dużo trampka, ponad 1500 mg. Tyle, że nie jest to trudne dojść do takiej dawki. To także bardzo różni go od antydepresantów, że właściwie z dnia na dzień pojawia się potrzeba zażywania większej dawki, żeby utrzymać ''właściwości leczniczne''. Więc parę postów temu padło 600 mg. Za parę tygodni, to będzie musiało być 1500 żeby było podobnie.
To zgubna zabawka. A i odstawka makabryczna.