodzeni mordercy" dają kopa :) Dzikość serca również. Mnie zawsze ładują baterie filmy Tarantino; Pulp fiction, Death Proof, Bękarty wojny- wpędzają mnie w jakiś bojowy nastrój :) Poza tym Almodovar: historia sama w sobie często smutna, ale zawsze pokazuje ludzi stawiających czoła niepowodzeniom, no i piękna kolorystyka i Hiszpania:) np. Volver albo Przerwana Objęcia I na koniec, wiem, że to może głupie, ale na doła lubię filmy o zabijaniu xD jakieś tępe horrory gore albo "męskie" kino o gangsterach czy coś w tym rodzaju
  20. Snejana

    kosz

    Kanashimi, mieśnie ważą mniej niż tłuszcz, więc to chyba i tak wychodzi na plus, ja wykonuje głownie ćwiczenia spalające tkanke tłuszczową, cardio czy jak sie to zwie. Kanashimi, mam strasznego doła... ale od jutra jem mniej, czy tego chcę czy nie, bo wydałam wczoraj wszystkie pieniądze. skończy się kupowanie sobie batoników na każdym kroku. a jak nie to najwyżej będę grubą, przeciętną dziewczyną, w sumie jakie to ma znaczenie, czy ważę 39 kg czy 44, czy 54 czy pare ton... przy każdej wadze chyba będę nieszczęśliwa ;/ A Ty jak się czujesz?
  21. Snejana

    kosz

    Ide ćwiczyc lub spać: wmawiam sobie, ze jak się obudzę bedzie lepiej -- 14 kwi 2012, 21:49 -- Mogę wymienić ile dzisiaj wpier... ehmm.. zjadłam? Muszę to sobie rozpisać: 5 nalesników, hamburger, wieśmac XD, małe frytki, kremówka, piwo, kawa z whisky, kawałek piernika.... nawet nie mam ochoty liczyć ile to kalorii. Ale chodziłam dzisiaj z 6 godzin, bo miałam dobry humor przed chwilą złapałam doła, ale porobię sobie A6W i moze damy rade:D
  22. Snejana

    kosz

    Kanashimi, wiem znam to, ja mam skłonności, że po całym dniu objadania się opada mi ta cała "faza" i ćwiczę pół nocy, albo po prostu chodzę po pokoju jak zjawa Laima, ja brałam leki przeczyszczające i strasznie mnie to odwodniło, ale racja cena w tym wypadku ratuje nasze zdrowie.... inaczej bylabym już lekomańskim wrakiem
  23. a najgorsze jest to, nie popiera się prób zrywania z tym nałogiem
  24. Snejana

    kosz

    Laima, nie polecam tego, przypuszczam, ze pomimo tych cały "ziołowych receptur" itepe robią niezły syf z naszego organizmu... ogólnie wypróbowałam chyba wszystkie herbatki, ktore mozna kupić np. w rossmannie, ale jeśli ich wcześniej nie piłaś to proszę nie próbuj. Wiem, że na niektórych nie działają prawie w ogóle, ale ja byłam bardzo podatna... Na razie nie piję ich od prawie tygodnia i czuję się jak bez ręki. -- 14 kwi 2012, 08:01 -- Pozwalam sobie za to na hektorlitry zielonej herbaty Ta jest bezapelacyjnie zdrowa i mówi się, że przyspiesza metabolizm, a nawet ma działanie antydepresyjne
×