Skocz do zawartości
Nerwica.com

ladywind

Użytkownik
  • Postów

    7 583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ladywind

  1. kornelia_lilia, a da się jeszcze naprawić tą relacje?
  2. z tym się zgodzę, takim ludziom jest zdecydowanie trudniej.
  3. te "legginsy" to już skrajność, jak już to spotyka się kryjące. Ja np bardzo lubie legginsy, ale do tego zakładam tunike zakrywającą pupe. Osobiście uważam, że legginsy najlepiej pasują w połączeniu z tuniką, a same ostatecznie jak ktoś małą pupę -- 31 lip 2013, 09:20 -- ale przecież to ma być temat o facetach a nie kobitach
  4. pinezka2, jaką postawili Ci diagnozę?
  5. Nie jesteś. Po prostu lepiej się czujesz w towarzystwie jednej osoby niż w grupie. Ja się w grupie gubię. Nie wiem kogo mam słuchać (przeważnie gadają jeden przez drugiego), nie mogę się dobrze skoncentrować, przez co odpływam myślami gdzie indziej, oraz bardzo rzadko zabieram głos, bo nie lubię na sobie skupiać uwagi tylu osób. Męczy mnie fakt, że tyle osób słucha mojego głosu i patrzy się na mnie. No patrz a ja nie, to jest na dwóch takich na świecie Mi się najlepiej rozmawia w gronie dwóch osób (trójka ze mną), albo w cztery oczy, ale w takim przypadku jest znacznie lepiej gdy tą osobę w miarę dobrze znam, albo chociaż darzę sympatią, bo inaczej mogą się pojawić dosyć długie okresy milczenia z mojej strony. Mam tak samo. Prosta sytuacja z wczorajszego dnia. Przyjechał kuzyn z żoną, siedzimy sobie w pokoju i wszyscy rozmawiają na raz, zaczęłam się gubić, w tym kogo mam słuchać, co ostatecznie doprowadziło do tego, że odpłynęłam myślami zupełnie gdzie indziej. Próbując coś powiedzieć złapałam stresa, że się wszyscy na mnie spojrzeli, co też wywołało pustke w głowie i mysli typu: czy dobrze odebrali to co chciałam przekazać. Dlatego w grupie najczęsciej milcze i wole nie zabierać głosu. W drugim przypadku zdecydowanie czuje się bardziej komfortowo, chyba że mam zły nastrój jak ostatnio, to nawet rozmowa z jedną osobą zaczyna mnie męczyć.
  6. Pewnie że nie , można być wielkim , a pustym jak bęben .
  7. A wiersze ma recytować? Jeśli ma taką potrzebe to czemu nie
  8. niosaca_radosc, ja do jakiegoś czasu byłam na marginesie225 ale pokusilam się żeby zejść do jakiegoś150 i po miesiącu znowu nawrót . Sądzę że przez zmniejszenie jak i pewne stresy . Niedawno wróciłam do 225 ale boję się że nie ruszy teraz
  9. Rzeczywiście sobie ubzdurał, bo jak na kobietę Twój wzrost jest dobry, ani za niski, ani za wysoki. Niskie kobiety też są fajne, chyba bardziej istotne są proporcje ciała niż wzrost jako taki. W przeciwieństwie do facetów kobieta bardziej traci gdy jest zbyt wysoka, a nie zbyt niska. Dokladnie , diabeł tkwi w proporcjach i to się tyczy zarowno kobiet jak i mężczyzn . Jeśli chlopak jest niski ale ma właśnie proporcjonalna budowę to zwroci moją uwagę . A mój ojciec nigdy do mądrych nie należał niestety i chwalił cudze dzieci a nie swoje,tak na marginesie .
  10. ale kobiety szybko się nudzą takimi i postrzegają ich jako mięczaków, chyba, że wcześniej wspomniana mieszanka: czuły dla niej, a dla reszty świata zimny drań, ten ideał wśród kobiet funkcjonuje, to się zgadzam. 100 % racji sam o tym wspominałem wcześniej że ta troskliwość, wrażliwość ma się odnosić tylko do partnerki a nie samego siebie czy świata taka męska nadwrażliwość interpersonalna na pewno nie byłaby mile widziana. Poraz wtory napiszę że mnie pociągają wrazliwi faceci a nie zimne dranie ;-)
  11. Bezimienna123, powiem szczerze że optymistycznie czyta się co napisalas powyżej ,czyli wellbutrin był strzałem w 10 tke
  12. Bardzo fajny wzrost , nie powinieneś mieć żadnych kompleksów :-) Znaczy w dowodzie mam 177, ale nie jestem pewny czy aby sobie wtedy nie dodałem 0,5cm, żeby było równo , no i liczyłem, że jeszcze urosnę. Kompleksy mam z (wielu) innych powodów, wzrost na szczęście jest w miarę ok. Swego czasu miałam straszne kompleksy dot wzrostu , niby mam prawie 170,ale ojciec mój sobie ubzdural że powinnam była mieć ok 180 tyle co on no i zawsze podniecal się wzrostem takiej mojej koleżanki , długo trzymal mnie ten kompleks ale prawie się uwolniłam,bo smigam od kilku lat na plaskim ;-)
  13. Witamy w klubie kurdupli Kurduple to mają poniżej 168;-) -- 30 lip 2013, 19:32 -- Witamy w klubie kurdupli Kurduple to mają poniżej 168;-)
  14. Bardzo fajny wzrost , nie powinieneś mieć żadnych kompleksów :-)
  15. lubudubu, ale w wiekszości są na forum ludzie z zab. osobowosci a jednak leki zaskakują
  16. ladywind

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=xFhZSo0dbao][/videoyoutube]
  17. Zastnawiam się dlaczego ten lek nie zaskoczył u logika a brał go w maksymalnych dawkach
  18. Bezimienna123, Popiół, co macie na myśli mówiąc o stanach mieszanych? Czy to chodzi o zaburzenia lękowe mieszane? Pytam bo mnie kiedyś lekarz coś takiego zdiagnozował. niosaca_radosc, jaką masz dawkę wenli? Ja byłam na 225 ale kiedy zeszłam do 150 depersja mi wróciła.
  19. rozśmieszyłaś mnie cienki jak termometr buhaha
  20. anna.anakaia, toż to zwykłe prostaki, jakich pełno można spotkać na ulicy
×